-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant16
Biblioteczka
2021-11-29
2021-11-24
2021-11-24
2020-07-14
2020-11-23
2021-11-02
2021-10-22
2021-09-14
Rewelacyjne tłumaczenie Agi Zano zasługuje tutaj na osobne gratulacje. Kobieta praktycznie napisała książkę od zera ponieważ biorąc pod uwagę specyficzny język oryginału oparty na mowie osób z najróżniejszych części świata - wierne przetłumaczenie tej książki musiało wymagać niewiarygodnego zaangażowania.
Poza tym książka - samo życie. Miejscami ciężka i moim zdaniem zbyt pretensjonalna... chociaż właściwie mówię tutaj o bohaterkach. Nie o samej książce. Nie jestem pewna czy naprawdę polubiłam którąkolwiek z opisanych osób. Właśnie dlatego - samo życie. Poplątane, pełne wad, trudności i bólu - opisane w nieoczywiście złączonych historiach ludzi z krwi i kości.
Rewelacyjne tłumaczenie Agi Zano zasługuje tutaj na osobne gratulacje. Kobieta praktycznie napisała książkę od zera ponieważ biorąc pod uwagę specyficzny język oryginału oparty na mowie osób z najróżniejszych części świata - wierne przetłumaczenie tej książki musiało wymagać niewiarygodnego zaangażowania.
Poza tym książka - samo życie. Miejscami ciężka i moim zdaniem zbyt...
2021-08-25
2021-04-07
2021-05-06
2021-06-13
Czytana przez miesiąc, w oryginale i przy w wspomaganiu audiobooka. Mam satysfakcję z przebrnięcia przez wersję angielską ale myślę, że też przez nią wiele treści przepadło w moim nieodpowiednim zrozumieniu. Daję 7, chociaż wspomnienie bólu brnięcia krzyczy w mojej głowie - "nie więcej niż 6!". Ale cóż. Klasyk z listy "przeczytaj zanim umrzesz" odhaczony.
Czytana przez miesiąc, w oryginale i przy w wspomaganiu audiobooka. Mam satysfakcję z przebrnięcia przez wersję angielską ale myślę, że też przez nią wiele treści przepadło w moim nieodpowiednim zrozumieniu. Daję 7, chociaż wspomnienie bólu brnięcia krzyczy w mojej głowie - "nie więcej niż 6!". Ale cóż. Klasyk z listy "przeczytaj zanim umrzesz" odhaczony.
Pokaż mimo to2021-06-28
2021-05-14
2021-05-31
2021-07-04
2021-07-23
Zaczynając tą książkę zostałam przetransportowana do starych dobrych czasów, kiedy to czytałam pięć książek naraz - kiedy jedynym czego potrzebowałam do rozrywki było czytanie. Za to uczucie czystego uwielbienia do czytania będę zawsze wdzięczna każdemu autorowi, który potrafi tak wciągnąć czytelnika w swoją historię - jak dziwaczna i pokręcona by nie była. A Murakami potrafi robić ze słowami niesamowite rzeczy. Chyba muszę podnosić go częściej :)
Osobiście, minusem przy doświadczaniu tej książki okazało się dla mnie jej zakończenie - rozdziały z podróżą 'tam i z powrotem' były nużące i niepotrzebnie zburzyły mi cały flow historii. Jeszcze jedna rzecz, która zbiła mnie z pantałyku: Nie wiem dlaczego ale Murakami i pisanie o seksie nie idą w dobranej parze... Sceny +18, których było zaskakująco dużo zostawiały mnie zszokowaną i lekko zażenowaną - chociaż może to celowo - nieważne jakie wrażenie, ważne, że je zostawiły?
Zaczynając tą książkę zostałam przetransportowana do starych dobrych czasów, kiedy to czytałam pięć książek naraz - kiedy jedynym czego potrzebowałam do rozrywki było czytanie. Za to uczucie czystego uwielbienia do czytania będę zawsze wdzięczna każdemu autorowi, który potrafi tak wciągnąć czytelnika w swoją historię - jak dziwaczna i pokręcona by nie była. A Murakami...
więcej Pokaż mimo to