Jesteśmy społecznością, która kocha książki

,,Biegłem, biegłem do momentu, aż omdlały mi mięśnie a w żyłach zaczął krążyć kwas. A potem pobiegłem dalej

,,Biegłem, biegłem do momentu, aż omdlały mi mięśnie a w żyłach zaczął krążyć kwas. A potem pobiegłem dalej

Moja czujność przyniosła efekty i choć zapewne byłabym bardziej intrygująca, będąc zakochana do szaleństwa, nie przeszkadza mi, iż nie jestem aż tak interesująca. Nie warto podnosić swego znaczenia zbyt wielkim kosztem.

Moja czujność przyniosła efekty i choć zapewne byłabym bardziej intrygująca, będąc zakochana do szaleństwa, nie przeszkadza mi, iż nie jeste...

ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje tonący, jest drugi tonący, który się go chwyta.

ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje tonący, jest drugi tonący, który się go chwyta.

Ja wierzę w ludzi. Ja w nich wierzę. Nie żebym dobrze na tym wyszedł, ale wierzę. Naprawdę.

Ja wierzę w ludzi. Ja w nich wierzę. Nie żebym dobrze na tym wyszedł, ale wierzę. Naprawdę.

Podsumowując, to tak naprawdę jestem samotną, brzydką, smutną erotomanką. Mmmm wielce atrakcyjne i zachęcające.

Podsumowując, to tak naprawdę jestem samotną, brzydką, smutną erotomanką. Mmmm wielce atrakcyjne i zachęcające.

Lubię książki. Żadne lokum nie nadaje się do zamieszkania, jeśli nie ma w nim rzędu książek. Zawierają skondensowane doświadczenia ludzkości. Aby w pełni żyć, należy dużo czytać. Nie planuję nigdy stawiać czoła lwu ludożercy na afrykańskich sawannach, skakać z samolotu do Morza Arabskiego, szybować przez kosmos albo z rzymskimi legionami maszerować na Galów czy Kartaginę - jednak książki zabierają mnie w te miejsca, do tych wydarzeń. W książce może mnie uwieść Salome, mogę zakochać się w Marie Duplessis, mieć własną Damę Kameliową, prywatną Marilyn Monroe czy Kleopatrę na wyłączność. W książce mogę obrabować bank, szpiegować wroga, zabić człowieka. Zabić dowolną liczbę ludzi.

Lubię książki. Żadne lokum nie nadaje się do zamieszkania, jeśli nie ma w nim rzędu książek. Zawierają skondensowane doświadczenia ludzkośc...

Co za żałosne słowo wytrych, "związek". Dla ludzi, którzy nie mają jaj, żeby żyć, nie mają wyobraźni, żeby wypełnić swoje siedemdziesiąt lat czymś innym niż...

Co za żałosne słowo wytrych, "związek". Dla ludzi, którzy nie mają jaj, żeby żyć, nie mają wyobraźni, żeby wypełnić swoje siedemdziesiąt lat...

Nikim nie jestem - powiedział Tengo. - Ma tata rację. Jak ktoś unoszący się na morzu, bo go tam samego nocą wrzucono. Wyciągam rękę, lecz nikogo nie dosięgam, krzyczę, lecz nikt nie odpowiada. Nic mnie z niczym nie łączy.

Nikim nie jestem - powiedział Tengo. - Ma tata rację. Jak ktoś unoszący się na morzu, bo go tam samego nocą wrzucono. Wyciągam rękę, lecz ni...

- Sądzisz, że to bezpieczne? - zapytał Al. - O to się nie martwimy - odrzekł Phil.

- Sądzisz, że to bezpieczne? - zapytał Al. - O to się nie martwimy - odrzekł Phil.