-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać328
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Biblioteczka
ksiázka wciága, czyta sié szybko, ale beznadziejne zakonczenie niszczy wszystko.
ksiázka wciága, czyta sié szybko, ale beznadziejne zakonczenie niszczy wszystko.
Pokaż mimo toBorze zielony co ja wlasnie przeczytalam. O ile pomysl na historié calkiem niezly to wykonanie az sié prosi o nakaz sádowy dla autorki by juz wiécej w zyciu nie pisala. Lepsze dialogi tworzylam dla moich lalek w przedszkolu.
Borze zielony co ja wlasnie przeczytalam. O ile pomysl na historié calkiem niezly to wykonanie az sié prosi o nakaz sádowy dla autorki by juz wiécej w zyciu nie pisala. Lepsze dialogi tworzylam dla moich lalek w przedszkolu.
Pokaż mimo toZachécona autorem i opisem ksiázki siegnélam po to cos, nie wiedzác co czynie. Ponad 200 stron pseudo romansu i wielkiej milosci, która wybuchla w ciágu szalenczych 10 dni. Gdy 'miesiác miodowy' sié skonczyl i w koncu zaczál sié wátek medyczny, ksiázka sié skonczyla. I cale szczéscie.
Zachécona autorem i opisem ksiázki siegnélam po to cos, nie wiedzác co czynie. Ponad 200 stron pseudo romansu i wielkiej milosci, która wybuchla w ciágu szalenczych 10 dni. Gdy 'miesiác miodowy' sié skonczyl i w koncu zaczál sié wátek medyczny, ksiázka sié skonczyla. I cale szczéscie.
Pokaż mimo toczyta sié szybko, milo i przyjemnie. Na wieczór przy winie idealna. Ale gdy konczy sié wino i konczy sié ksiázka, czlowiek ma dwa zmartwienia, nie ma wiécej wina, a koniec ksiázki wcale w tym nie pomaga. Niemniej, bylo pare smiesznych momentów, a scena rozmowy glównej bohaterki z agentká przed wystépem w telewizji byla naprawdé zabawna, no i babcie, nie homo, a nawet nie foby!
czyta sié szybko, milo i przyjemnie. Na wieczór przy winie idealna. Ale gdy konczy sié wino i konczy sié ksiázka, czlowiek ma dwa zmartwienia, nie ma wiécej wina, a koniec ksiázki wcale w tym nie pomaga. Niemniej, bylo pare smiesznych momentów, a scena rozmowy glównej bohaterki z agentká przed wystépem w telewizji byla naprawdé zabawna, no i babcie, nie homo, a nawet nie foby!
Pokaż mimo toWiékszego gówna dawno nie czytalam. Poczátek wciága, nie zaprzeczam. Im dalej w las tym bardziej wszystko sié rozchodzi. Co prawda od razu rozpoznalam, kto tu miesza, ale zakonczenie jest tak beznadziejne, ze nie wiem czy bardziej mnie wkurwilo, rozbawilo czy zwyczajnie zazenowalo. I jeszcze te z dupy wziéte poslowie, litosci.
Wiékszego gówna dawno nie czytalam. Poczátek wciága, nie zaprzeczam. Im dalej w las tym bardziej wszystko sié rozchodzi. Co prawda od razu rozpoznalam, kto tu miesza, ale zakonczenie jest tak beznadziejne, ze nie wiem czy bardziej mnie wkurwilo, rozbawilo czy zwyczajnie zazenowalo. I jeszcze te z dupy wziéte poslowie, litosci.
Pokaż mimo toCzyta sie szybko, jest troché zawirowan, ale zakonczenie rozczarowuje.
Czyta sie szybko, jest troché zawirowan, ale zakonczenie rozczarowuje.
Pokaż mimo tomialo byc zabawnie, wyszlo troche zalosnie. Cudowni i bogaci Angole z Amerykancami w poláczeniu z biednymi i nic nieznaczácymi europejczykami ze wschodu i ludzmi z Ameryki poludniowej. Stereotyp nie nadáza za stereotypem.
mialo byc zabawnie, wyszlo troche zalosnie. Cudowni i bogaci Angole z Amerykancami w poláczeniu z biednymi i nic nieznaczácymi europejczykami ze wschodu i ludzmi z Ameryki poludniowej. Stereotyp nie nadáza za stereotypem.
Pokaż mimo toFiolké pamiétam, pamiétam, ze byla ewenementem muzycznym. Byla, a szkoda, takich glosów nie powinno sié odpuszczac. Ksiázka bardzo sympatyczna, czyta sié szybko i przyjemnie. Dawno nie czulam sié tak dobrze czytajác czyjas biografie. Jestem starym czlowiekiem, wiéc milo bylo wrócic do tamtejszych czasów. I nie rozumiem, wczesniejszych recenzji piszácych o tym, ze nieladnie zagládac komus w majtki. Znaczy wiadomo, nieladnie i niefajnie zagládac w majtki komus, kto tego nie chce. Fiolka w 2015 roku opisuje cos, co mialo miejsce w latach 90, sádze, ze ludzie o których pisze, wiedzieli o tym. Zwlaszcza, ze to co pisze o nich nie jest zadná tajemná wiedzá i spokojnie, to co opisuje, bylo wiadomo wczesniej. Jesli ktos poczulby sié obrazony, juz dawno bylyby procesy, a ksiázka jednak dalej jest w obiegu.
Fiolké pamiétam, pamiétam, ze byla ewenementem muzycznym. Byla, a szkoda, takich glosów nie powinno sié odpuszczac. Ksiázka bardzo sympatyczna, czyta sié szybko i przyjemnie. Dawno nie czulam sié tak dobrze czytajác czyjas biografie. Jestem starym czlowiekiem, wiéc milo bylo wrócic do tamtejszych czasów. I nie rozumiem, wczesniejszych recenzji piszácych o tym, ze nieladnie...
więcej mniej Pokaż mimo tomyslalam, ze opisy przyrody i otoczenia skonczyly sié na Chlopach i Panu Tadeuszu. Nic nie wnoszáce do historii opisy tego, jakim numerem autobusu przemieszcza sié bohaterka, i ilu ludzi stoi do niego w kolejce sprawilyby, ze ksiázka bylaby o polowe krótsza, i moze troché mniej nuzáca.
myslalam, ze opisy przyrody i otoczenia skonczyly sié na Chlopach i Panu Tadeuszu. Nic nie wnoszáce do historii opisy tego, jakim numerem autobusu przemieszcza sié bohaterka, i ilu ludzi stoi do niego w kolejce sprawilyby, ze ksiázka bylaby o polowe krótsza, i moze troché mniej nuzáca.
Pokaż mimo to
pierwsza ksiázka, której nie dalam rady przeczytac do konca.
pierwsza ksiázka, której nie dalam rady przeczytac do konca.
Pokaż mimo to