-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Biblioteczka
2016-03-04
2014-01-20
2020-05
2023-02
2016-09-02
2016-04-15
2015-06-27
Książka pokazuje wizerunek i dzieje Floydów od środka, co jest bardzo ciekawym punktem widzenia. Pokazuje, jak pokrętne koleje losu, talent i umiejętnie podejmowan decyzje doprowadziły zespół do tego, czym się stał, czyli nie mniej, nie więcej legendą. Nie można tej książce odmówić ton zaskakujących informacji, tyle że Nick nie pisze jakimś bardzo porywającym językiem... Bardzo lubię czytać biografie zespołów, ale ta pozycja momentami była mocno monotonna i ciężka do strawienia. To też spowodowało, że książka kilka razy lądowała na półce na kilka tygodni celem nabrania sił na kolejne kilkadziesiąt stron. Niemniej dla fana, czy nawet kogoś, kto jedynie interesuje się tylko historią rocka, nie pałając szczególnie miłością do PF jest to pozycja warta polecenia.
Książka pokazuje wizerunek i dzieje Floydów od środka, co jest bardzo ciekawym punktem widzenia. Pokazuje, jak pokrętne koleje losu, talent i umiejętnie podejmowan decyzje doprowadziły zespół do tego, czym się stał, czyli nie mniej, nie więcej legendą. Nie można tej książce odmówić ton zaskakujących informacji, tyle że Nick nie pisze jakimś bardzo porywającym językiem......
więcej mniej Pokaż mimo to2015-05-26
2015-03-21
2014-09-20
2014-07-24
Spodziewałem się więcej po Mary. Książka jest ciekawa, czasem zaskakująca, nie można jej też zarzucić banalnego tematu. No bo kto przejdzie obojętnie obok eksplodujących okrężnic, podpalania wiatrów, czy prób odżywiania się z drugiej strony? Niestety czegoś tej książce brakuje, pomimo genialnego i wręcz pionierskiego tematu pod koniec już tak nie przykuwała do ekranu. W momencie, gdy pzestaje nam wyskakiwać na twarzy głupawy uśmieszek, gdy czytamy o kolejnych zwieraczach i niekonwencjonalnych metodach leczenia dolegliwości układu pokarmowego to książka staje się dosyć miałka. Niemnij przy odpowiednim nastawieniu (hyhy, on powiedział kupa) książka daje sporo frajdy.
Spodziewałem się więcej po Mary. Książka jest ciekawa, czasem zaskakująca, nie można jej też zarzucić banalnego tematu. No bo kto przejdzie obojętnie obok eksplodujących okrężnic, podpalania wiatrów, czy prób odżywiania się z drugiej strony? Niestety czegoś tej książce brakuje, pomimo genialnego i wręcz pionierskiego tematu pod koniec już tak nie przykuwała do ekranu. W...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-07-20
Bardzo dobrze napisana książka. Autorzy ciekawie opisują krystalizowanie się teorii kwantowej na przestrzeni lat w taki sposób, że bardzo łatwo jest powiązać jedne elementy z drugimi. Co najciekawsze, książka ta powinna stanowić wstęp do przygody z fizyką kwantową, ponieważ autorzy w bardzo obrazowy sposób wskazują panujące zasady i różnice w stosunku do fizyki klasycznej. QED, QCD, czy zaawansowane teorie w postaci teorii strun, czy teorii hologramów są tylko zarysowane, książka skupia się na podstawach, które są równie ciekawe jak np. kwantowe wyjaśnienie podstaw chemii (orbitale, wiązania kowalencyjne i jonowe), czy antymaterii (morze Diraca). Robi to jednak w sposób idealnie popularnonaukowy - nie zasypuje czytelników wzorami, tylko redukuje problem do przystępnych przykładów i porównań. Książka jak najbardziej godna polecenia.
Bardzo dobrze napisana książka. Autorzy ciekawie opisują krystalizowanie się teorii kwantowej na przestrzeni lat w taki sposób, że bardzo łatwo jest powiązać jedne elementy z drugimi. Co najciekawsze, książka ta powinna stanowić wstęp do przygody z fizyką kwantową, ponieważ autorzy w bardzo obrazowy sposób wskazują panujące zasady i różnice w stosunku do fizyki...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-05-13
Oczekiwałem więcej po tek książce. Początki są ciekawe, ponieważ autor przez pierwsze 10 rozdziałów przedstawia różne niuanse dotyczące rzeczy znanych przez każdego i tak często używanych, że ludzie nawet się nimi nie zastanawiają. Niestety im dalej, tym ciekawostki są mniej ciekawe i bardziej insajdowe. Męczy zwłaszcza skupienie się w późniejszych etapach książki na statystyce, pomijając wg mnie o wiele ciekawsze dziedziny matematyki (topologie, teorie gier itp.). Tym samym ocena średnia.
Oczekiwałem więcej po tek książce. Początki są ciekawe, ponieważ autor przez pierwsze 10 rozdziałów przedstawia różne niuanse dotyczące rzeczy znanych przez każdego i tak często używanych, że ludzie nawet się nimi nie zastanawiają. Niestety im dalej, tym ciekawostki są mniej ciekawe i bardziej insajdowe. Męczy zwłaszcza skupienie się w późniejszych etapach książki na...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-01
Książka ciekawa, skupiająca się na unifikacji sił, co, jak w większości tego typu publikacji poprzedzonej jest obszernym wstępem z podstaw fizyki kwantowej, klasycznej, a przede wszystkim ujęciu grawitacji. Książkę tą, w skali 1 do 3 oceniłbym na 2 jeżeli chodzi o wymagany poziom ogarnięcia tematu, by czytać ją płynnie i rozumieć, co autor miał na myśli. Za kompletnego laika się nie uważam, natomiast pewne momenty musiałem sobie wyjaśniać na własną rękę. Plusem tej publikacji są niewątpliwie dodatki (swoją drogą zajmujące 25% książki) w postaci słownika pojęć i zjawisk (przydatne) oraz ogromne (czasami półstronicowe) przypisy końcowe, które mają pomóc zrozumieć czytelnikowi konkretny element, do którego się odnoszą, a co ciekawsze naprowadzić dalej, by czytelnik sam mógł odbić w interesujące go rejony.
Książka ciekawa, skupiająca się na unifikacji sił, co, jak w większości tego typu publikacji poprzedzonej jest obszernym wstępem z podstaw fizyki kwantowej, klasycznej, a przede wszystkim ujęciu grawitacji. Książkę tą, w skali 1 do 3 oceniłbym na 2 jeżeli chodzi o wymagany poziom ogarnięcia tematu, by czytać ją płynnie i rozumieć, co autor miał na myśli. Za kompletnego...
więcej Pokaż mimo to