Jesteśmy społecznością, która kocha książki

I na pewno nie sięgnę po następną część. Co mnie podkusiło, żeby czytać drugą część? Nadzieja, że lepsza?

I na pewno nie sięgnę po następną część. Co mnie podkusiło, żeby czytać drugą część? Nadzieja, że lepsza?

Harlequin dla młodzieży z udziałem wampirów i im podobnych. Morał: wampiry nie są takie złe, w końcu my też żywimy się zwierzętami. Co mnie zaciekawiło, a czego autorka nie wyjasniła: Jak wampiry zarabiaja na życie? Bo przeciez oprócz krwi potrzebują wielu innych rzeczy. Mam nadzieję, że dobro zwycięży, i ludzie nauczą się oddawać krew dobrowolnie.
Widać pośpiech w wydawaniu, brakuje nie tylko liter, ale i całych słów.

Harlequin dla młodzieży z udziałem wampirów i im podobnych. Morał: wampiry nie są takie złe, w końcu my też żywimy się zwierzętami. Co mnie zaciekawiło, a czego autorka nie wyjasniła: Jak wampiry zarabiaja na życie? Bo przeciez oprócz krwi potrzebują wielu innych rzeczy. Mam nadzieję, że dobro zwycięży, i ludzie nauczą się oddawać krew dobrowolnie.
Widać pośpiech w...

Czyta się lekko i przyjemnie. Para głównych bohaterów przypomina parę detektywów znaną z Agaty Christie - Tuppence i Tommy'ego - a przynajmniej ich dialogi. Biuro pomagające niecierpliwym spadkobiercom już spotkałam w literaturze, ale pomysł na realizację morderstwa interesujący.

Czyta się lekko i przyjemnie. Para głównych bohaterów przypomina parę detektywów znaną z Agaty Christie - Tuppence i Tommy'ego - a przynajmniej ich dialogi. Biuro pomagające niecierpliwym spadkobiercom już spotkałam w literaturze, ale pomysł na realizację morderstwa interesujący.