Cytaty
- Puść trony! - Utknęły! - Chalkedry? - Walczą ze smokami! - Kurwa! - Kurew też nie mam! - Fajnie...
-Poradziłaś sobie z gangiem mężczyzn dwa razy większych od ciebie, zabiłaś anielskiego wojownika, postawiłaś się archaniołowi i władałaś anielskim mieczem - Raffe przychyla głowę w bok - Ale na widok robaka krzyczysz jak mała dziewczynka?
Ja nie chcę, ja nie potrafię być sam ze sobą.
Żadna, choćby najbardziej uzdolniona, małpa nie wpadłaby na pomysł, by wykłócać się o demokratyczne układy, nie mówiąc już o poświęceniu bananów za obietnicę jakiejś wspaniałej nagrody w zaświatach.
Słowo daję, gdybym nie miał dobrego refleksu, na pewno bym dostał od Szema po łbie. -Nie rób uników, kiedy cię wychowują! - Lin była oburzona moją bezczelnością.
Żeby dobrze ocenić przedmiot miłości, trzeba oddalić się trochę. Dotyczy to krajów, ludzi i nas samych.
Najlepiej nie myśleć o tym, na co się ma ochotę, lecz o tym, co powinno się robić. Tak też zresztą robi większość zamężnych kobiet w USA, wmawiając sobie coś w rodzaju: -Kobieta jest szczęśliwa, jeżeli ma dom i dzieci. Jest to jednak trudniejsze, jeżeli w gazecie czy programie telewizyjnym spotyka się takie wypowiedzi jak na przykład psychiatry dr Rabkina: ,,Potrzeba posiadania...
Rozwiń-Nie jestem katem, ani sędzią - zacząłem cicho - I nie zamierzam nimi być. Każdy z nas jest czegoś winien, pan, ja... nawet bogowie. Nie potrzebne mi pańskie życie, bez śmierci też się obejdę. Chce pan tak żyć - proszę bardzo. Tylko niech pan nie decyduje za mnie, jak mam żyć ja.
Strach to przecież błysk nadziei, to pasja życia, potwierdzenie własnego istnienia.(...) Człowiek czepia się swojej własności i boi się ją utracić. Strach jest związany z nadzieją. Straciwszy nadzieję , tracimy i uczucie strachu-nie ma się o co bać.
Później zastanawiałam się często, czy człowiek bity i deptany butami powinien krzyczeć. Może lepiej zastygnąć w masce diablej dumy i odpowiedzieć dręczycielom wzgardliwym milczeniem? I doszłam do wniosku, że krzyczeć trzeba. W tym żałosnym wyciu, które czasami, nie wiedzić skąd dobiega do niemal dzwiękoszczelnych cel, słychać resztki ludzkiej godności i wiary w życie. Tym wycie...
RozwińWyszłam żegnać go... Wyszłam żegnać go do przedpokoju. W złotym kurzu postałam chwilę. Na dzwonnicy cerkiewki spokojnie, uroczyście dzwony dzwoniły. Porzucona!... Jakie śmieszne słowo - jakbym była kwiatem albo chustką... Ale oczy patrzą już surowo w pociemniałe, ogromne lustro.
Ale ja nienawidzę przemocy-młodzieniec wzniósł na wiedźmę łagodne, pełne światła oczy. - W treningach najbardziej cenię medytację i filozofię. -Pogrzebacz- wtrąciła wiedźma. -Czy taki palant, perkusista z Browarnej, ma pojęcie o medytacji i filozofii? Skąd! Na oko widać, że skłonny do przemocy, której nienawidzę! -Pogrzebacz -powtórzyła wiedźma. -I on śmie bezczelnie, jakby ni...
Rozwiń