Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ciekawy temat, ale niestety historia opowiedziana bardzo infantylnie. Zdaję sobie sprawę, że nie mogło być inaczej, kiedy główną bohaterką jest kilkuletnia dziewczynka. Mimo wszystko spodziewałam się po tej książce czegoś więcej. Poza tym, moim zdaniem książki są fatalnie wydane, mam wrażenie jakbym czytała podręcznik do geografii dla klasy szóstej :) Wiem, że liczy się zawartość a nie okładka, ale jakże milej czyta się pięknie wydane książki.

Ciekawy temat, ale niestety historia opowiedziana bardzo infantylnie. Zdaję sobie sprawę, że nie mogło być inaczej, kiedy główną bohaterką jest kilkuletnia dziewczynka. Mimo wszystko spodziewałam się po tej książce czegoś więcej. Poza tym, moim zdaniem książki są fatalnie wydane, mam wrażenie jakbym czytała podręcznik do geografii dla klasy szóstej :) Wiem, że liczy się...

Dzięki tej książce zrezygnowałam ze znieczulenia u dentysty. Myśl o tym, że ludzie byli operowani bez narkozy podtrzymywała mnie na duchu podczas całych dwóch minut borowania.
Książka bardzo dobra. Porażający opis początków chirurgii. Aż trudno uwierzyć, jak ogromny postęp medycyny miał miejsce w tak krótkim czasie. Aż starch pomyśleć, co wydarzy się za 50 lat. ;)

Dzięki tej książce zrezygnowałam ze znieczulenia u dentysty. Myśl o tym, że ludzie byli operowani bez narkozy podtrzymywała mnie na duchu podczas całych dwóch minut borowania.
Książka bardzo dobra. Porażający opis początków chirurgii. Aż trudno uwierzyć, jak ogromny postęp medycyny miał miejsce w tak krótkim czasie. Aż starch pomyśleć, co wydarzy się za 50 lat. ;)

Przepiękna książka, a tytułowy felieton
Księżyc nad Taorminą" stał się dla mnie inspiracją do samotnych podróży - mam nadzieję, że w tym roku do Taorminy.

Przepiękna książka, a tytułowy felieton
Księżyc nad Taorminą" stał się dla mnie inspiracją do samotnych podróży - mam nadzieję, że w tym roku do Taorminy.