Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie pamiętam, kto mi rekomendował tą książkę, ale będę musiał z nim poważnie porozmawiać.
Nie ma co się rozpisywać na temat powieści "Chaszcze" J. Grzegorczyka, ale mi ta książka nie przypadła do gustu. Autor chciał stworzyć ciekawy kryminał, gdzie główny bohater próbuje rozwikłać zagadkowe samobójstwo pewnego człowieka nieopodal jego domu. Próbuje... i tyle. Zasadniczo, bohater wszędzie dłubie szczegóły, chodzi po ludziach, do księdza, zagłębia się w historię, a i tak na końcu wychodzi sprawa samobójstwa mało zaskakująca.

Sam opis do książki zapowiadał się ciekawie, ale tak nie jest. W rzeczywistości miałem wrażenie, że od mniej więcej połowy autor nie miał już co robić z kryminalną fabułą i zajmował się pobocznymi epizodami, żeby wypełnić pustą przestrzeń książki. Średnio to wyszło. Dopiero pod koniec wrócił do głównej fabuły, że dać sobie spokój z książka i ją skończyć.

Kryminał słaby, a do tego zdenerwowało mnie kilka rzeczy niewyjaśnionych ostatecznie w książce. Ale to już mniejsza z tym.

Nie pamiętam, kto mi rekomendował tą książkę, ale będę musiał z nim poważnie porozmawiać.
Nie ma co się rozpisywać na temat powieści "Chaszcze" J. Grzegorczyka, ale mi ta książka nie przypadła do gustu. Autor chciał stworzyć ciekawy kryminał, gdzie główny bohater próbuje rozwikłać zagadkowe samobójstwo pewnego człowieka nieopodal jego domu. Próbuje... i tyle. Zasadniczo,...

Kiedy ja to czytałem...? Stare dzieje. Młody chłopak zafascynowany armią, a zwłaszcza lotnictwem. Czy każdy chłopak musi taką fascynację w życiu przeżyć?
Dla mnie była to rewelacyjna książka. Barwne opisy walk powietrznych sprawiały, że nawet mój mało podatny na wyobrażenia umysł dawał sobie radę z nadawaniem obrazu temu, co działo się podczas wojny.

I jedna rzecz sprawia, że wracam wspomnieniami do tamtego czasu, kiedy czytałem tę książkę. Opisuje ona bowiem losy polskich żołnierzy. Lecz nie zwykłych żołnierzy, ale bohaterów.
Dzisiaj również trzeba nam takich ludzi, takich mężczyzn. Tak więc, ta książka to 'Samouczek dla każdego'. Polecam!

Kiedy ja to czytałem...? Stare dzieje. Młody chłopak zafascynowany armią, a zwłaszcza lotnictwem. Czy każdy chłopak musi taką fascynację w życiu przeżyć?
Dla mnie była to rewelacyjna książka. Barwne opisy walk powietrznych sprawiały, że nawet mój mało podatny na wyobrażenia umysł dawał sobie radę z nadawaniem obrazu temu, co działo się podczas wojny.

I jedna rzecz sprawia,...

Początek był ciekawy. Fajnie rozwijała się akcja. Chciało się czytać. Jednak po połowie już wszystko się rozwiązało, a później reszty można było się domyśleć... Czy wyciska łzy? Jedni piszą, że tak... ja chyba aż taki wrażliwy nie jestem :)
Można przeczytać, o ile chce się poznać sekret miłości pełnej oddania.

Początek był ciekawy. Fajnie rozwijała się akcja. Chciało się czytać. Jednak po połowie już wszystko się rozwiązało, a później reszty można było się domyśleć... Czy wyciska łzy? Jedni piszą, że tak... ja chyba aż taki wrażliwy nie jestem :)
Można przeczytać, o ile chce się poznać sekret miłości pełnej oddania.