rozwiń zwiń

Walka z Kreatorem

Zicocu Zicocu
02.11.2017
Okładka książki Costello. Przebudzenie Liliana Hermetz
Średnia ocen:
5,3 / 10
35 ocen
Czytelnicy: 93 Opinie: 7

Nie jestem, wydaje mi się, czytelnikiem szczególnie rozkapryszonym – zachwycić mnie trudno, to fakt, ale wystarczy jedna jedyna rzecz, żeby lektura przynajmniej mnie zainteresowała. A w „Costello. Przebudzeniu” znalazłem przynajmniej dwa ciekawe motywy.

Pierwszym jest seksualność starzejącego się błyskawicznie człowieka. Na początku można odnieść mylne wrażenie, że literatura zajęła się tym tematem już dawno i z całą pewnością nie stanowi on tabu: przecież w swojej ostatniej książce, „Rzecz o mych smutnych dziwkach”, bez skrępowania pisał o tym García Márquez, a w jego ślady po ponad dziesięciu latach poszedł polski tuz powieściopisarstwa, Jerzy Pilch, w „Zuzie albo czasie oddalenia”. Nie trzeba jednak wykazywać się wybitną przenikliwością, aby zauważyć, że obaj są mężczyznami, podczas gdy zarówno Liliana Hermetz, jak i jej – wypożyczona – bohaterka są kobietami, co ma dla „Przebudzenia” znaczenie kluczowe.

Elizabeth Costello przypomina sobie o istnieniu własnego ciała dopiero podczas rutynowego wypadu do Włoch. Kiedyś straceńcze rzucanie się w zmysłowość było czymś naturalnym, ale upływające lata sprawiły, że tego instynktu już nie ma – czy to oznacza, że znikły także pożądanie i potrzeba seksu? Obserwując życie pisarki z perspektywy Johna Maxwella Coetzee można by odnieść takie wrażenie. Dopiero w rękach Liliany Hermetz kobieta pozwala sobie na zainteresowanie seksualnością, tak własną, jak i cudzą, i wiarę, iż może oczekiwać rozkoszy wbrew wszelkim opresyjnym konwencjom.

Drugim kluczowy temat związany jest z genezą Elizabeth – a więc tym, że jest postacią literacką stworzoną przez mężczyznę. Jej „przejęcie” przez autorkę stanowi doskonałą okazję do zilustrowania pewnych mechanizmów, z których istnienia ani czytelnik, ani sam pisarz często nie zdają sobie sprawy. Hermetz pokazuje seksualne zaniedbanie Costello nie jako wynik szczególnie perfidnego czy pruderyjnego działania Coetzee, lecz jako zwykłe zaniedbanie – zaaferowany intelektualnym podłożem swych opowieści pisarz po prostu nie ma czasu na coś tak przyziemnego. Pisarka rozwija ten dyskurs z niecodzienną wrażliwością, bo wyzwolenie protagonistki zaczyna od...odzieży. Zbyt banalne? Nie – przebranie Elizabeth z bezkształtnych ubrań w takie, które podkreślają jej kobiecość, pokazuje, że diabeł zawsze tkwi w szczegółach.

Hermetz nie wyzwala Costello spod władzy jej Kreatora (określenie z powieści) tylko w kwestii seksualności. Bohaterka przez cały czas popukuje w czwartą ścianę, powtarzając, że czuje się jak w powieści czy opowiadaniu. W dodatku niemal nieustannie zastanawia się nad językiem, którym operuje – łapie się na banalnych porównaniach i wyświechtanych metaforach, krytykuje za brak stylu, gdy mówi o seksie. Prowadzi to wszystko do wyrwania Elizabeth z symbolicznych granic powieści, bo w końcu zdaje się samodzielna na tyle, że może sama decydować o własnym losie.

Dlaczego otwierający tę recenzję akapit jest co najwyżej letni skoro Hemetz wykazuje się sporą literacką odwaga? Forma „Przebudzenia” budzi we mnie spore wątpliwości. Pisarka walczy o pewne sprawy z niezwykłą siłą polemiczną, a fabuła wydaje się być tylko pretekstem do dzielenia się z czytelnikiem przemyśleniami. Problem w tym, że to zaledwie strzęp opowieści, ubranie eseju w powieściowe szaty. Są autorzy, którzy taki sposób pisania opanowali do mistrzostwa (cały czas pozostaję pod wpływem „Oszusta” Cercasa), ale Hermetz zwyczajnie sobie nie radzi: za dużo w tej książce chaosu, żeby była czysto intelektualnym wywodem, za mało fabularnego mięsa, aby uznać ją za satysfakcjonującą epikę.

„Costello. Przebudzenie” to książka, która z całą pewnością nie trafi do wszystkich czytelników. Jak ognia powinni unikać jej ci uczuleni na jakąkolwiek obsceniczność w literaturze, przeciwnicy pisania o seksie – bo to osnowa powieści. Jeśli jednak chcieliby Państwo zobaczyć, jak wygląda walka bohatera o emancypację – seksualną i literacką – to tekst Liliany Hermetz może okazać się interesującym wyborem.

Bartosz Szczyżański

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja