Kto jest prawdziwą ofiarą?

werwro werwro
19.01.2016
Okładka książki 7 dni Eve Ainsworth Logo Patronat
Średnia ocen:
6,8 / 10
677 ocen
Czytelnicy: 1811 Opinie: 102

Nazywasz się Jessica Pearson. Rano ledwo udaje Ci się zmobilizować do tego, żeby wstać z łóżka: lodówka jak zwykle świeci pustkami, trzeba się zająć młodszą siostrą (mama nie wróciła jeszcze ze swojej ciężkiej i wielogodzinnej, a w dodatku źle płatnej pracy), a wizja pójścia do szkoły nie napawa optymizmem. „Ubiera się jak pojechana” i „Co za porażka” to tylko te łagodniejsze z określeń, którymi zazwyczaj jesteś obdarzana. Jedynym plusem tego dnia jest matematyka, z której jesteś naprawdę mocna, ale z drugiej strony to wcale nie przysparza się popularności w szkolnej – brutalnej i bezkompromisowej – rzeczywistości.

Albo inaczej. Jesteś Kez Walker: pewną siebie, przebojową i wiecznie otoczoną wianuszkiem koleżanek dziewczyną, której może nie idzie za dobrze z nauką, ale kogo to obchodzi, jeżeli wszyscy w szkole wiedzą, że trzeba Cię traktować z należytym szacunkiem? No, wiedzą wszyscy może prócz psującej krajobraz Jessiki Pearson, która w końcu się doigra, jeśli nie przestanie przystawiać się do Twojego wymarzonego chłopaka. Udawanie, że pochodzi się z wyższych sfer, a Twojego ojca wcale nie najłatwiej jest spotkać w pubie, bywa czasem kłopotliwe, ale Kez Walker da sobie radę ze wszystkim i ze wszystkimi. Prawda?

Jess i Kez to główne bohaterki debiutanckiej powieści Eve Ainsworth pod tytułem „7 dni” wydanej pod szyldem Zielonej Sowy. Trudną i aktualną tematykę powieści sugeruje już patronat Rzecznika Praw Dziecka, a opis tylko utwierdza w tym przekonaniu. Książka pokazuje tydzień z życia dwóch dziewcząt – zaledwie 7 dni, podczas których może zmienić się wszystko. Prześladowanie w szkole, nieporadność nauczycieli, rodzinne problemy – autorka podejmie się każdego z tych tematów i trzeba jej przyznać, że robi to nadspodziewanie dobrze. Momentami zahacza też o cyberprzemoc, tym razem jednak nieudanie – przerywniki rozdziałów w postaci fragmentów postów udostępnianych na Facebooku nie były złym pomysłem, ale już ich treść (podobnie jak komentarze) jest całkowicie nierealna. Mimo to „7 dni” to wnikliwy i wielowymiarowy portret prześladowcy i ofiary, pokazujący, że nic (ani nikt) jest całkiem czarny ani całkiem biały, a debiut Eve Ainsworth, choć nie pozbawiony wad, niesie bardzo ważne przesłanie.

[i]Wszystko się posypało jak kopnięty zestaw Lego. Ktoś musi znaleźć instrukcję i pokazać, jak to wszystko poukładać. Ale co zrobić, gdy elementy są popsute? Co zrobić, gdy niektóre zgubiły się na zawsze?[/i]

Na plus zasługują przede wszystkim dwie pełnokrwiste, świetnie wykreowane bohaterki – gdyby Jess i Kez nie zostały tak dobrze oddane, powieść z automatu zostałaby skazana na porażkę. Tymczasem bardzo łatwo nam uwierzyć, że te dziewczyny mogłyby chodzić do jednej z zarówno amerykańskich, jak i polskich szkół, że ta historia mogła wydarzyć się naprawdę. Autorka doskonale też poradziła sobie z rozłożeniem całej fabuły na siedem części, siedem dni – w ani jednym momencie czytelnik nie ma zastrzeżeń do tego, że życie obu bohaterek tak diametralnie tak zmieniło zaledwie w tydzień. Trochę gorzej jest z warsztatem, bo książka, nawet jeżeli jest skierowana głównie do młodzieży, napisana jest dość prostym językiem. Pozostaje nadzieja, że w swoich kolejnych powieściach Eve Ainsworth rozwinie skrzydła i będzie pisać coraz lepiej.

Przez pewien czas czytelnikowi wydaje się, że wie, jakie będzie zakończenie, ponieważ wszystkie wydarzenia nieuchronnie do niego zmierzają. Autorka zaproponowała jednak inne rozwiązanie – dość zaskakujące, co prawda, ale mimo wszystko niezbyt przekonujące. Osobiście uważam, że gdyby jednak doszło do tego przewidywanego końca, książka zyskałaby na wartości, ale tak czy siak ostateczne losy Jess i Kez naprawdę dają do myślenia nad wieloma kwestiami. To bardzo mądra i niejednoznaczna historia. Skryta pod pomysłową, biało-zieloną okładką treść kryje więcej treści, niż można by się po niej spodziewać – i to chyba najlepszy powód do tego, żeby ją przeczytać. Na końcu powieści znajdują się też Telefony Zaufania – jeden dla młodzieży, a drugi dla rodziców i nauczycieli, o którym wciąż wie bardzo mało z nich.

Weronika Wróblewska

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja