Kto ma książkę, niechaj czyta*

Róża_Bzowa Róża_Bzowa
26.06.2015
Okładka książki Klasycy dzieciom Emilia Dziubak, Aleksander Fredro, Stanisław Jachowicz, Maria Konopnicka, Ignacy Krasicki, Józef Ignacy Kraszewski, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki
Średnia ocen:
7,3 / 10
26 ocen
Czytelnicy: 91 Opinie: 5

Wakacje tuż tuż a wraz z nimi cała masa różnych wypoczynkowych przyjemności oraz zagrożeń. Jeśli jako rodzice zaczęliście się zastanawiać, jak uchronić swe latorośle, udające się na kolonie/obozy/wycieczki i inne takie, przed wszelkimi możliwymi niebezpieczeństwami – mam coś dla was. Idealne połączenie poradnika z katalogiem nieszczęść czyhających na niewinne dziatki, a na dodatek klasyczne teksty i walory literackie oraz dobre ilustracje – wszystko to znajdziecie w tomie „Klasycy dzieciom”.

Od samego początku książka nie pozostawia żadnych złudzeń co do natury ludzkiej – dzięki „Wstępowi do bajek” I. Krasickiego młody czytelnik przyswaja sobie życiową prawdę głoszącą, że nie ma ludzi idealnych, a autor daje mu od razu pouczające rozgrzeszenie: Był młody, który życie wstrzemięźliwe pędził (…) / - Prawda, jednakże ja to między bajki włożę**. Dalej następuje cały katalog ohydnych przestępstw (lub jak kto woli – wspaniałych podpowiedzi jak się bawić). Mamy zatem doskonałą wskazówkę od Mickiewicza, że najlepszy argument w dyskusji to przemoc fizyczna („Golono, strzyżono”) czy też praktyczną poradę, by unikać pomagania przyjaciołom w potrzebie („Przyjaciele”) oraz, jakże na czasie, dzieło o wydźwięku feministyczno-erotycznym o zaproszeniu do trójkąta („Pani Twardowska”). Jest rozdzierający serce i otwierający oczy ze zdumienia poemat o dzieciach i ich nieobecnym tacie – jak możemy przypuszczać zapewne europracowniku na emigracji lub też alkoholiku, który poszedł w tango (do wyboru, w zależności od stopnia cynizmu i doświadczenia życiowego czytelnika) oraz o zdumiewająco miękkim sercu zbója, odstępującego od zamiaru grabieży - zapewne rozmiękczonego podobieństwem własnej sytuacji rodzinnej („Powrót taty”). Następnie przeczytamy z wypiekami na twarzy historię znajomości pewnego strzelca (nie wiadomo jakiego klubu) i dziewczyny, która okazuje się prowadzić podwójne życie. Na przyjęciu nad wodą staje się bowiem jasne, że zmieniając wygląd dorabia sobie ona jako naga tancerka wodna, dzięki czemu uwodzi nieświadomego niczego młodzieńca i wciąga w toń, rozpusty i nocnych klubów zapewne („Świtezianka”).

Od Słowackiego, co to wielkim poetą był, dziatki nasze dowiedzą się, iż nie nauka, lecz chęć szczera zrobi z nich bohatera - finansowego sukcesu i mass mediów, dzięki umiejętności nieprzemęczania się i korzystnej sprzedaży własnych nieprzydatnych nikomu umiejętności („O Janku, co psom szył buty”). Hrabia Fredro wyedukuje naszą progeniturę w temacie utrzymywania poprawnych relacji sąsiedzkich („Paweł i Gaweł”) , czarowania innych („Wieczerza z gwoździa”) tudzież szkodliwości mycia się („Małpa w kąpieli”). Stanisław Jachowicz uraczy nas całym bukietem dobrych rad i świetnych wprost pomysłów na efektywne wykorzystanie własnych i cudzych wad: łakomstwo zapewni nam kilka miłych dni odpoczynku w łóżeczku (może nawet z książką) miast harówki w szkole lub pracy („Chory kotek”); zabawa chlebem doprowadzi do braku tegoż i tym samym ofiaruje kilka dni potrzebnego odchudzania („Gałeczki”). Z trwogą przeczytamy jego zachętę dla naszych milusińskich, by rozmawiali a nawet przyjmowali prezenty od nieznajomych starszych panów („Dziecię i staruszek”), ale na pocieszenie dostaniemy za to instrukcję hodowli much („Tadeuszek”), tresowania psa („Piesek Kruczek” czy wypasania owiec („Pasterz”).

Józef Ignacy Kraszewski, eksplorując blaski i cienie relacji damsko-męskich, pozwoli dojść nam do wniosku, że bogactwo szkodzi – ludziom w starszym wieku („Dziad i baba”), zaś młodszym - dopiero po kilku latach intensywnej eksploracji możliwości pieniądza („Kwiat paproci”). Jednocześnie autor zainspiruje nas do rozmyślań nad sensownością podpisywania intercyzy małżeńskiej tudzież walki, z pomocą dobrego prawnika, o swoją część dorobku małżeńskiego.

Z tonów osobistych przerzucimy się na społeczno-patriotyczne dzięki Marii Konopnickiej, która już na wstępie, zachęcając do wyprawy po kraju, nie pozostawia złudzeń co do stanu naszych dróg: Patataj, patataj, / Pojedziemy w cudny kraj!(…) („Pojedziemy w cudny kraj”). Potem wspomina o urokach emigracji: (…) Latał on za góry, / Latał on za morza… / Za nim ciężkie chmury, Przed nim złota zorza(…) („O czym ptaszek śpiewa”). Chłopcom, którzy nie wyjeżdżają, sugeruje naukę gry na instrumentach - oszczędzając sąsiadów mają ogłuszać leśne i polne zwierzęta („Mały trębacz”), a małym dziewczynkom sugeruje samotne przechadzki w lesie, na dodatek w celach zarobkowych („Na jagody”). Na koniec pisarka świetnie podsumowuje całą naszą aktualną rzeczywistość społeczną: kiepski stan pomocy społecznej, wyzysk pracowników wielkich korporacji, bogacenie się celebrytów pasożytujących na cudzej pracy i dobroci, naiwna nadzieja, że wszystko naprawią krasnoludki, a nad tym wszystkim unosi się złota myśl, że historii nie piszą jej bohaterowie, ale kronikarze – ograniczone gryzipiórki, ślepi na fakty i łasi na pochwały zbieracze informacji zwietrzałych i z trzeciej ręki („O krasnoludkach i sierotce Marysi”). Natomiast zwolennikom ekologii dorzuci garść rozterek ukazując morderczy proces produkcji ekologicznej odzieży („jak to ze lnem było”).

Taka jest ta książka odczytana literalnie i praktycznie przez dorosłego czytelnika. Dziecko, mające jak wiadomo, wyższe kompetencje imaginacyjne tudzież umiejętność bardziej nieokiełznanego abstrakcyjnego myślenia, może powyższe refleksje między bajki włożyć i wyciągnąć własne wnioski. Dopomogą mu zapewne świetne ilustracje Emilii Dziubak, skierowane wyraźnie do młodszych czytelników. Mały czytelnik, oprócz wrażeń estetycznych i rozkosznego poczucia obcowania z zaskakująco niepedagogicznymi fragmentami (vide „O Janku, co psom szył buty”: Było sobie niegdyś w szkole/ Piękne dziecię, zwał się Janek. / Czuł zawczasu bożą wolę, / Ze starymi suszył dzbanek.) wyciągnie z lektury także niewątpliwe korzyści lingwistyczne. Tom obfituje w zwroty i powiedzenia, które na stałe zadomowiły się już w naszym języku potocznym. A wszystkie te atrakcje mieszczą się w jednej książce!

Nie chcecie, żeby dziatwa była prosta i nieuczona – nauczcie ją czerpać z klasyki… skrzywienia. Myślicie, że to książki tylko dla dorosłych są perwersyjne i niepoprawne politycznie i pedagogicznie? Czytajcie klasykę – tam się dopiero dzieje!

Jowita Marzec

* Cytat z wiersza „Wandzia” St. Jachowicza, zamieszczonego w recenzowanej książce.
** Wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki "Klasycy dzieciom", Nasza Księgarnia 214

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja