rozwiń zwiń

Wenus z Marsa vel święta małpa z Benares

vivien vivien
28.08.2013
Okładka książki Wenus w futrze Leopold Sacher-Masoch
Średnia ocen:
6,0 / 10
250 ocen
Czytelnicy: 625 Opinie: 31

Ty nadzmysłowy, swawolny zalotniku,
Nie widzisz, że cię [kobieta] za nos wodzi…

- Mefistofeles (Johann Wolfgang Goethe, Faust)

Leopold von Sacher-Masoch. To właśnie od nazwiska tego pisarza pochodzi określenie zaburzenia seksualnego – masochizmu. W opartej na własnych doświadczeniach „Wenus w futrze”, najsłynniejszej jego powieści, przyznał, że znajduje szczególną podnietę w cierpieniu oraz że tyrania, okrucieństwo, a przede wszystkim niewierność pięknej kobiety wywołuje i wzmaga u niego silną namiętność. A jakie odczucia książka budzi u czytelnika? No cóż, mieszane.

I nie chodzi o samą tematykę, która przecież od dawna nie jest już żadnym tabu. Zresztą twórczość Sacher-Masocha wcale nie odbiegała od ogólnych tendencji w literaturze XIX wieku, w którym wprost lubowano się w cierpieniach, zwłaszcza tych związanych z miłością (wspomnijcie Tołstoja, Baudelaire’a czy Rimbauda). Sęk tkwi w tym, że „Wenus w futrze” to w zasadzie średnio interesująca powieść niezbyt wysokich lotów. Chwilami, owszem, zabawna, jednak w ogólnym rozrachunku cała fabuła opiera się na pojękiwaniach głównego bohatera, Seweryna, który ze wszystkich sił próbuje namówić piękną Wandę, by zgodziła się poznęcać nad nim przy użyciu pejcza. A gdy się mu to wreszcie udaje, cała reszta sprowadza się do powracających scen chłostania. Fakt, Wanda to dość ciekawa postać, sprytna i podstępna manipulatorka. Tytułowa Wenus sprawia wrażenie, jakby pochodziła z Marsa – ma, za przeproszeniem, więcej jaj niż Seweryn, któremu należy się zaszczytne miejsce wśród najbardziej irytujących i rozmemłanych bohaterów w historii literatury. Wszak po wszystkich swych spowodowanych naiwnymi mrzonkami niepowodzeniach nabiera trochę rozumu i stwierdza górnolotnie: dziś nikt nie może mnie przekonać, że święta małpa z Benares (jak nazywa kobietę Schopenhauer) – jest obrazem Boga.

Tych, którzy oczekują ostrych i bezpośrednich scen, czeka srogi zawód. Tak jak w przypadku „Lolity” Nabokova – kiedy już czytelnik zorientuje się, że nic z tego nie będzie, możliwe, iż po prostu ciśnie książkę w kąt. Oczywiście „Lolita” jest arcydziełem; w zestawieniu z nią „Wenus w futrze” to tylko marna opowiastka, pozbawiona głębszych analiz i przemyśleń. Z drugiej strony przyznać trzeba jedno – czyta się ją szybko i dość, hmmm… przyjemnie. Właśnie dlatego, że jest tak mało wymagająca. Jednak jeżeli już chodzi o dewiacje seksualne, o wiele lepszym wyborem będzie Markiz de Sade i jego sadystyczno-surrealistyczne historie.

PS. To skandal, że w nowym wydaniu zabrakło wstępu Kazimierza Imielińskiego.

Marta Gęsigóra

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja