rozwiń zwiń

Kurs Kreatywnego Pisania - lekcja 5

Kraków Miasto_Literatury_UNESCO Kraków Miasto_Literatury_UNESCO
23.10.2015

Styl to człowiek – to G.L. Buffon, z kolei Swift napisał: Styl to właściwe słowo na właściwym miejscu. Tymczasem… Dość! Wyliczankę sentencji dotyczącą tego, czym jest styl, można ciągnąć w nieskończoność. Cały problem w tym, że z tych aforyzmów naprawdę nie wynika nic praktycznego – no, może poza tym, że uświadamiają nam, jaki świetny styl mają ich autorzy. Moglibyśmy dokonać tutaj jeszcze jednego wyliczenia: twórców uznawanych za mistrzów stylu. Czy jednak ta imponująca lista byłaby w czymkolwiek pomocna?

Kurs Kreatywnego Pisania - lekcja 5

Są wśród nas pewnie tacy, którzy odpowiedzą tak. Marzy nam się wzorzec mogący być w pisarskiej pracy niezawodnym drogowskazem. W 2014 roku w internetowej poradni językowej Wydawnictwa Naukowego PWN ktoś wprost zadał pytanie o to, kogo uznać można za mistrza stylu i na kim się wzorować? Czy to Prus?” [1]

Jak myślicie? Rzeczywiście Prus?

Profesor Mirosław Bańko z Uniwersytetu Warszawskiego udzielił odpowiedzi w naprawdę dobrym stylu: W różnych czasach obowiązywały różne wzorce stylistyczne, np. na przełomie XVIII i XIX w. wielbiono poetę Jana Pawła Woronicza, którego dziś prawie nikt nie czyta i który – jeśli kojarzony jest dziś z czymś – to chyba tylko z siedzibą telewizji w Warszawie. […] Nie wiem, czy pytanie ma jakiś cel praktyczny, czy tylko służy zaspokojeniu ciekawości. Jeśli myśli Pan o tym, żeby kształtować własny styl, to najlepiej czytać dużo i różnych autorów, nie ograniczając się do »mistrzów stylu« [2]

No właśnie. Można jednocześnie zachwycać się „Lalką” Bolesława Prusa, jak i stylem skrajnie odległym – takiego choćby Jamesa Ellroya, mistrza w stosowaniu telegraficznych zdań, którymi strzela do czytelnika niczym gangster z karabinu. Czy któryś z nich jest tak naprawdę lepszy? Pamiętajmy jednak, że choć style mogą być bardzo różne, to są rzeczy na które ani Prus, ani Ellroy sobie pozwolić nie mogą.

Plik pdf z lekcją do pobrania.

Po zapoznaniu się z treścią lekcji koniecznie przeprowadź poniższe ćwiczenia.

Plik pdf z ćwiczeniami do pobrania.

A jeśli nadal czujecie niedosyt, to zachęcamy do zapoznania się z poniższą listą lektur.

Boldem zaznaczono książki szczególnie polecane.

Na kanale YT kursu pojawiły się nowe filmy m.in. z Joanną Olech, Agnieszką Taborską, Katarzyną Puzyńską, Filipem Springerem, Pawłem Smoleńskim, Małgorzatą Gutowską-Adamczyk.

 

[2] Tamże.


komentarze [9]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Acid_Berry 01.05.2019 18:49
Czytelniczka

Ach te "potoczyzmy", chyba jednak nie oprę na nich swojego stylu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kasia Aneta 29.10.2017 18:05
Czytelnik

Najrozsądniejsza lekcja. Styl jest bardzo ważny i może nawet najważniejszy, bo ładnie napisany spacer do sklepu może być interesujący. Niestety zapominają o tym nie tylko pisarze, ale i redaktorzy i korektorzy. Dzisiaj zetknęłam się z koszmarkiem "Jakiś dziwny zapach przebijał się do jego nozdrzy przez kwaśnosłodki zapach truskawek" i naszła mnie smutna refleksja na temat...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Samson 27.10.2015 15:42
Czytelnik

Jak przeczytałem na początku G. L. Buffon to pomyślałem, że chodzi o Gianluigi Buffona - bramkarza reprezentacji Włoch i Juventusu :p

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
27.10.2015 09:47
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

dymitrop 23.10.2015 15:38
Czytelnik

Moim zdaniem pisarze powinni unikać dodawania przekleństw tylko po to aby być "śmiesznymi". Ja rozumiem dodawanie wulgaryzmu dla pewnego "smaczku", albo żeby nie wyjść na zbyt grzecznego, ale powiedzmy sobie szczerze - ile razy spotkaliście się z tym, że ktoś przeklina na lewo i prawo? Nawet podczas ostrych kłótni nie jest to nagminne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Morhy 27.10.2015 08:33
Czytelnik

Zależy o jakich przekleństwach mowa. W "Panu Lodowego Ogrodu" główny bohater dość często wyklina, ale użyte są takie słowa, że raczej wywołują uśmiech na twarzy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
dzien8 27.10.2015 09:22
Czytelnik

Nie wiem, w jakim środowisku się obracasz, ale przekleństwa są w języku potocznym obecne na każdym kroku, jeżeli piszę się książkę zakorzenioną w pewnym środowisku nie dodaje się przekleństw, żeby było śmiesznie, ani po to by czytelnik przypadkiem nie uznał autora za zbyt pruderyjnego, ale żeby dialogi nabrały autentyczności i nie wiem co w tym złego? Przekleństwa i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
dymitrop 28.10.2015 16:40
Czytelnik

Zależy co rozumiesz przez sformułowanie "na każdym kroku". Oczywiście, słyszę przekleństwa itp. ale nie są one tak nagminne jak w książkach, gdzie właśnie pisarze próbują być "autentyczni" a wychodzi na to, że zwyczajnie się ośmieszają.

"Przekleństwa i wulgaryzmy to też słowa, które są obecne w słowniku polskim"
POWAŻNIE? JAK TO MOŻLIWE? "Byłem ślepy a teraz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Czytelnik

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post