Do kolejnej z serii książek o detektywie Barbartotti zabierałam się z pełną świadomością czego mogę się po autorze spodziewać. Nie spodziewałam się już kryminału o zawiłej intrydze ani złożonej zagadki którą będę rozwiązywać wraz z bohaterem.
Hakan Nesser nie pisze kryminałów o czym przekonuje mnie już kolejna jego książka a powieści obyczajowe których bohaterem jest policjant. Nie zbrodnia jest jest tu motywem przewodnim a wnikliwe obserwacje szwedzkiego społeczeństwa, stosunków międzyludzkich czy zagrożeń współczesnego świata.
W tę konwencję doskonale wpisuje się "Drugie życie pana Roosa".

Tytułowy Valdemar Roos to człowiek którego wszyscy opisują jako nudnego i przewidywalnego. Zbliża się do 60-tki, od wielu lat pracuje jako księgowy w tej samej niewielkiej firmie, tkwi w mało udanym małżeństwie i nic nie wskazuje na to że jego życie może wskoczyć na inne tory.
Tak się jednak dzieje gdy wygrywa w lotto sporą sumę o czym nie mówi nikomu.
Zwalnia się z pracy, kupuje małą chatynkę w środku lasu do której jeździ od poniedziałku do piątku udając przed wszystkimi że jeździ do pracy. Dla niego to spełnienie marzeń: ma święty spokój, wokół przyrodę i największą radość sprawiają mu spacery po lesie i poobiednia drzemka.
Niespodziewanie w jego samotni pojawia się młoda dziewczyna - Anna Gambowska, która ucieka z ośrodka dla narkomanów.
Szybko okazuje się że ta dwójka outsiderów ma ze sobą więcej wspólnego niż można by przypuszczać a ich losy połączy przypadkowa zbrodnia.

Ta książka to studium człowieka samotnego: samotnego w rodzinie, w społeczeństwie, w pracy.
To też próba pokazania jak trudno jest zasymilować się w społeczeństwie nawet kiedy jest się kolejnym pokoleniem emigrantów. Ponieważ bohaterka jest Polką mamy tu też sporo odniesień do naszego kraju i obraz jak postrzegani są nasi rodacy w Szwecji.

"Drugie życie Pana Roosa" to ciekawa powieść obyczajowa ale srodze zawiodą się Ci którzy chcieli poczuć w tej książce klimat kryminałów z północy. Tego w twórczości Hakana Nessera, jak dotąd, nie znalazłam.

Do kolejnej z serii książek o detektywie Barbartotti zabierałam się z pełną świadomością czego mogę się po autorze spodziewać. Nie spodziewałam się już kryminału o zawiłej intrydze ani złożonej zagadki którą będę rozwiązywać wraz z bohaterem.
Hakan Nesser nie pisze kryminałów o czym przekonuje mnie już kolejna jego książka a powieści obyczajowe których bohaterem jest...