Właśnie skończyłam czytać ten tom i powiem jedno: BOSKIE.

Książka jest napisana w lekkim stylu, bardzo bardzo podobnym do serii "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" przez co od razu mi się spodobała. No ale nie ma się czemu dziwić, bo w końcu te serie mają tego samego autora. Ale mniejsza...

Czytając ten tom nieraz były takie momenty, że prawie płakałam ze śmiechu, innym razem zaś miałam ochotę wstać i przejść się po pokoju z nadmiaru wrażeń (nie koniecznie fajnych). Rick Riordan jest naprawdę świetnym pisarzem i moim zdaniem bezdyskusyjnie można nazwać go jednym z najlepszych pisarzy książek dla młodzieży. Jego dzieła są inne niż typowe książki młodzieżowe. Nie mają w sobie tak bardzo zarysowanego wątku miłosnego, stawiają na akcję i to właśnie bardzo mi się podoba. Zawsze pomagają mi się oderwać od typowych "romansideł" i to właśnie sprawia, że tak bardzo je polubiłam.

Jest wiele powodów dla których lubię jego książki, mogę wymienić kilka:
-wartka, szybka i skłaniająca czytelnika do myślenia akcja,
-świetne opisy postaci mitologicznych i miejsc,
-książki oparte są na mitologii, co nie zdarza się często,
-nie bazują na wątku miłosnym. Nie ma w nich tego wszystkiego "słodkie kwiatki misie"
-opierają się głównie na akcji, przygodzie
-pozwalają czytelnikowi oderwać się od życia codziennego, od książek czytanych na co dzień (przynajmniej w moim przypadku), od pierwszoplanowego wątku miłosnego
To wszystko sprawia, że tak bardzo polubiłam twórczość Ricka Riordana. Mogę polecić jego książki każdemu. Za równo młodzieży jak i starszym (co udowodniłam na żywym organizmie jakim jest mój starszy brat).

Na koniec książki pozostaje taki niedosyt, który sprawia, że czytelnik po prostu musi sięgnąć po kolejny tom i nie może usiedzieć na miejscu...

Właśnie skończyłam czytać ten tom i powiem jedno: BOSKIE.

Książka jest napisana w lekkim stylu, bardzo bardzo podobnym do serii "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" przez co od razu mi się spodobała. No ale nie ma się czemu dziwić, bo w końcu te serie mają tego samego autora. Ale mniejsza...

Czytając ten tom nieraz były takie momenty, że prawie płakałam ze śmiechu, innym...