Książka jak każda tego typu napisana jest w sposób, który należałoby określić jako: “możesz wszystko osiągnąć, jeśli tylko chcesz i poświęcisz na to czas”.

Zaprezentowanych jest w niej kilka ćwiczeń, których skutkiem będzie poprawa przede wszystkim szybkości czytania i poziomu zrozumienia przeczytanego tekstu. Dzięki dokładnemu opisowi czytelnik ma możliwość poprawnego wykonania każdego ćwiczenia.

Układ książki - moim zdaniem - jest bardzo logiczny. Przechodząc od podstaw poprzez bardziej skomplikowane zadania na traktowaniu książki jako projekt kończąc czytelnik zapoznaje się z tajnikami visual reading’u i jego narzędziem jakim są visual cards.

Visual Card nie jest niczym innym jak mapą myśli pozwalającą streścić książkę w postaci niewielu słów kluczowych i ewentualnych obrazków. Moim zdaniem autor wymyślił sobie to pojęcie w celu odróżnienia się od istniejących metod.Poza tym uważam, że był to jeden z pomysłów na biznes. Po co uczyć mindmaping’u (marki kojarzonej z kimś innym i tym samym promować go nie mając z tego zysku), skoro można stworzyć nową, własną markę - Visual Card - posługiwać się podobnymi zasadami tworzenia, ale mając pełne prawa do nazwy. Z biznesowego punktu widzenia wydaje się to być bardzo logiczne postępowanie.

Książkę polecam każdej osobie, która chciałaby poprawić swoje umiejętności czytelnicze. Nie chodzi mi wyłącznie o poprawę szybkości czytania. Mam na myśli również polepszenie poziomu zrozumienia czytanego tekstu.

Książka jak każda tego typu napisana jest w sposób, który należałoby określić jako: “możesz wszystko osiągnąć, jeśli tylko chcesz i poświęcisz na to czas”.

Zaprezentowanych jest w niej kilka ćwiczeń, których skutkiem będzie poprawa przede wszystkim szybkości czytania i poziomu zrozumienia przeczytanego tekstu. Dzięki dokładnemu opisowi czytelnik ma możliwość poprawnego...