Adamantowy Pałac

Okładka książki Adamantowy Pałac
Stephen Deas Wydawnictwo: Dwójka bez Sternika Cykl: Pamięć Płomieni (tom 1) fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Pamięć Płomieni (tom 1)
Tytuł oryginału:
Adamantine Palace
Wydawnictwo:
Dwójka bez Sternika
Data wydania:
2011-05-13
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-13
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362432073
Tłumacz:
Krystyna Chodorowska
Tagi:
smoki magia
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
106 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
411
161

Na półkach: , ,

Kiedy biorę do ręki powieść fantasy, oczekuję, że zabierze mnie w baśniowy świat i oderwie od rzeczywistości. Jeżeli dodatkowo mowa jest o smokach, to mają one być wielkie, wredne, inteligentne i zabójcze w każdym calu. Nie cierpię smoków ciamajd. A jaka ma być fabuła? Najlepiej, gdyby była nieprzewidywalna i pełna zwrotów akcji. Stephen Deas widocznie ma taką samą opinię na ten temat, bo to spod jego pióra wyszedł „Adamantowy Pałac”, pierwszy tom sagi „Pamięć płomieni”. Ostatnio narzekałem na brak dobrej fantastyki – ta passa została przerwana.

„Ostra, szybka, bezwzględna lektura” Joe Abercrombie

W Smoczych Krainach panuje pokój. Po dziesięciu latach panowania, rzecznik Hyram planuje mianowanie następcy. Jednak pod powłoką pozornej ciszy, królestwa aż wrą od intryg, spisków i zdrad. Niejeden chciałby przejąć kontrolę nad armią liczącą setki smoków. Jak daleko niektórzy z nich są w stanie się posunąć? Ile morderstw da gwarancję zwycięstwa? Ile zdrad zapewni kontrolę? Jaką rolę pełnią tajemniczy przybysze zza morza – Taiytakei? Jaka jest prawdziwa rola alchemików i łusek w hodowli smoków? Wątki w „Adamantowym Pałacu” mnożą się nieskończenie.

„Smoki Stephana Deasa są piękne, niezrozumiałe i niepowstrzymane” Brent Weeks

Kiedy w pierwszym akapicie wspomniałem o smokach, nie były to puste słowa. Deas w swoim debiucie, stworzył istoty, które imponują ogromem, inteligencją, bezwzględnością i kompletną dominacją nad każdą inną formą życia w królestwach. Sposób w jaki zostały one opisane jest miejscami zachwycający. Ich niezgrabne destrukcyjne ruchy na ziemi pięknie kontrastują z majestatycznym i spokojnym, wręcz poetyckim, lotem. Momenty lądowań szczególnie zapadają w pamięć, ale nie odbiorę Wam radości poznania tego na własnej skórze.

„Deas przywrócił smokom całą ich dawną, ognistą chwałę” Daily Telegraph

„Adamantowy Pałac” zaskakuje i przyciąga jednak czymś zupełnie innym. Smoki to zaledwie jeden z wątków wielkiej, misternie utkanej fabuły. Od pierwszej strony akcja gładko i niepowstrzymanie wali do przodu, niczym buldożer. Porównanie to jest jak najbardziej celowe. Autor nie boi się ryzyka i nie ma dla niego rzeczy świętych. Pomiata bohaterami, burzy porządek, knuje spiski a i tak w ostatecznym rozrachunku, okazuje się, że jest jeszcze gorzej niż to się z początku wydawało. Pierwszy tom „Pamięci płomieni” wciąga niczym sokowirówka – kiedy zabrałem się za czytanie po całym dniu pracy, jakimś cudem dała radę wycisnąć ze mnie jeszcze jakieś soki. Mało tego! Robiła to (mimo, że byłem diabelnie zmęczony) do późnych godzin nocnych. Niewiele jest tytułów, którym się ta sztuka udała.

„Niezwykły debiut” Locus

Pozytywnie zaskakuje wydanie. W czasach rosnących cen i szalejącego Vat-u, w moje ręce trafiła książka wyceniona na 35 polskich nowych dukatów. W zamian dostajemy: taką sobie mapkę Adamantowego Pałacu, fajną mapkę Smoczych Krain (przydatna), drzewa genealogiczne 4 panujących królewskich rodów (również przydatne) oraz 429 stron świetnej powieści fantasy. Czy warto? Dla samej okładki już warto!

„Adamantowy Pałac” to najlepsza książka fantasy, jaką czytałem w tym roku. Smoki miażdżą, fabuła jest zakręcona jak górski potok i płynie podobnych tempem z kilkoma spektakularnymi kaskadami po drodze, a świat Krain jest złożony, różnorodny i wciągający. Z czystym sercem polecam ją zarówno miłośnikom smoków i fantastyki, jak i każdemu, kto potrafi docenić porywającą i zjawiskową opowieść.

Gorąco polecam!

Kiedy biorę do ręki powieść fantasy, oczekuję, że zabierze mnie w baśniowy świat i oderwie od rzeczywistości. Jeżeli dodatkowo mowa jest o smokach, to mają one być wielkie, wredne, inteligentne i zabójcze w każdym calu. Nie cierpię smoków ciamajd. A jaka ma być fabuła? Najlepiej, gdyby była nieprzewidywalna i pełna zwrotów akcji. Stephen Deas widocznie ma taką samą opinię...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    214
  • Przeczytane
    135
  • Posiadam
    63
  • Fantastyka
    15
  • Ulubione
    9
  • Fantasy
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Chcę w prezencie
    2
  • Smoki
    2
  • 2012
    2

Cytaty

Więcej
Stephen Deas Adamantowy Pałac Zobacz więcej
Stephen Deas Adamantowy Pałac Zobacz więcej
Stephen Deas Adamantowy Pałac Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także