Wszystko dla pań
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Rougon-Macquartowie (tom 11)
- Seria:
- Seria Kieszonkowa PIW
- Tytuł oryginału:
- Au bonheur des dames
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1974-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1974-01-01
- Liczba stron:
- 246
- Czas czytania
- 4 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Zdana Matuszkiewicz
Denise Baudu przybywa z prowincji do pracy w Paryżu razem z dwójką młodszych braci. Zatrzymuje się u stryja, właściciela małego sklepiku, po czym znajduje pracę w magazynie Wszystko dla pań, ogromnym, wielobranżowym sklepie z odzieżą, którego właścicielem jest Oktaw Mouret, syn Franciszka i Marty Mouretów z powieści "Podbój miasta Plassans". Oktaw jest pełnym fantazji i przedsiębiorczym młodym człowiekiem, odważnie realizującym swoje plany i pomysły. Używa życia: nie stroni od kobiet, ma wiele przygodnych kochanek i jedną stałą, panią Desforges. Kobiety uwielbiają Oktawa, ale on traktuje je instrumentalnie, jako dostarczycielki rozkoszy dla zmysłów i zysków dla magazynu. Przyjaciele przepowiadają Mouretowi, że "kobiety kiedyś się zemszczą". Po zatrudnieniu w magazynie "Wszystko dla Pań" Denise przechodzi ciężką szkołę życia jako nowa ekspedientka. Pracownicy sklepu znajdują się w fatalnej sytuacji - pracują po 13 godzin, śpią w nędznie wyposażonych pokoikach, a ponadto są wzajemnie skonfliktowani. (...)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 890
- 820
- 166
- 71
- 28
- 20
- 16
- 13
- 7
- 6
Opinia
"[...] przyjemnie się rujnować, gdy się jest człowiekiem zdolnym do odbudowania majątku. Pieniądze to głupstwo, gorzej jest jednak, jeżeli się cierpi"
Jedenasty tom cyklu Rougon-Macquartowie. W jak odmienny od "Nany" sposób maluje obraz Paryża, chciałoby się powiedzieć. Ożywione, pełne światła ulice, a dookoła sklepy z rozmaitymi towarami i cieszącymi oczy wystawami! Ale to tylko pozory, bo również "taki" Paryż skrywa swoją mroczną stronę.
"Wszystko dla pań" to ogromny magazyn oferujący wiele ubrań i dodatków, nastawiony na spełnienie każdej zachcianki klientek. To nie jest zwykły sklep, to świątynia mody, pałac wzniesiony na cześć kobiecej rozrzutności. Nad powodzeniem i rozwojem interesu czuwa Oktaw Mouret, człowiek obdarzony kreatywnością i wymyślający genialne pomysły, które mają zaowocować zwiększeniem dochodów magazynu. Oktaw w swych działaniach jest bezwzględny; pozbawiony skrupułów obserwuje, jak drobne kupiectwo upada, nie mogąc wyjść zwycięsko z tej walki o byt.
Główną bohaterką powieści jest Denise Baudu, która przybywa do Paryża wraz z młodszymi braćmi, Jankiem i Pepim (sprawuje nad nimi opiekę po stracie rodziców). Poszukując pracy, trafia do magazynu Moureta. Zostaje tam zatrudniona jako ekspedientka, ale początki nie będą łatwe...
Podobnie jak w "Nanie" mamy tu do czynienia z zatrzęsieniem postaci. Początkowo trudno je rozróżnić, ale gdy to się już czytelnikowi uda, to może podziwiać ciekawą galerię bohaterów reprezentujących różne klasy społeczne. Nawet postaci drugoplanowe zostały przedstawione w sposób interesujący, są obdarzone rysem indywidualnym. Wprowadzają wiele wątków, których rozwój śledzi się z przyjemnością. Rodzą się przyjaźnie i głębsze uczucia, nie zawsze odwzajemnione, snują się intrygi, bohaterowie rywalizują i zwalczają się wzajemnie, powstają i niszczeją przymierza, wzbiera zazdrość i nienawiść... Jest co czytać.
Fabuła jest bardzo interesująca - nie tylko ze względu na wielowątkowość, ale również z powodu ukazania w utworze mechanizmów rządzących handlem. Sposób, w jaki Mouret manipuluje klientkami, jest po prostu genialny! Rozwiązania, które wprowadza w swoim magazynie, obserwujemy również współcześnie: mechanizm zwrotów, niskie ceny towarów sprzedawanych w ogromnych ilościach, częste obroty kapitałem, reklamy (na które przeznacza spore sumy), pozorna uległość wobec klientek i ciągłe im schlebianie... Cudo! Może nie powinnam się tym zachwycać, bo to oszustwo, ale nie mogę się powstrzymać. Geniusz! I do tego upadek drobnego kupiectwa, zwiastujący nowy porządek, któremu ludzie muszą się podporządkować, jeśli chcą utrzymać się na powierzchni... Ach, jestem pod wrażeniem...
Język, którym operuje Zola, jest niezwykle plastyczny. Pieczołowite opisy oddziałujące na wszystkie zmysły z łatwością przenoszą nas do XIX-wiecznego Paryża. Większość opisów dotyczy magazynu "Wszystko dla pań". Otwarte przestrzenie, śmiałe rozwiązania architektoniczne, feeria (co ja piszę: istny pożar!) barw, rozmaitość materiałów w różnych deseniach, których bogactwo oszałamia. Mój Boże, chociaż sama najchętniej odwiedzam księgarnie, w których mogę spędzać dłuuuugie godziny, to jednak i ja dałabym się uwieść tej obfitości towarów...
Ale, ale - nie zapominajmy, że jest to powieść naturalistyczna. Nie zabraknie tu obrazów nędzy i rozpaczy. Wielki magazyn zostaje skontrastowany z małymi sklepikami, których właściciele bankrutują i zostają wyrzuceni na bruk. Upada drobne kupiectwo, a z tym upadkiem wiążą się ludzkie dramaty: nędza, choroby, śmierć, załamanie nerwowe... Trudno w takiej sytuacji zachować się heroicznie, ale i takie postawy się zdarzają (Bourras, właściciel sklepu z parasolami).
Co ciekawe, Zola odwołuje się do socjalizmu utopijnego. Widoczne jest to w ulepszeniach, które Mouret wprowadza do tytułowego magazynu. Wiele z nich to pomysły Denise, która jest szczególnie wrażliwa na biedę i niesprawiedliwość. Tak więc: poprawiają się warunki pracy (w zakresie np. płacy i wyżywienia), pojawia się szpitalik dla pracowników i biblioteka, organizowane są wieczorowe kursy języków obcych, arytmetyki i geografii, ciężarne ekspedientki oddawane są pod opiekę akuszerki. To trochę idealistyczne, ale socjalizm utopijny rządzi się swoimi prawami.
Jeśli chcecie się dowiedzieć, kim jest kobieta, na której krwi wyrósł magazyn, jeśli ciekawi was, czy przedstawicielki płci pięknej zemszczą się na Mourecie (jak twierdzi jego współpracownik) i czy wszystkie plany genialnego Oktawa się powiodą, to koniecznie sięgnijcie po "Wszystko dla pań". Nie zawiedziecie się!
Polecam i ostrzę sobie pazurki na "Germinal" i "Brzuch Paryża".
"[...] przyjemnie się rujnować, gdy się jest człowiekiem zdolnym do odbudowania majątku. Pieniądze to głupstwo, gorzej jest jednak, jeżeli się cierpi"
więcej Pokaż mimo toJedenasty tom cyklu Rougon-Macquartowie. W jak odmienny od "Nany" sposób maluje obraz Paryża, chciałoby się powiedzieć. Ożywione, pełne światła ulice, a dookoła sklepy z rozmaitymi towarami i cieszącymi oczy wystawami! Ale...