Witajcie w raju. Reportaże o przemyśle turystycznym

Okładka książki Witajcie w raju. Reportaże o przemyśle turystycznym
Jennie Dielemans Wydawnictwo: Czarne Seria: Reportaż reportaż
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Reportaż
Tytuł oryginału:
Välkommen till Paradiset: reportage om turistindustrin
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2011-05-04
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-04
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375362558
Tłumacz:
Dominika Górecka
Tagi:
turystyka all inclusive wyzysk wygoda podróż koszty

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
852 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1577
1572

Na półkach: , ,

Doskonale wiem, że nie sposób dokonać oceny jakiegokolwiek zjawiska, jeśli wcześniej nie pozna się wszystkich stron zagadnienia, nie wysłucha wszystkich zainteresowanych i nie zaznajomi z wszystkimi aspektami zagadnienia. Tyle tylko, że po przeczytaniu reportaży Dielemans żadne pytania do głowy nie przychodzą, a czas na wątpliwości pojawia się dużo, dużo później, kiedy minie szok i przerażenie tym, co się dzieje.
Oczywiście, można dyskutować z danymi liczbowymi, pytać o źródła naukowe i o to, kto finansował jakie badania. Nie zmienia to jednak faktu, że zjawiska, o jakich pisze Dielemans, są w zasięgu wzroku i słuchu każdego, kto chociaż raz wybrał się na wakacje all inclusive a potem odwiedził jeszcze raz ten sam kraj na własną rękę, a nie z biurem podróży.
Wierzę, że nie każdemu ten zbiór reportaży przypadnie do gustu, bo nikt nie lubi słuchać krytyki ani przyjmować odpowiedzialności za niektóre zjawiska, szczególnie jeśli odpowiedzialność rozkłada się na dziesiątki i setki tysięcy anonimowych "innych". Czy jest to stronniczość, czy uchwycona w wycieczkowych epizodach prawda pozostaje kwestią dyskusyjną. Dielemans nie krytykuje wprost, nie oskarża, nie pokazuje palcem i nie wytyka - wskazuje natomiast na pochodzenie mechanizmu wyjeżdżania na wakacje i jego ewolucję, zwraca uwagę na coś, czego zapewne większość z nas nie zauważa, a mianowicie na społeczne oczekiwania i presję związaną z wyjazdami, wreszcie opisuje turystów. Ani śladu jawnej krytyki i otwartej dezaprobaty - są tylko epizody, zawsze tak samo powściągliwe i nie zawsze łatwe w jednoznacznej ocenie.
Z pewnością nie jest to praca naukowa ani rzetelna analiza samego zjawiska, ale i chyba nie to było ambicją autorki. Można się spierać, czy kolejne rozdziały zasługują na miano reportażu, czy absolutnie nie dorastają do tego miana. Można zarzucać, że "wszyscy o tym wiedzą" (czy aby na pewno i czy aby na pewno wiedza jest tu równoznaczna ze świadomością skali zjawiska i jego konsekwencji?) i że autorka nie zadała krępujących pytań o dewastację środowiska właścicielom kompleksów hotelowych, żeby przedstawić również tę perspektywę. Można podnieść problem impasu, w jakim Dielemans zostawia czytelnika, bo z odpoczynku w ciepłym kraju zrezygnować trudno, a jak uniknąć zachowania przypominającego chmarę szarańczy też ciężko powiedzieć.
To, co - jak myślę - liczy się najbardziej, to refleksja nad swoją własną postawą. Nie w tym rzecz, na ile ścisłe są przytoczone dane ani kto płacił za jakie badania, ale w tym, czy w innym kraju, w innej kulturze, nie widzi się jedynie towaru i przedmiotu konsumpcji. Jeśli komuś szkoda czasu na całość, bo właśnie wyjeżdża na wakacje - polecam rozdział o wycieczkach do DMZ w Wietnamie.
Miłej podróży.

Doskonale wiem, że nie sposób dokonać oceny jakiegokolwiek zjawiska, jeśli wcześniej nie pozna się wszystkich stron zagadnienia, nie wysłucha wszystkich zainteresowanych i nie zaznajomi z wszystkimi aspektami zagadnienia. Tyle tylko, że po przeczytaniu reportaży Dielemans żadne pytania do głowy nie przychodzą, a czas na wątpliwości pojawia się dużo, dużo później, kiedy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 167
  • Chcę przeczytać
    1 011
  • Posiadam
    223
  • Reportaż
    46
  • Teraz czytam
    19
  • Literatura faktu
    18
  • 2014
    17
  • 2018
    16
  • Czarne
    13
  • E-book
    13

Cytaty

Więcej
Jennie Dielemans Witajcie w raju. Reportaże o przemyśle turystycznym Zobacz więcej
Jennie Dielemans Witajcie w raju. Reportaże o przemyśle turystycznym Zobacz więcej
Jennie Dielemans Witajcie w raju. Reportaże o przemyśle turystycznym Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także