Jeśli właśnie wróciliście do domu po męczącym i wyczerpującym dniu w pracy, pozwólcie, że zaproponuję Wam coś, co pomoże Wam się odprężyć i zrelaksować.
Wielowątkowa opowieść o życiu mieszkańców niewielkiego miasteczka Cedar Cove uprzyjemni Wam odpoczynek, zaś perypetie jej bohaterów skutecznie oderwą Was od codziennych problemów i trosk.

Peggy i Bob Beldon to małżeństwo emerytów prowadzące uroczy pensjonat o wdzięcznej nazwie "Thyme and Tide". Ich związek kwitnie, ale nie zawsze tak było; Boba od wielu lat nękają wspomnienia z Wietnamu dotyczące pacyfikacji pewnej wioski, w której brał czynny udział. Po latach wciąż odczuwa ogromne wyrzuty sumienia, a alkoholizm, którego były przyczyną, nieomal zniszczyły jego rodzinę. Teraz okazuje się, że tamta dramatyczna historia ma swój dalszy ciąg, a Bobowi może grozić śmiertelne niebezpieczeństwo. W pensjonacie zostaje zamordowany dawny kompan Boba, Max Russell, a jemu samemu wydaje się, że jest śledzony...

Cecilia i Ian Randall to młode małżeństwo ciężko doświadczone przez los. Trzy lata wcześniej zmarła ich maleńka córeczka,a załamani rodzice byli o krok od rozwodu. Udało im się jednak zażegnać kryzys i czerpać radość z własnej bliskości. Teraz Cecilia zaczyna myśleć o kolejnym dziecku, jednak Ian jest temu przeciwny; boi się utraty następnego dziecka, nie chce ponownie ryzykować swojego związku z żoną, nie chce przeżywać kolejnej tragedii.

Maryellen i Jon Bowmanowie to świeżo upieczeni małżonkowie szaleńczo w sobie zakochani. Niestety, na tym idealnym związku pojawia się pierwsza rysa, kiedy Maryellen, wbrew zdecydowanemu sprzeciwowi męża nawiązuje kontakt z jego rodzicami, którzy przed laty bardzo go skrzywdzili. Chcąc pogodzić Jona z rodzicami ryzykuje zaufanie męża i przyszłość ich związku...

Olivia i Jack Griffinowie również są świeżo po ślubie. Różnią się charakterami tak dalece, że bardziej już chyba nie można. Ona jest stateczną sędziną, pedantyczną i poukładaną, on - dziennikarzem, którego bałaganiarstwo zahacza nieraz o niechlujstwo. Czas pokaże, czy ich małżeństwo wytrzyma tę próbę.

Fryzjerka Rachel Pendergast, która nigdy dotąd nie narzekała na nadmiar adoratorów, nagle, niemal w tym samym czasie wplątuje się w dwa związki; całkiem nieoczekiwany i szalony z przystojnym marynarzem oraz poważny, rokujący nadzieje na przyszłość z wdowcem samotnie wychowującym córeczkę. Oszołomiona niespodziewaną odmianą losu Rachel gubi się we własnych uczuciach...

Grace Sherman, matka Maryellen rozpaczliwie próbuje odzyskać uczucie Cliffa Hardinga, którego zaufanie lekkomyślnie zawiodła. On, chociaż zakochany w Grace, sparzył się tak boleśnie, że nie może wybaczyć jej fałszywego kroku.

Roy McAffee jest emerytowanym policjantem, który prowadzi agencję detektywistyczną. Zajmuje się sprawą morderstwa w pensjonacie Beldonów. Kiedy staje się adresatem dziwnych anonimów i tajemniczych przesyłek, dociera do niego, że ktoś zagraża bezpieczeństwu jego oraz ukochanej żony Corrie. Postanawia wyjaśnić tę zagadkę...

Tak, mnie też zaskoczyła mnogość i różnorodność wątków. Z początku trochę się gubiłam w natłoku postaci i nazwisk, ale mniej więcej w połowie książki bohaterowie byli już dla mnie niczym starzy przyjaciele. Stworzyli malowniczą i barwną galerię, która nadawała charakter i ożywiała miasteczko. Ich codzienne życie, troski, zmartwienia i uczuciowe perypetie wciągają czytelnika na dobre. Może brakuje im psychologicznej głębi, ale zdecydowanie nie są to postaci sztampowe i schematyczne; każda z nich żyje własnym, odrębnym życiem, w które można bez trudu się wczuć.
Nie jest to zwyczajna powieść obyczajowa. Choć akcja kręci się wokół codziennych spraw mieszkańców Cedar Cove, to nie brakuje tu również sensacyjnego i tajemniczego wątku kryminalnego, który notabene wcale się nie wyjaśnia, tylko coraz bardziej rozkręca. Napięcie narasta powoli i jakby mimochodem, intryga zagęszcza się nieoczekiwanie dla jej bohaterów, a co za tym idzie - także dla samego czytelnika. To lubię. Liczne nierozwiązane wątki pozwalają domyślać się kontynuacji powieści w dalszych tomach.
Powieść wzbogaca także spora dawka humoru oraz ważne kwestie społeczne; bardzo spodobał mi się pomysł aukcji charytatywnej, w której można było wygrać nie tylko psa ze schroniska, ale również...kawalera!
Myliłby się ten, kto sądzi, że może to i fajna książka, ale dość płytka i przyziemna.Otóż nie!
Podejmuje ona także kwestię zbrodni i winy, która nie daje wytchnienia i niczym Erynie dręczy wspomnieniami przez całe życie; porusza sprawę idei przebaczenia - samemu sobie, co okazuje się być nadludzkim zadaniem, oraz innym. Doskonale ukazuje uczucia człowieka nękanego nieustannymi wyrzutami sumienia i chyba to właśnie poruszyło mnie najbardziej.
Książka ta jest pełna niespodzianek. Opowiada nie tylko o niezaprzeczalnej wartości miłości, przyjaźni i zaufania, które nie są niczym nadzwyczajnym w powieści obyczajowej. Jednak dostajemy coś jeszcze - trzymającą w napięciu historię kryminalną z dużą dawką humoru i przesłaniem, które skłania do głębszej refleksji.
Ta książka z pewnością pozwoli Wam się odprężyć zostawiając po sobie nostalgiczny ślad w pamięci. Polecam serdecznie!

Opublikowane na moim blogu:
zwiedzamwszechswiat.blogspot.com

Jeśli właśnie wróciliście do domu po męczącym i wyczerpującym dniu w pracy, pozwólcie, że zaproponuję Wam coś, co pomoże Wam się odprężyć i zrelaksować.
Wielowątkowa opowieść o życiu mieszkańców niewielkiego miasteczka Cedar Cove uprzyjemni Wam odpoczynek, zaś perypetie jej bohaterów skutecznie oderwą Was od codziennych problemów i trosk.

Peggy i Bob Beldon to małżeństwo...