Fajnie się czytało a najlepszy to był Bobo- lew😀

Fajnie się czytało a najlepszy to był Bobo- lew😀

Lord Alwaryk Vernham powraca po kilku latach nieobecności z Afryki do kraju na wieść o nagłej śmierci stryja i kuzyna.Dowiaduje się,że cały majątek i rodowe dobra zostały roztrwonione przez kuzyna w grze w karty i zostały wykupione przez Teobalda Muira,człowieka niezwykle majętnego ale i okrutnego.Muir wymaga szantażem na Vernhamie małżeństwo z jego córką,obiecując mu zwrot całego straconego majątku.Przyszła panna młoda jest zastraszona,bita przez ojca i zmuszona do małżeństwa.Ślub odbywa się szybko,a z czasem chłodne stosunki miedzy małżonkami ulegają ociepleniu i pojawia się miłość...
Bardzo lekka i przyjemnie napisana książka,czyta się ją szybko.Nie jest to może literatura najwyższych lotów,jednak warto po nią sięgnąć,by umilić sobie popołudnie.Polecam.

Lord Alwaryk Vernham powraca po kilku latach nieobecności z Afryki do kraju na wieść o nagłej śmierci stryja i kuzyna.Dowiaduje się,że cały majątek i rodowe dobra zostały roztrwonione przez kuzyna w grze w karty i zostały wykupione przez Teobalda Muira,człowieka niezwykle majętnego ale i okrutnego.Muir wymaga szantażem na Vernhamie małżeństwo z jego córką,obiecując mu zwrot...

Najlepsza książka jaką przeczytałam do tej pory pióra tej autorki. Lekka, ciekawa, bez zbędnego kiczu i górnolotnych wyznań. Zakończenie takie troszkę pisane na kolanie. Bohaterowie nie tacy sztampowi - Barbara Cartland niestety upodobała sobie bezwolne kobiety. Nie jest jednak na tyle dobra by ja polecić - przeciętna.

Najlepsza książka jaką przeczytałam do tej pory pióra tej autorki. Lekka, ciekawa, bez zbędnego kiczu i górnolotnych wyznań. Zakończenie takie troszkę pisane na kolanie. Bohaterowie nie tacy sztampowi - Barbara Cartland niestety upodobała sobie bezwolne kobiety. Nie jest jednak na tyle dobra by ja polecić - przeciętna.