Historia przedstawiona w "Podpalaczce" jest podobna do tej z debiutu Kinga, mamy tu również dziewczynkę obdarzoną ponadprzeciętnymi zdolnościami - tym razem pirokinezą. Będzie gorąco!

Książkę czyta się szybko, akcja jest dynamiczna przez co ciężko się oderwać od lektury. Jednak nie chodzi tylko o akcję, pościg i towarzyszące temu emocje. King w historii Charlie i jej rodziców przedstawił nam poważny problem poświęcenia jednostki dla dobra ogółu, bez znaczenia ile ofiar miałoby to pochłonąć.

Od początku można współczuć małej Charlie, która w wyniku naukowego eksperymentu przeprowadzonego na jej rodzicach, urodziła się z "darem", który aż za bardzo zainteresował rząd. Nie była to jej wina, jednak pirokineza stała się jej piętnem - przez nią zamordowano jej matkę, a później była zmuszona uciekać z ojcem i ukrywać się przed pościgiem.

Podobało mi się również przedstawienie historii z perspektywy różnych osób, dzięki czemu miałam szerszy obraz całej sytuacji.
Same postacie nakreślone zostały w taki sposób, że potrafią wzbudzić uczucia - czasem pozytywne czasem negatywne, ale nie są tylko "bezosobowymi" pionkami.

Moim zdaniem nie jest to jedna z lepszych książek Kinga, zakończenie było aż za bardzo oczywiste i banalne. Jednak czyta się przyjemnie, więc polecam ją na zbliżające się chłodne wieczory, temperatura w książce jest momentami gorąca :)

Historia przedstawiona w "Podpalaczce" jest podobna do tej z debiutu Kinga, mamy tu również dziewczynkę obdarzoną ponadprzeciętnymi zdolnościami - tym razem pirokinezą. Będzie gorąco!

Książkę czyta się szybko, akcja jest dynamiczna przez co ciężko się oderwać od lektury. Jednak nie chodzi tylko o akcję, pościg i towarzyszące temu emocje. King w historii Charlie i jej...