Mam w różnych miejscach porozsiewane zapiski dotyczące książek, które chciałbym przeczytać. Zwykle nie pamiętam czemu się tam znalazły i trafiam na nie przypadkiem. Jedną z nich było Słoneczne wino Raya Bradbury. Trudno dostępna w bibliotekach, dość droga na portalach aukcyjnych. Wreszcie udało mi się ją zdobyć. Wspaniała!

Dawno już nie czytałem tak pięknej, malarskiej opowieści. Wydaje się zupełnie o niczym, ot opis lata 1928 roku w fikcyjnym Zielonym Mieście w Illinois. Od samego początku mamy wrażenie, że czekamy na coś. Że gdzieś czai się jakaś tajemnica, ale w gruncie rzeczy nic takiego nie następuje. Chyba, że za tajemnicę oraz jej ujawnienie uznamy przeżycia mieszkańców i bohaterów. Przez większość czasu towarzyszymy młodym chłopcom w ich letnich przeżyciach. Gdy część z nich zaczyna doświadczać lęku, smutku związanym z zanikającym dzieciństwem, przemijaniem, śmiercią osób, które znały.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/sloneczne-wino/

Mam w różnych miejscach porozsiewane zapiski dotyczące książek, które chciałbym przeczytać. Zwykle nie pamiętam czemu się tam znalazły i trafiam na nie przypadkiem. Jedną z nich było Słoneczne wino Raya Bradbury. Trudno dostępna w bibliotekach, dość droga na portalach aukcyjnych. Wreszcie udało mi się ją zdobyć. Wspaniała!

Dawno już nie czytałem tak pięknej, malarskiej...

Ciekawie napisana książka ale jednak zbyt dla mnie chaotyczna. Opowieść o młodych chłopcach z prowincji USA który doznają rozpoznania swojego życia i własnej śmiertelności.

Ciekawie napisana książka ale jednak zbyt dla mnie chaotyczna. Opowieść o młodych chłopcach z prowincji USA który doznają rozpoznania swojego życia i własnej śmiertelności.

Niby ciepła, bajkowa, sielska ale właściwie o niczym.

Niby ciepła, bajkowa, sielska ale właściwie o niczym.

DNF 39%

Od początku książka była inna i nie wiedziałam czy mi się spodoba.

W czasie tych prawie 40% spotkałam się z nużącymi opisami i głupimi postaciami jak i podziałem na dzieci głupie czyli dziewczynki i mądre czyli chłopców. Nie dziwota, że tak się ciężko potem starszym rozwijać skoro wpajano im takie rzeczy.

Ps. Nie rozumiem fenomenu cenowego na allegro. Mi się udało tę książke złapać za 30 zł i niedługo znów się tam pojawi.

DNF 39%

Od początku książka była inna i nie wiedziałam czy mi się spodoba.

W czasie tych prawie 40% spotkałam się z nużącymi opisami i głupimi postaciami jak i podziałem na dzieci głupie czyli dziewczynki i mądre czyli chłopców. Nie dziwota, że tak się ciężko potem starszym rozwijać skoro wpajano im takie rzeczy.

Ps. Nie rozumiem fenomenu cenowego na allegro. Mi się...

„Mały Książę” goes Readers Digest. Może warto jak np jesteś po urazie głowy albo masz 9 lat albo jesteś osoba z opóźnieniem umysłowym (OzOM)

„Mały Książę” goes Readers Digest. Może warto jak np jesteś po urazie głowy albo masz 9 lat albo jesteś osoba z opóźnieniem umysłowym (OzOM)

Ta książka to nie opowieść, to doświadczenie. Jeśli kiedyś zastanawialiście się, jak to jest być dziesięcioletnim chłopcem mieszkającym w małym, amerykańskim miasteczku w 1928 roku, przeczytajcie Słoneczne wino, a poczujecie to.

Ta książka to nie opowieść, to doświadczenie. Jeśli kiedyś zastanawialiście się, jak to jest być dziesięcioletnim chłopcem mieszkającym w małym, amerykańskim miasteczku w 1928 roku, przeczytajcie Słoneczne wino, a poczujecie to.

Cudowna, ciepła, mądra.
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam.

Cudowna, ciepła, mądra.
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam.

Dawno nie czytałam tak spokojnej i emanującej ciepłem książki; czytając, człowiek przenosi się do Zielonego Miasta i razem z Tomem i Dougiem przygląda się ludziom, którzy tam mieszkają.

Dawno nie czytałam tak spokojnej i emanującej ciepłem książki; czytając, człowiek przenosi się do Zielonego Miasta i razem z Tomem i Dougiem przygląda się ludziom, którzy tam mieszkają.

Nie będę nic pisał, opinie zamieszczone tutaj stanowią prawie część książki. Napiszę tylko, że jest to książka odpowiednia na czas pandemii (i na każdy inny!),pomagając leczyć lęki o obsesje - mlecznym winem, powiedzmy :).

Nie będę nic pisał, opinie zamieszczone tutaj stanowią prawie część książki. Napiszę tylko, że jest to książka odpowiednia na czas pandemii (i na każdy inny!),pomagając leczyć lęki o obsesje - mlecznym winem, powiedzmy :).

Idealna na leniwe, letnie popołudnia!

Idealna na leniwe, letnie popołudnia!