The Iron Daughter

Okładka książki The Iron Daughter Julie Kagawa
Okładka książki The Iron Daughter
Julie Kagawa Wydawnictwo: Harlequin Cykl: Żelazny Dwór (tom 2) fantasy, science fiction
359 str. 5 godz. 59 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Żelazny Dwór (tom 2)
Wydawnictwo:
Harlequin
Data wydania:
2010-08-01
Data 1. wydania:
2010-08-01
Liczba stron:
359
Czas czytania
5 godz. 59 min.
Język:
angielski
ISBN:
0373210132
Tagi:
Iron Fey
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1730
1690

Na półkach:

„Żelazna córka” jest drugim tomem cyklu Żelazny dwór, z którą ostatnio rozpoczęłam swoją przygodę. Jest to seria dla młodzieży, której autorka jest Julie Kagawa, chociaż można w niej oszukać się wielu znanych motywów w żaden sposób nie odbiera to przyjemności z lektury. Z przyjemnością chwyciłam kontynuacje w swoje dłonie chcąc dowiedzieć się, co jeszcze przygotowała dla nas autorka. Chciałam poznać kolejny dwór i bohaterów, z którymi Meghan będzie miała styczność. Co jej przyniesie los? Bycie mieszańcem nigdy nie przynosiło pozytywnych skutków, jak to się sprawdzi przy Meghan? Czy wojna między dworami dojdzie do skutku? Co tym razem będzie musiała zrobić bohaterka?
Główną bohaterką książki autorstwa Julie Kagawy pod tytułem „Żelazna córka” jest Meghan Chase, dziewczyna jest w połowie elfem, ma królewski rodowód, bowiem jej ojcem jest król elfów Letniego Dworu. W dniu szesnastych urodzin dowiaduje się nie tylko o tym, kim jest na prawdę, ale także o istnieniu krainy Nigdynigdy.
Meghan przebywa na Zimowym Dworze, gdzie królowa Mab jest monarchą. Czuje się źle z powodu nieustannego chłodu, a także zmiany zachowania księcia Asha, który staje się zimny i okrutny. Wojna między Dworem Letnim i Zimowym jest wielce prawdopodobna. Co jeśli zagrożenie jest gdzieś zupełnie inne? Co z żelaznymi elfami? Meghan stara się zrobić wszystko, aby nie dopuścić do wojny, jednak nikt nie chce jej słuchać. Jaki będzie finał tej historii? Czy Meghan uda się obronić?
„Żelazna córka” ujęła mnie po raz kolejny niesamowitym i baśniowym opisem krainy. Julie Kagawa udaje się stworzyć miejsce, w którym piękno i niebezpieczeństwo współistnieją. Znakomita proza literacka to jeden z powodów, dla których wyróżnia się na tle innych powieści. Jej słowa sprawiły, że z łatwością zagłębiłam się w świat elfów, podążając za Meghan i jej przyjaciółmi w ich ekscytującej i niebezpiecznej przygodzie. Dzięki bogatemu stylowi autorka przykuła uwagę swoich czytelników, oferując wciągającą fabułę. Nie mogłam powstrzymać się od pochłonięciem książki w całości. Ash znał zasady dotyczące niemożności przebywania razem przez wróżkę z Dworu Zimy i należącą do Dworu Lata. Myślę, że właśnie, dlatego był złośliwy, wobec Meghan, aby chronić ich oboje. Tylko, że ona nie do końca chciała tego słuchać i przyjąć do wiadomości. Bohaterka poradziła sobie ze wszystkimi tymi przeszkodami bez żadnych skarg. Na każdym kroku stawało przed nią nowe zadanie, któremu musiała podołać z godnością. „Żelazna córka” to opowieść, do której wrócę myślami, zastanawia mnie jak finalnie zakończy się ta seria. Na pewno sięgnę po kolejny tom i mam nadzieję, że nie będziemy musieli dłużej czekać. Julie Kagawa stworzyła opowieść przepełnioną emocjami, magią i akcją, czyli wszystkim, o tygryski lubią najbardziej.

„Żelazna córka” jest drugim tomem cyklu Żelazny dwór, z którą ostatnio rozpoczęłam swoją przygodę. Jest to seria dla młodzieży, której autorka jest Julie Kagawa, chociaż można w niej oszukać się wielu znanych motywów w żaden sposób nie odbiera to przyjemności z lektury. Z przyjemnością chwyciłam kontynuacje w swoje dłonie chcąc dowiedzieć się, co jeszcze przygotowała dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
99

Na półkach:

Druga część historii Megan Chase, która trafiła do magicznego świata elfów. Wiele się tutaj dzieje. Nad Nigdynigdy ciąży widmo nadchodzącej wojny, pojawiają się nowi bohaterowie, zarówno ci dobrzy, jak i ci źli. Poznajemy lepiej Asha, który, jak się okazuje, również ma uczucia i serce. Możemy także obserwować rozwijającą się pomiędzy głównymi bohaterami miłość. W dodatku zakazaną, która na końcu ma jednak szansę przetrwać. Są trudne wybory i wyrzeczenia, a wszystko tylko dla tego jedynego.

Występuje tu podobny schemat co w części pierwszej - coś zostało skradzione, więc trzeba tego poszukać i zmierzyć się z przeciwnościami losu. Nie umiem określić, który tom jest lepszy, obydwa są według mnie na takim samym poziomie. Nadal nie ma zbędnych opisów, jest trochę humoru. Bohaterowie zbytnio się nie rozwijają (z drobnym wyjątkiem).

Książka oczywiście nie umywa się do "Dworów" Sarah J. Maas, ale mimo to jest całkiem faina, chociaż kontynuacji nie będę już czytać.

Druga część historii Megan Chase, która trafiła do magicznego świata elfów. Wiele się tutaj dzieje. Nad Nigdynigdy ciąży widmo nadchodzącej wojny, pojawiają się nowi bohaterowie, zarówno ci dobrzy, jak i ci źli. Poznajemy lepiej Asha, który, jak się okazuje, również ma uczucia i serce. Możemy także obserwować rozwijającą się pomiędzy głównymi bohaterami miłość. W dodatku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
17

Na półkach:

Meghan Chase, czyli główna bohaterka swoje szesnaste urodziny zapamięta już na zawsze. Przyjaciel odkrywa przed nią świat magii, baśni. Lekko przerażona nastolatka nie jest w stanie pojąć sytuacji, w której się znalazła. Ma wrażenie, że to jej wytwór wyobraźni, że śni i za chwilę to wszystko pryśnie niczym bańka mydlana. Świat magii, w którym stawia swoje pierwsze kroki podobał mi się najbardziej, ponieważ idealnie mogłam odczuć emocje jakie jej towarzyszyły z uwagi na fakt, iż ona była takim samym niedowiarkiem jak ja. (Mam nadzieję, że ja jednak będę twardo stąpać w świecie rzeczywistym i nie wyrosną mi elfie uszy... XD) Dla Meghan to było coś niesamowitego, niezwykłego. Każdą postać, z którą miała styczność po raz pierwszy traktowała z ogromnym dystansem, a przerażenie i lęk miała wypisane na twarzy.
Kraina Nigdynigdy, no czy to nie brzmi komicznie? Wraz z zatracaniem się w lekturze miałam wrażenie, że im „coś” było bardziej magiczne, abstrakcyjne tym bardziej pasowało do całości fabuły.Nie ukrywam, że momentami nie mogłam się oderwać, bo byłam wręcz głodna kolejnych nieoczywistych zwrotów akcji.
„Żelazna córka” zdecydowanie intensywniej skupia się na tym, aby zapoznać Czytelnika z otaczającym go światem magii, aby mógł „od zera” doświadczać nowych wrażeń, których nie spotkamy na co dzień. Trzymając Meghan za rękę udajemy się na spacer po krainie elfów. Jednakże bohaterka oprócz tego, iż musi zaakceptować fakt w którym się znalazła, okoliczności zmuszają ją do podejmowania dość trudnych decyzji. Decyzji, z którymi na pewno nie miałaby styczności w świecie realnym. Przed chwilą była jedną z uczennic, chodziła do szkoły, uczyła się do klasówek, a teraz dowiaduje się, że jest córką mitycznego króla elfów. Niestety kraina Nigdynigdy to nie gra komputerowa, w której może użyć kodów, przejść do kolejnego levelu, czy podjąć kolejną próbę po haśle „game over”. Kraina Nigdynigdy wraz z całą czarodziejską zgrają elfów, chochlików, gremlinów, goblinów i smoków od lat toczy krwawą wojnę dwóch królestw, w której to właśnie postać Meghan stanowi klucz do sukcesu.
„Żelazna córka” stanowi kontynuację cyklu, skupia się na wojnie pomiędzy Dworem Letnim, a Dworem Zimowym. W rękach Meghan, która będąc pół elfem pół człowiekiem i jej ukochanego, którym jest książę Mrocznego Dworu leżą losy krainy. W bardzo krótkim okresie życie okrutnie ją przeczołgało, więc zbudowanie zaufania z kimkolwiek stanowi nie lada wyzwanie. Jako przedstawicielka świata elfów wciąż posiada ludzkie serce, którego nie oszuka i które okaże się najcenniejszym drogowskazem w walce dobra ze złem.
Cykl „Żelazny Dwór” kusi nie tylko przepięknymi okładkami i barwionymi brzegami - jest trafnym strzałem dla tych, którzy definitywnie nie akceptują świata science fiction. Śmiało mogę porównać całość fabuły do przewodnika po krainie magii. Czytelnik nie jest rzucony na głęboką wodę. Akcja toczy się niespiesznie, przyjemnie, pozwalając na wzięcie głębszego oddechu, zaakceptowanie nowego typu fabuły by zrobić następny krok i dawkować kolejną porcję emocji.

Meghan Chase, czyli główna bohaterka swoje szesnaste urodziny zapamięta już na zawsze. Przyjaciel odkrywa przed nią świat magii, baśni. Lekko przerażona nastolatka nie jest w stanie pojąć sytuacji, w której się znalazła. Ma wrażenie, że to jej wytwór wyobraźni, że śni i za chwilę to wszystko pryśnie niczym bańka mydlana. Świat magii, w którym stawia swoje pierwsze kroki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1299
1153

Na półkach: , ,

Mimo że druga część przygód pół-elfki i pół-człowieka w magicznej krainie Nigdynigdy, co jest oczywiste, nie zaskakuje już tak, jak pierwsza, to ponownie z przyjemnością towarzyszyłam Meghan Chase w jej pełnych niebezpieczeństw przygodach. A nie było jej dane zbyt długo cieszyć się powrotem do świata ludzi, bo nawet te lekkomyślnie złożone obietnice trzeba wypełniać.

Na nieprzyjaznym Zimowym Dworze, gdzie Meghan jest więźniem i pogrąża się w rozpaczy po odtrąceniu przez Asha dochodzi do incydentu, którego konsekwencji nie da się uniknąć. Wojna między Letnim a Zimowym Dworem jest nieunikniona, a dziewczyna wraz z Zimowym Księciem i Pukiem ucieka, by odzyskać skradzione Berło i zapobiec rozlewowi elfiej krwi.

Podobnie, jak w części pierwszej udajemy się w drogę pełną niebezpieczeństw, niespodziewanych zdarzeń, z dobrze nam już znanymi, ale i zupełnie nowymi bohaterami. Czasem jednak bardziej męczące niż ryzykowne działanie okazuje się bezproduktywne czekanie. Choć nic nie dzieje się bez przyczyny, a Meghan ma szansę odzyskać swoje najdroższe wspomnienie, a może i coś więcej.

W pierwszym tomie Meghan towarzyszyły najczęściej rozmyślania o własnej tożsamości i wartości, teraz skupia się zdecydowanie na sprawach sercowych. Dziewczyna jest rozdarta pomiędzy uczuciem do dwóch osobników i żadnego z nich nie chcąc zranić często w sposób dość egzaltowany okazuje swoje emocje. No cóż, młodość kieruje się swoimi prawami, ale mimo zrozumienia przewracania oczami nie udało mi się uniknąć.

Te drobne, czasem nieco żenujące niedogodności rekompensuje słodko-gorzkie zakończenie, które zwala z nóg i sprawia, że trzecia część „Żelaznego Dworu” jest w tej chwili moją najbardziej pożądaną kontynuacją. Pozostaje więc pytanie do Wydawnictwa, kiedy możemy oczekiwać kolejnego tomu?

Mimo że druga część przygód pół-elfki i pół-człowieka w magicznej krainie Nigdynigdy, co jest oczywiste, nie zaskakuje już tak, jak pierwsza, to ponownie z przyjemnością towarzyszyłam Meghan Chase w jej pełnych niebezpieczeństw przygodach. A nie było jej dane zbyt długo cieszyć się powrotem do świata ludzi, bo nawet te lekkomyślnie złożone obietnice trzeba wypełniać.

Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
86

Na półkach:

Kraina Nigdynigdy jest w poważnych tarapatach, czy Meghan Chase z przyjaciółmi ją ocali? Co z żelaznymi stworami?
"Żelazna córka", czyli druga część "Żelaznego króla" to książka pełna przygód, zwrotów akcji, zaskoczeń i niespodzianek. Czytelnicy poczują całą gamę emocji, książka trzyma w napięciu i ciekawości, co wydarzy się dalej...
Kraina Nigdynigdy jak zwykle skrywa w sobie wiele tajemnic, nie ma tutaj miejsca na nudę.

Kraina Nigdynigdy jest w poważnych tarapatach, czy Meghan Chase z przyjaciółmi ją ocali? Co z żelaznymi stworami?
"Żelazna córka", czyli druga część "Żelaznego króla" to książka pełna przygód, zwrotów akcji, zaskoczeń i niespodzianek. Czytelnicy poczują całą gamę emocji, książka trzyma w napięciu i ciekawości, co wydarzy się dalej...
Kraina Nigdynigdy jak zwykle skrywa w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
702
366

Na półkach: ,

Meghan zawarła niebezpieczny pakt. Umowa z zimowym księciem wciąż jest aktualna, on dotrzymał swojej części umowy , teraz jej kolej. Meghan udaje się do Mrocznego Dworu, by dopełnić swojej części zobowiązania. Niestety, jej pobyt w siedzibie królowej Mab nie przebiega zbyt dobrze. Najważniejszy przedmiot w krainie Nigdynigdy, Berło Pór Roku zostaje skradzione. Bez niego równowaga pomiędzy zimą a latem zostaje zachwiana. Królowa Zimowego Dworu mylnie posądza o kradzież Letni Dwór i tym samym szykuje się wojna. Meghan wraz z Ashem wyruszają w kolejną niebezpieczną podróż, by odzyskać to, co zostało skradzione i przywrócić równowagę między swoimi Dworami.


Co tu dużo mówić, świetna kontynuacja, z przyjemnością po raz drugi dałam się porwać fantastycznej krainie Nigdynigdy i odkrywać jej kolejne sekrety.

Świetnie rozpisane intrygi, wspaniałe zwroty akcji i realistyczne przeżycia wewnętrzne bohaterki działają zdecydowanie na plus.
Książkę czyta się szybko, ciężko się oderwać, a bohaterowie dość szybko zaskarbiają sobie sympatię. Zdecydowanie moja ulubiona postacią jest, Grimalkin, gadający kot, rodem z Alicji w Krainie Czarów. Uwielbiam jego poczucie humoru i talent do pojawiania się w najmniej spodziewanym momencie.


Autorka plastycznym językiem opowiada historię o tęsknocie, miłości, nienawiści i zdradzie, a także o wielkiej przygodzie, która zapiera dech w piersi.

No i trójkąt miłosny, uwielbiam ♥️👌

Meghan zawarła niebezpieczny pakt. Umowa z zimowym księciem wciąż jest aktualna, on dotrzymał swojej części umowy , teraz jej kolej. Meghan udaje się do Mrocznego Dworu, by dopełnić swojej części zobowiązania. Niestety, jej pobyt w siedzibie królowej Mab nie przebiega zbyt dobrze. Najważniejszy przedmiot w krainie Nigdynigdy, Berło Pór Roku zostaje skradzione. Bez niego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
229
221

Na półkach:

Jest to 2 tom lekkiej fantastycznej młodzieżówki. Jest to też idealna pozycja dla początkujących z tym gatunkiem.

I tak jak pierwszy tom wciągnęłam praktycznie na raz tak z tym miałam lekkie zgrzyty.

Podobały mi się kolejne szczegóły i opisy świata przedstawionego. Mimo obecności elfów i innych słodkich stworzeń spotkamy też wiele krwiożerczych bestii i wrogów. Fajne sa też nawiązana do współczesnego świata przez między innymi Wirusy i atakowanie organizmów jak komputerów. Opisy potyczek też nie są lukrowane tylko są brutalne jak na lekkie młodzieżowe fantasty. Do tego konflikt polityczny, zwroty akcji i genialne postacie drugoplanowe.

Co zatem wywołało zgrzyty ? A no bohaterka. W 1 tomie była odważna, zdeterminowana, miała jasny i sensowny cel. W 2 tomie nie zliczę ile razy malała i płakała. Stała się irytującą i ślepo zakochaną nastolatką. Nie kupuję też jej miłości i Asha. Takie na siłę i bez podstaw to było. Dużo lepiej był napisany wątek uczuciowy Puka.

Jest to 2 tom lekkiej fantastycznej młodzieżówki. Jest to też idealna pozycja dla początkujących z tym gatunkiem.

I tak jak pierwszy tom wciągnęłam praktycznie na raz tak z tym miałam lekkie zgrzyty.

Podobały mi się kolejne szczegóły i opisy świata przedstawionego. Mimo obecności elfów i innych słodkich stworzeń spotkamy też wiele krwiożerczych bestii i wrogów. Fajne sa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
178

Na półkach:

Cykl Żelaznego Dworu Julie Kagawy wziął nas z zaskoczenia i zdecydowanie nie żałujemy! Część motywów może nie przypaść wszystkim do gustu, ale po kolei!

“Żelazny Król” 🩷 to początek serii, w której poznajemy Meghan - na pozór normalną nastolatkę, która w dniu swoich szesnastych urodzin odkrywa, że jest w połowie elfką i córką króla Letniego Dworu. Z dnia na dzień wplątana zostaje w potyczki między Arkadią a Dworem Zimy, nie mając dodatkowo pojęcia, że najgorsze dopiero nadchodzi! “Żelazna Córka” 💙 to równie udana kontynuacja, która w żaden sposób nie odstaje od swojej poprzedniczki, a momentami wręcz ją wyprzedza!

Zacznijmy od przepięknego wydania, ale tego przy Wydawnictwie Vesper można się zawsze spodziewać. Twarda oprawa, okładka przyciągająca uwagę oraz malowane brzegi robią robotę! 🤩

Całość czyta się dość szybko. Mariusz jako wielki fan motywu podróży w książkach z gatunku fantasy, bawił się dobrze, więc to już dobry znak. 😁 Postacie są dobrze zarysowane, chociaż główna bohaterka chyba będzie tą najmniej lubianą (czy ktoś policzył, ile razy ona mdleje na przestrzeni obu części? 😅),na szczęście mamy też Grimalkina, Puka czy Zimowego Księcia, którzy trzymają poziom. Akcja jest dość wartka, a opisy walk czy bitew na pewno robią wrażenie. Wśród najlepszych motywów warto zaznaczyć połączenie świata magicznego z tym, który znamy na co dzień. Druga część bardzo mocno wprowadza tę część niemagiczną, co jest dość ciekawym zabiegiem w tego typu powieściach. 😊

“Żelazny Król” i “Żelazna Córka” to całkiem dobre pozycje gatunkowe. Dla fanów elfów, magii, uroków, a także… sprzętu elektronicznego (dla wtajemniczonych!) będzie to duża doza rozrywki. 😍

Cykl Żelaznego Dworu Julie Kagawy wziął nas z zaskoczenia i zdecydowanie nie żałujemy! Część motywów może nie przypaść wszystkim do gustu, ale po kolei!

“Żelazny Król” 🩷 to początek serii, w której poznajemy Meghan - na pozór normalną nastolatkę, która w dniu swoich szesnastych urodzin odkrywa, że jest w połowie elfką i córką króla Letniego Dworu. Z dnia na dzień wplątana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
444
103

Na półkach: ,

Przyznaję się bez bicia, że do tej serii przyciągnęła mnie w pierwszej kolejności okładka i barwione brzegi, które są moją największą słabością w świecie czytelniczym.

A jak w porównaniu do wyglądu okładki wypadła sama treść książek? Powiem wam, że całkiem nieźle! Chociaż jest to lektura typowo dla nastolatków i pewnie bym ją pokochała bardziej będąc właśnie w takim wieku, to i tak naprawdę dobrze się bawiłam i czas jaki spędziłam w krainie Nigdynigdy zaliczam do udanych!

Meghan, która jest zwyczają dziewczyną, w dzień swoich szesnastych urodzin dowiaduje się, że jej młodszy brat został porwany przez magiczne istoty do innego świata. Wraz ze swoim przyjacielem Robbiem rusza mu na ratunek, przy okazji dowiadując się, że sama jest półkrwi elfem. W trakcie poszukiwań brata Meghan zostaje postawiona przed o wiele poważniejszą sytuacją. Magiczna kraina Nigdynigdy powoli, lecz sukcesywnie zanika, co jest powodem postępującej wiedzy, nauki i techniki w świecie śmiertelników, a mówiąc prościej... coraz mniej dzieci i dorosłych wierzy w magiczne istoty, więc nie mają one już dla kogo istnieć. Postęp technologii natomiast sprawia, że w siłę rośnie Żelazny Król, pan wirtualnej, technologicznej i żelaznej zagłady.

Przez calą powieść mamy motyw wędrówki - do innego świata, przez magiczny las, przez Letnie Królestwo, w poszukiwaniu Żelaznego Króla. Wyraźnie można zauważyć zarysy historii, które już bardzo dobrze znamy, bowiem występuje tu mieszanka motywów z Alicji w Krainie Czarów, czy Czarnoskiężnika z Krainy Oz.

W całej tej historii nie mogło także zabraknąć przystojnego, ponurego, zimnego, okrutnego, elfiego księcia z mrocznego Dworu, który jest naturalnym wrogiem półkrwi elfiej Meghan.

Czekam na kolejne części 💜💙

Przyznaję się bez bicia, że do tej serii przyciągnęła mnie w pierwszej kolejności okładka i barwione brzegi, które są moją największą słabością w świecie czytelniczym.

A jak w porównaniu do wyglądu okładki wypadła sama treść książek? Powiem wam, że całkiem nieźle! Chociaż jest to lektura typowo dla nastolatków i pewnie bym ją pokochała bardziej będąc właśnie w takim wieku,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1332
1110

Na półkach:

Meghan Case zostaje uwięziona na Zimowym Dworze. Wojna między Zimowym Dworem a Dworem Letnim wisi na włosku. Nikt nie chce uwierzyć w istnienie Żelaznego Króla i zagrożeń płynących z umocnienia jego świata. Aby ocalić krainę Nigdynigdy Meghan wraz z przyjaciółmi muszą znów wyruszyć w drogę i zrobić wszyto, aby odkryć komu najbardziej zależy na tym, aby skłócić Dwór Letni i Dwór Zimowy.

Lekki smuteczek. O ile pierwszy tom mnie totalnie zaskoczył taką, lekkością świeżością i zelektryzował subtelnym powiewem fantastyki to drugi tom zmęczył miłosnymi przepychankami między Meghan i Ashem.

"Żelazna córka" podobnie jak "Żelazny król" pełna jest przygód i zwrotów akcji osadzonych w magicznym świecie elfów i innych fantastycznych stworzeń. To nie magiczny pyłek i fruwające wróżki - bynajmniej! Świat wykreowany przez Julie Kagawę pełen jest krwiożerczych potworów, a "tryb przetrwaj" towarzyszy nam niemalże od pierwszej do ostatniej strony. Walki, ucieczka, podstęp, polityczne przepychanki. To wszytko hipnotyzuje i zachwyca... do czasu omdleń, wzdychań, łez niezrozumienia i rzucania się w otchłań rozpaczy nieszczęśliwie zakochanej Meghan. Gdyby nie zbyt rozbudowany wątek romantyczny (Trójkąt miłosny; Meghan i Ash, którzy kochają się, ale przecież nie mogą ze sobą być bo...; Ash, który nagle staje się oziębły i objęty; Meghan, która go kocha i która jako jedyna nie kuma dlaczego Ash zachowuje się tak a nie inaczej...) ta powieść byłaby równie dobra jak część pierwsza. A, według mnie, nie jest. Ale! Młodzieżowe fantasty rządzi się własnymi prawami. Chociaż tom pierwszy oszczędził czytelnikom miłosnych zawirowań (i mocno mnie rozochocił;)),to w drugim tomie nastąpiła wielka kumulacja (i moje zejście na ziemię;)) ;) Jeśli lubicie tego typu wątki w powieściach, to gorąco polecam tę serię. Dla wszystkich, którzy obawiają się tej fantastycznej otoczki - nie bój nic! Tutaj fantastyka jest lekkostrawna, potrafi oczarować i zachwycić.

I jeszcze na koniec taka dygresja - w pierwszym tomie pies Meghan został oddany do schroniska za to, że zaatakował jej przybranego brata. Mimo odkrycia, że pies tak naprawdę nie zaatakował dziecka i jest nie tylko niegroźny, ale przede wszystkim jest doskonałym obrońcą, to nie zarejestrowałam, aby pies został odebrany ze schroniska? Chyba, że coś mi umknęło? (proszę mnie poprawić, jeśli błądzę). Niby drobnostka, ale czuję pewien niesmak, że w ferworze miłosnych zawirowań ta kwestia nie została wyjaśniona.

Meghan Case zostaje uwięziona na Zimowym Dworze. Wojna między Zimowym Dworem a Dworem Letnim wisi na włosku. Nikt nie chce uwierzyć w istnienie Żelaznego Króla i zagrożeń płynących z umocnienia jego świata. Aby ocalić krainę Nigdynigdy Meghan wraz z przyjaciółmi muszą znów wyruszyć w drogę i zrobić wszyto, aby odkryć komu najbardziej zależy na tym, aby skłócić Dwór Letni i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 774
  • Chcę przeczytać
    1 402
  • Posiadam
    492
  • Ulubione
    237
  • Fantastyka
    56
  • Chcę w prezencie
    41
  • Fantasy
    37
  • Teraz czytam
    35
  • 2012
    29
  • 2013
    29

Cytaty

Więcej
Julie Kagawa Żelazna córka Zobacz więcej
Julie Kagawa Żelazna córka Zobacz więcej
Julie Kagawa Żelazna córka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także