Przygody kapitana Hatterasa
- Kategoria:
- powieść przygodowa
- Tytuł oryginału:
- Voyages et aventures du capitaine Hatteras
- Wydawnictwo:
- Instytut Marka Kamińskiego
- Data wydania:
- 2011-03-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-03-18
- Data 1. wydania:
- 2005-03-24
- Liczba stron:
- 452
- Czas czytania
- 7 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-929787-1-8
- Tłumacz:
- Andrzej Zydorczak
- Tagi:
- Juliusz Verne przygody Kapitan Hatteras
„Przygody kapitana Hatterasa” to książka, na którą długo czekaliśmy. Juliusz Verne napisał tę dwutomową powieść w 1864 roku. Polacy poznawali ją powoli, po raz pierwszy śledząc odcinki w „Gazecie Polskiej” w latach 1865-1866. Od tego czasu powieść nie została wydana po polsku w całości w formie książki. Upłynęło prawie 150 lat i oto znów możemy wyruszyć na wyprawę arktyczną i zdobywać biegun północny. Wyrusz do krainy marzeń o podróżach i zdobywaniu świata. Poczuj raz jeszcze dreszczyk emocji towarzyszący drodze w nieznane. Wsiądź na pokład statku Forward i dowiedz się, jaki jest finał wyprawy kapitana Hatterasa oraz jego załogi. Czytając książkę Juliusza Verne’a, sam przeżywałam na nowo swoje podróże. Nie mogłem nadziwić się, jak dobrze opisana historia odwzorowuje moją drogę na biegun. Wraz z lekturą granica między bohaterem a mną zatarła się, przestałem odróżniać fikcję literacką od własnych przeżyć i przemyśleń. „Przygody kapitana Hatterasa” to wspaniała inspiracja do odkrywania własnych biegunów i ich zdobywania.
— Marek Kamiński
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 134
- 82
- 31
- 5
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Niesamowicie irytująca opowiastka z dość antypatycznym bohaterem. To dwie myśli, które przychodzą mi do głowy po skończonej lekturze tej książki. I jak widzę moja opinia będzie znacząco różnić się od większości zamieszczonych.
Przede wszystkim dlatego, że w tym przypadku obszar fantastyki naukowej wykracza dużo bardziej poza "miłe dla oka" ramy. Poza ramy dopuszczalnej dla mnie konwencji, z której jak pamiętam Verne zawsze dość zgrabnie się wywiązywał opisując przygody swoich innych bohaterów. Tu autor zdecydowanie większy nacisk kładzie na tzw. stronę naukową starając się usilnie uprawdopodobnić wymyślone przez siebie "dzieje". Liczne dygresje o niemal niewyczerpanym zasobie XIX wiecznej myśli (wiedzy) skumulowanej w jednej osobie Doktora Clawbony są wręcz niewiarygodne i irytujące. Jego wszechstronność i multimedialność (jakbyśmy dziś powiedzieli), czyni go omnibusem "mega mózgowcem". Choć trzeba przyznać, że pomijając te wady, doktor jest chyba najzabawniejszą i najsympatyczniejszą postacią książki. Czego niestety nie można powiedzieć o Kapitanie. Arogancki, ignorant, zaślepiony fantazją, która pcha go na przekór wszystkiemu. To wręcz modelowy przykład negatywnego dowódcy. Nie wiem czy Verne celowo i świadomie tak ujął osobowość Hatterasa, ale siłą rzeczy, przez te patologie, wyśmiewa się "nieco" z narodu brytyjskiego i ich dążenia do bycia pierwszymi... w odkrywaniu, zdobywaniu, etc. (od razu postać Scotta przychodzi mi tu na myśl).
Jedynym rozgrzeszeniem jest to, że czepiając się nieścisłości naukowych, trzeba brać pod uwagę rok powstania książki (zdaje się, że 1864 roku). Choć nawet to nie wybacza wszystkiego. Na przykład finał prowadzi nas do bajki, która niczym na wzór starożytnych filozofii, jest tylko jednym z wielu wyobrażeń naszego, niesprawdzonego wówczas świata.
Jak dla mnie całość to jednak osobiste rozczarowanie.
Niesamowicie irytująca opowiastka z dość antypatycznym bohaterem. To dwie myśli, które przychodzą mi do głowy po skończonej lekturze tej książki. I jak widzę moja opinia będzie znacząco różnić się od większości zamieszczonych.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim dlatego, że w tym przypadku obszar fantastyki naukowej wykracza dużo bardziej poza "miłe dla oka" ramy. Poza ramy dopuszczalnej dla...