„Ratowanie dziewic z opresji to mój fetysz.”
Życie na krawędzi – to jest właśnie ta książka! Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią mojej recenzji bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każde słowo niewłaściwie odebrane zagraża twojemu życiu lub zdrowiu.
„Ślady tego, co kiedyś było.”

Idris - rodzinne miasto Nocnych Łowców. Z celem wybudzenia matki Clary rusza na poszukiwania Białej Księgi, ale żeby tam dotrzeć, będzie musiała trochę się nacierpieć. W tym czasie Jace już tam ląduje z wampirem na rękach, co rodzi kolejne kłopoty. „Jace w bieli wyglądał jak anioł, tyle że ten zwiastujący zemstę.” Przy okazji rodzina u której się zatrzymają będzie miała w rękawie kilka niespodzianek, ale o tym dowiecie się sami...
Już drugi z trzech Darów Anioła został zabrany, a trzeci jest pod ostrzałem... tylko że pozostają przypuszczenia pod jaką postacią może być i gdzie się znajdować. Jednakże wojna nadciąga, a nasi bohaterowie muszą znaleźć idealne rozwiązanie jak pokonać Valentine. Czy poświęcenie siebie będzie jedynym rozwiązaniem? Jak rozwiązać konflikt pomiędzy Łowcami a Podziemnymi?
W tej części większość wątków miłosnych zostaje rozstrzygnięta: „Wiem, że to złe... na Boga, to jest złe... ale chcę jedynie obudzić się wraz z tobą chociaż jeden jedyny raz w swoim życiu.” I czasem powieje nutką romantyzmu, ale nie zapominajmy, że są to wojownicy: „Jeśli ją skrzywdzisz, to jest zdolna, żeby cię zabić własnoręcznie.”

Na sam koniec powiem tylko, że czas z Nocnymi Łowcami jest czasem doskonałym i życzę sobie więcej takich chwil! Polecam!
„Bo żyjesz po to, aby mnie torturować, prawda?

„Ratowanie dziewic z opresji to mój fetysz.”
Życie na krawędzi – to jest właśnie ta książka! Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią mojej recenzji bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każde słowo niewłaściwie odebrane zagraża twojemu życiu lub zdrowiu.
„Ślady tego, co kiedyś było.”

Idris - rodzinne miasto Nocnych Łowców. Z celem wybudzenia matki Clary...