W dół, do ziemi
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Downward to Earth
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 1990-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1990-01-01
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385202013
- Tłumacz:
- Irena Lipińska
Edmund Gundersen był funkcjonariuszem Kompanii, która eksploatowała planetę Świat Holmana. Przestaje pełnić funkcję lokalnego szefa, kiedy Kompania uznała miejscowy gatunek zwany nildorami za inteligentną rasę i zrzekła się wszelkich roszczeń do planety. Ta została przemianowana na Belzagor a większość ludzi opuściła ją. Pozostała jedynie garstka badaczy. Gundersen wraca na planetę wiedziony zewem nienazwanej tęsknoty i pragnienia. Rozpoczyna wędrówkę do Krainy Mgieł, na górę Ponownych Narodzin... do własnego wnętrza... by poznać Prawdę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 318
- 302
- 130
- 15
- 14
- 14
- 6
- 5
- 4
- 3
Cytaty
Ten, który rani, może odnieść cięższe obrażenia, niż jego ofiara.
Kiedy tak wirował dostrzegł, w załamującym się świetle księżyca nad jeziorem, jak malidary spokojnie żuły zielsko, nie zwracając najmniejsze...
Rozwiń
Opinia
Jest to historia pogubionego, dręczonego wyrzutami sumienia Ziemianina, który wypuszcza się w podróż po odkupienie. Lektura należy do szybkich i lekkich, a momentami zaskoczyć może przyzwoity klimat - ale "W dół, do ziemi" to retro sf ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ma poważne problemy z niezamierzonym komizmem (opowiada o planecie zamieszkanej przez inteligentne zielone kudłate słonie!) i przyspieszonym uwiądem starczym (napalona panna ubrana jedynie w budyniowatą formę życia mogła wydawać się na miejscu tylko we wczesnych latach 70-tych). Z jednej strony przesłanie jest uniwersalne, bo potępienie kolonializmu i zachęta do kwestionowania swoich uprzedzeń wciąż cieszą, ale z drugiej strony - podano je naiwnie. Choćby to: cywilizacja nildorów opiera się prawie wyłącznie na obrządku religijnym i wcinaniu liści, przez co ciężko traktować ją poważnie. Końcówka to albo nieudana zabawa z mistycyzmem, albo pokraczny zapis silverbergowej jazdy na kwasie. Poza tym mamy tu też raczej oczywiste odwołania do "Jądra ciemności" Conrada i trochę symboliki religijnej - w sumie nic naprawdę odkrywczego.
Zaskakiwać może masa żenujących błędów, od których roi się w polskim tłumaczeniu z wydawnictwa Rebis z roku 1990. Czytelnik zostaje "zanużony" (sic!) w masie literówek, wpadek interpunkcyjnych i ortograficznych - dla których nie znajduję żadnego usprawiedliwienia.
Jest to historia pogubionego, dręczonego wyrzutami sumienia Ziemianina, który wypuszcza się w podróż po odkupienie. Lektura należy do szybkich i lekkich, a momentami zaskoczyć może przyzwoity klimat - ale "W dół, do ziemi" to retro sf ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ma poważne problemy z niezamierzonym komizmem (opowiada o planecie zamieszkanej przez inteligentne zielone...
więcej Pokaż mimo to