Muniek
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Powiększenia
- Wydawnictwo:
- Czerwone i Czarne
- Data wydania:
- 2011-03-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-03-21
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377000168
- Tagi:
- biografia rozmowa Muniek Staszewski rock
Pierwszy wywiad rzeka z buntownikiem polskiego rocka i dowód na niedawne słowa piosenki Muńka: „Nie jestem święty. Upadam, podnoszę się”. Kariera jego zespołu to pasmo sprzecznych doświadczeń, za które trzeba płacić cenę, także w życiu osobistym. Lider T.Love zdecydował się mówić o tej cenie.
Nie jest to wywiad rzeka, który porządkuje i szczegółowo, w sensie historycznym, opowiada losy zespołu T.Love na tle innych popkulturowych zjawisk lat 80. To historia życia jego lidera, Muńka Staszczyka, bez którego bend ten nie mógłby zaistnieć ani przetrwać w jakiejkolwiek formie. Właśnie przez pryzmat biografii jego lidera, biografii przede wszystkim duchowej, przyglądamy się dziejom nie tylko tego jednego z kilku do dzisiaj najważniejszych zespołów rockowych w Polsce, ale także zawiłym, burzliwym i pełnym buntu dziejom lat po wprowadzeniu stanu wojennego. Wywiad Grzegorza Brzozowicza zmierza właśnie do uchwycenia istoty, ducha tamtego czasu wypływającego z kultury alternatywnej i wprost deklarowanej niezgody na niewolniczy system. To opowieść o pierwszych fascynacjach, szpanerskich postawach i uciekaniu od szarej rzeczywistości ludzi, którzy wchodzili w dorosłość w tamtych czasach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 170
- 84
- 57
- 8
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Ktoś, kto siedzi tylko w jednej muzyce, oddałby życie za heavy metal czy za punk, jest dla mnie po prostu mało inteligentny.
A może najlepiej wyłączyć telewizor, nie kupować gazet, usiąść w ogródku i spojrzeć w niebo?...Daję sobie prawo by nie wiedzieć.
OPINIE i DYSKUSJE
O Muńka potknęłam się w antykwariacie. No weź go omiń jak on czerwony jest jak wóz strażacki ! Stary idziesz ze mną, nie możesz tu zostać. I poszedł. Odpaliliśmy spotify, i poszło. Muniek ładnie opowiada czystym językiem polskim ( wyedukowany starannie i dokładnie, dziewięć lat polonistykę studiował😀) co jakiś czas dorzucając do wypowiedzi jakieś fajne słówko slangowe. W kontraście wypada to świetnie. Ponadto zza jego pleców patrzy na nas historia Polski i historia muzyki rockowej w Polsce. Widzę te obrazy, słyszę tę muzykę, znam wielu z wykonawców o których Muniek opowiada. Bardzo podoba mi się, że nie wybiela siebie, przyznaje się do słabych zachowań i to, że nie gwiazdorzy, choćby mógł. Anegdotki opowiadane przez artystę są świetne. Króciutkie, treściwe i prychasz śmiechem choć w komunikacji miejskiej jesteś i robisz z siebie większego dziwaka niż jesteś. Nie szkodzi, bo bawisz się świetnie. Od wczoraj podśpiewuję sobie przy pracy i dobry humor mam. Wczoraj końcówka Muńka już nie tylko przy muzie ale i przy piwku. Rozochocona sięgam po Kinga.
O Muńka potknęłam się w antykwariacie. No weź go omiń jak on czerwony jest jak wóz strażacki ! Stary idziesz ze mną, nie możesz tu zostać. I poszedł. Odpaliliśmy spotify, i poszło. Muniek ładnie opowiada czystym językiem polskim ( wyedukowany starannie i dokładnie, dziewięć lat polonistykę studiował😀) co jakiś czas dorzucając do wypowiedzi jakieś fajne słówko slangowe. W...
więcej Pokaż mimo toChoć to zasadniczo pobieżny wywiad jest, to jednak warto się z nim zapoznać, żeby zobaczyć na czym polega magnetyzm muzyka rockowego, jakim bez wątpienia Muniek jest. W rozmowie z Grzegorzem Brzozowiczem autor „Warszawy” wykazuje się niemaskowaną otwartością, dzięki której mamy sposobność zapoznania się z początkami zespołu, którego został kierownikiem, czyli T.Love.
„Muniek” nie wprowadza autobiograficznego porządku chronologicznego, ale pozwala uchwycić obraz życia muzyka. Nie chcę tu pisać banałów w rodzaju „niełatwa droga” lub „zawiłe losy”, bo tak można napisać o losie każdego. Jednak nie każdy opowie o tym z taką swadą i bezpośredniością. Doceniam brak lukru i dość trzeźwy osąd spraw, którego tutaj jest w nadmiarze, a w przestrzeni publicznej jakby mniej.
Choć to zasadniczo pobieżny wywiad jest, to jednak warto się z nim zapoznać, żeby zobaczyć na czym polega magnetyzm muzyka rockowego, jakim bez wątpienia Muniek jest. W rozmowie z Grzegorzem Brzozowiczem autor „Warszawy” wykazuje się niemaskowaną otwartością, dzięki której mamy sposobność zapoznania się z początkami zespołu, którego został kierownikiem, czyli...
więcej Pokaż mimo toFanką T.Love ani Muńka Staszczyka nie jestem ,ale z ciekawością sięgnęłam po tę książkę .I powiem Wam jedno ,warto było . Muniek wspomina w nim swoje dzieciństwo,szkołę .Dowiecie się tez jak powstał zespół T.Love i nie tylko .Wydawałoby się ze bycie muzykiem to taka prosta sprawa , ale to wszystko takie proste nie jest . Muniek przyznaje w wywiadzie że miał do czynienia z narkotykami i nie stronił tez od alkoholu .Poznajemy tu kulisy koncertów w Stanach i nie tylko.
A piosenkę "U cioci na imieninach " bardzo lubię a inne piosenki też są mi znane :-)
Ja polecam, od Was zależy czy przeczytacie .
Fanką T.Love ani Muńka Staszczyka nie jestem ,ale z ciekawością sięgnęłam po tę książkę .I powiem Wam jedno ,warto było . Muniek wspomina w nim swoje dzieciństwo,szkołę .Dowiecie się tez jak powstał zespół T.Love i nie tylko .Wydawałoby się ze bycie muzykiem to taka prosta sprawa , ale to wszystko takie proste nie jest . Muniek przyznaje w wywiadzie że miał do czynienia z...
więcej Pokaż mimo toKsiążka w moim odbiorze dobra, może zagorzałą fanką nie jestem ale "wywiad rzeka" bardzo dobry. Plus za chronologie, styl i szczerość. Nie oceniam ani muzyki ani tego jaki jest wokalista T-love. Oceniam jedynie książkę a ta umiliła mi ostatnie dwa dni, ciekawa historia która przybliżyła mi jeszcze bardziej lata 80-90 kiedy byłam zbyt mała by je pamiętać:).
Książka w moim odbiorze dobra, może zagorzałą fanką nie jestem ale "wywiad rzeka" bardzo dobry. Plus za chronologie, styl i szczerość. Nie oceniam ani muzyki ani tego jaki jest wokalista T-love. Oceniam jedynie książkę a ta umiliła mi ostatnie dwa dni, ciekawa historia która przybliżyła mi jeszcze bardziej lata 80-90 kiedy byłam zbyt mała by je pamiętać:).
Pokaż mimo toKto w tym kraju nie słyszał o Muńku? Sam Zygmunt Staszczyk jest tak samo popularny jak jego zespół, a może nawet bardziej. Muniek jest ikoną polskiej muzyki rockowej, choć nie jest wybitnym wokalistą i teksty też czasem pisze obciachowe. Jest za to autentyczny, a o to właśnie chodzi w rock and rollu. Tylko to, co prawdziwe ma szansę przetrwać próbę czasu i zmieniające się mody.
„Muniek” to bardzo przystępnie zredagowany wywiad rzeka. Przede wszystkim podobało mi się to, że rozmowa toczyła się w porządku chronologicznym. Dzięki temu nawet osoba, która nie jest zagorzałym fanem T.Love i samego Zygmunta Staszczyka nie gubi się w opowieści bohatera. Z drugiej strony wszystko przebiegało płynnie i podczas czytania nie ma się wrażenia, że Grzegorz Brzozowicz kierował rozmową i na siłę tę chronologię wprowadzał.
Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że opowieść Muńka pozbawiona jest tej martyrologii wszechobecnej we wspomnieniach polskich rockmanów z czasów PRLu. Nie było rozprowadzania bibuły, nawalanek z ZOMO i przesłuchań przez SB. Nastoletni Zygmunt Staszczyk miał podobne problemy jak miliony dzisiejszych nastolatków. Tylko czasy były inne. Z jednej strony mniej kolorowe, ale z drugiej sprzyjały kreatywności bardziej niż współczesne realia.
W tej książce poznajemy melancholijne oblicze Muńka. Okazuje się, że popularność i życie gwiazdy rocka ma nie tylko jasną, ale też ciemną stronę. Dom, dzieci, rachunki do zapłacenia, wypalenie. Nikt nie myśli o takich sprawach, gdy w radiu puszczają „Chłopaki nie płaczą”. Muniek mówi nie tylko o balangach z zaprzyjaźnionymi zespołami, ale też o manipulacji mediów, nieuczciwych wydawcach, pokusach show biznesu i dylematach pomiędzy łatwą kasą a czystym sumieniem.
Z tej książki dowiemy się kto nadał Zygmuntowi Staszczykowi jego pseudonim, skąd wzięła się nazwa jego zespołu i jak przez lata zmieniał się jego skład. Poznamy kulisy powstania przebojów znanych wszystkim Polakom. Jednak to nie jest książka o T.Love. To książka przede wszystkim o Muńku. Zygmunt Staszczyk opowiada w niej o rzeczach, z których jest dumny i o tych, których dziś się wstydzi. O swoich sukcesach i porażkach.
Kto w tym kraju nie słyszał o Muńku? Sam Zygmunt Staszczyk jest tak samo popularny jak jego zespół, a może nawet bardziej. Muniek jest ikoną polskiej muzyki rockowej, choć nie jest wybitnym wokalistą i teksty też czasem pisze obciachowe. Jest za to autentyczny, a o to właśnie chodzi w rock and rollu. Tylko to, co prawdziwe ma szansę przetrwać próbę czasu i zmieniające się...
więcej Pokaż mimo toKontynuując postanowienie noworoczne: przeczytam wszystkie posiadane przeze mnie biografie muzyków rockowych w tym roku, tym razem na tapetę wziąłem Zygmunta Staszczyka.
Do książki podchodziłem od razu po przeczytaniu : Chlałem, ćpałem i przetrwałem Macieja Maleńczuka. O tamtej książce już się wypowiedziałem...
Czas na Muńka. Aby nie spojlerować, napiszę, że dostajemy w swoje ręce książkę poprowadzoną w sposób luźny swobodny. Tak jakbyśmy to My pytali Muńka o te wszystkie rzeczy i przygody. Jakbyśmy razem siedzieli sobie na kanapie i opowiadali historie. Duży plus. Przez książkę można przelecieć szybko i nie stracić najważniejszych wątków.
Dzięki tej lekturze, poznałem czym kierował się autor tworząc Kinga, Warszawę czy Chłopaki nie płaczą. Dowiedziałem się jakie były pierwsze wpływy muzyczne i jak wyglądało wchłanianie zachodu przez komunistyczną Polskę. Dowiedziałem się, że T.Love to nie był pierwotny projekt Muńka. Poznałem jego przekonania religijne i polityczne. I dowiedziałem się, choć myślałem, że w tym biznesie nikt nie podzieli się tą informacją: ile faktycznie może zarabiać muzyk pokroju Muńka. Coś fantastycznego!
Odniosłem wrażenie, że książka nie jest przerysowana. Można powiedzieć, że na takie coś czekałem.
Jeżeli jeszcze się wahasz, to zaprzestań, po prostu sięgnij po tę książkę.
Kontynuując postanowienie noworoczne: przeczytam wszystkie posiadane przeze mnie biografie muzyków rockowych w tym roku, tym razem na tapetę wziąłem Zygmunta Staszczyka.
więcej Pokaż mimo toDo książki podchodziłem od razu po przeczytaniu : Chlałem, ćpałem i przetrwałem Macieja Maleńczuka. O tamtej książce już się wypowiedziałem...
Czas na Muńka. Aby nie spojlerować, napiszę, że dostajemy w...
Bardzo lubię i szanuję Muńka. Jest to gościu, który na tle tego całego showbizu się się nie zeszmacił i nie sprzedał. Mam na myśli jego podejście. Wydaje się być naprawdę spoko gościem i ta książka mnie w tym utwierdza. Duże pięć dla Munia i dla Pana co mu zadawał pytania również :)
Bardzo lubię i szanuję Muńka. Jest to gościu, który na tle tego całego showbizu się się nie zeszmacił i nie sprzedał. Mam na myśli jego podejście. Wydaje się być naprawdę spoko gościem i ta książka mnie w tym utwierdza. Duże pięć dla Munia i dla Pana co mu zadawał pytania również :)
Pokaż mimo toksiążka o Muńku, także kto ma przeczytać to się nie zawiedzie,taka pozycja na jeden wieczór.
książka o Muńku, także kto ma przeczytać to się nie zawiedzie,taka pozycja na jeden wieczór.
Pokaż mimo to"Nie ma się czym podniecać" jak to powiedział kiedyś ktoś. Przeciętna w każdym calu.
"Nie ma się czym podniecać" jak to powiedział kiedyś ktoś. Przeciętna w każdym calu.
Pokaż mimo toDla każdego fana Muńka i T.Love pozycja zupełnie obowiązkowa, nie da się oderwać :)
Dla każdego fana Muńka i T.Love pozycja zupełnie obowiązkowa, nie da się oderwać :)
Pokaż mimo to