rozwińzwiń

Posiadłość Blessingów

Okładka książki Posiadłość Blessingów Anna Quindlen
Okładka książki Posiadłość Blessingów
Anna Quindlen Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
254 str. 4 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Blessings
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2003-10-10
Data 1. wyd. pol.:
2003-10-10
Liczba stron:
254
Czas czytania
4 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
8373117377
Tłumacz:
Anna Zielińska
Tagi:
miłość zadośćuczynienie przemiana osobowość
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
390
251

Na półkach:

Czytając tę nader smutną książkę należy przyzwyczaić się do tego, iż teraźniejszość jest nieustannie przeplatana retrospekcjami i scenkami z przeszłości bohaterów, które powolutku odkrywają różne tajemnice. Sposób narracji nie należy do moich ulubionych, ale historia dostarcza wielu wzruszeń.

Czytając tę nader smutną książkę należy przyzwyczaić się do tego, iż teraźniejszość jest nieustannie przeplatana retrospekcjami i scenkami z przeszłości bohaterów, które powolutku odkrywają różne tajemnice. Sposób narracji nie należy do moich ulubionych, ale historia dostarcza wielu wzruszeń.

Pokaż mimo to

avatar
1283
1283

Na półkach: ,

'' Poczucie wielkiej krzywdy pielęgnowane latami . Przekonanie że została wywiedziona w pole przez własną matką , przez córkę , przez swoje środowisko , przez przypadek czy też przez los , było niczym innym jak nostalgicznym żalem za ułudą (...) Spędzała dnie na tęsknocie za wyimaginowanym życiem ''

To bardzo dobra książka , jednak nie dla wszystkich . Docenią ją raczej osoby które są już (albo dopiero :)) w tym wieku , kiedy to człowiek ogląda się za siebie , potem spogląda przed siebie i zastanawia się kim jest , czego w życiu dokonał , co go ominęło i co jeszcze może ze swoim życiem zrobić . Czego tak naprawdę chce . Czy pielęgnować własne poczucie krzywdy , bo przecież wielu z nas ma żal do różnych ludzi o różne sprawy , czy raczej bardziej zainteresować się co jeszcze przed nim ...zanim ....Lydia Blessing , to zgorzkniała osiemdziesięcioletnia starucha żyjąca w wielkiej posiadłości , w której jest cała masa pokrywających się nieustannym kurzem , nieużywanych pokoi . Lydia , nie potrafi się śmiać , wiecznie narzeka , a jej komentarze dotyczące innych ludzi i ich działań są jak jad '' obliczony '' na to by dotknąć , wytknąć , uderzyć słowem . Nie ma wnuków , a ze swoją córką potrafi rozmawiać tylko o rabatkach , kwiatkach i innych zupełnie nie istotnych rzeczach . Zero matczynej miłości , czy chociażby zainteresowania i dobroci z jej strony wobec córki , czy kogokolwiek innego . Pani Blessing sporo przeżyła i zasklepiła się w swojej krzywdzie . Obwiniając o nią cały świat . I oto właśnie tej neurotycznej , zimnej staruszce przydarza się u schyłku życia dziwna , aczkolwiek niezmiernie ciekawa historia , która pozwoli jej spojrzeć szerzej na siebie , na ludzi w około , na świat . Ba , która pozwoli jej po raz pierwszy w życiu stwierdzić '' pomyliłam się '' i naprawdę szczerze swojej pomyłki żałować . Lydia Blessing to jedna z głównych bohaterek tej lektury , drugą osobą jest Skip Cuddy , młody człowiek ''zgodzony '' przez staruszkę do pracy w ogromnej posiadłości jako taka '' złota rączka '' co to i dach naprawi i trawnik skosi . Skip to dobry człowiek , jednak przeszłość ma niezbyt kryształową . Czy te dwie tak różne od siebie osoby potrafią się porozumieć ? Co takiego zrobi młody mężczyzna by zasłużyć na podziw i szacunek zimnej pani Lydia . Kiedy zaczęłam czytać tę książkę , wydawało mi się że raczej jej nie skończę , powolna , snująca się jak dym z dogasającego ogniska opowieść , niemal w całości złożona z rozmyślań i refleksji pani Blessing , nie wydawała mi się jakoś szczególnie zajmująca , wręcz miałam wrażenie że powiewa z niej wielką nudą . Jednak powoli , acz nieustannie dawałam się wciągnąć w te wspomnienia , rozważania , obrazy z dawnych lat . Nawet się uśmiechnęłam pod nosem jak staruszka wspominała , jakie to zupełnie inne rzeczy były dla niemowląt w czasach kiedy ona sama miała małe dziecko . Nawet łezka malutka mi się uroniła kiedy przeczytałam : '' Najpierw były tamte niewiarygodne śmierci z młodości , potem bolesne straty wieku średniego , teraz pozostały nieuchronne zgony starych ludzi , którzy odchodzili jeden po drugim , poprzedzając jej własną śmierć '' . W przypadku lektur które ja nazywam '' refleksyjnymi '' , zawsze człowiek '' leci po swoim '' , przynajmniej ja tak mam . Przypomniał mi się więc mój pierwszy '' dorosły pogrzeb '' . Kiedy po ostatniej klasie podstawówki (wtedy kiedy podstawówki miały jeszcze osiem normalnych klas) jeden z naszych kolegów nie wrócił z wakacji , a raczej wrócił w metalowej trumnie , bo wpadł pod pociąg . Wprawdzie całkiem jeszcze mi daleko do osiemdziesięciu lat Lydii Blessing , jednak wspomnień mam już całkiem sporo . Reasumując , ja osobiście polecam tę książkę , jednak z zaznaczeniem '' dozwolone od lat minimum 35 '' :) . Osobom młodszym niekoniecznie się spodoba .

'' Poczucie wielkiej krzywdy pielęgnowane latami . Przekonanie że została wywiedziona w pole przez własną matką , przez córkę , przez swoje środowisko , przez przypadek czy też przez los , było niczym innym jak nostalgicznym żalem za ułudą (...) Spędzała dnie na tęsknocie za wyimaginowanym życiem ''

To bardzo dobra książka , jednak nie dla wszystkich . Docenią ją raczej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
129

Na półkach: ,

Hmm ciężko wyrazić zdanie na temat tej książki, nudna historia starszej Pani z ciekawym wątkiem młodego mężczyzny, który poświęca sie malemu dziecku, niestety dwie historie nie koncza się ciekawie,. Przeczytalam ja tylko i wyłącznie z powodu drugiej histori interesowal mnie los maleństwa i.....strasznie się rozczarowalam. Nie polecam

Hmm ciężko wyrazić zdanie na temat tej książki, nudna historia starszej Pani z ciekawym wątkiem młodego mężczyzny, który poświęca sie malemu dziecku, niestety dwie historie nie koncza się ciekawie,. Przeczytalam ja tylko i wyłącznie z powodu drugiej histori interesowal mnie los maleństwa i.....strasznie się rozczarowalam. Nie polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1641
154

Na półkach: , ,

Trochę mnie rozczarowała ta książka, bo naprawdę zapowiadała się na ciekawą lekturę, ale po wysłuchaniu połowy zaczęło wiać nudą. Do tego jeszcze zakończenie, które kompletnie nie było "po mojej myśli".
Generalnie wg mnie jest to książka do szybkiego przeczytania z braku ciekawszych lektur:)

Trochę mnie rozczarowała ta książka, bo naprawdę zapowiadała się na ciekawą lekturę, ale po wysłuchaniu połowy zaczęło wiać nudą. Do tego jeszcze zakończenie, które kompletnie nie było "po mojej myśli".
Generalnie wg mnie jest to książka do szybkiego przeczytania z braku ciekawszych lektur:)

Pokaż mimo to

avatar
174
101

Na półkach:

,,Po kilku minutach wróciła do sypialni, żeby się upewnić. Dziecko nadal tam było, spało smacznie pomimo wyjącego alarmu. Przeczytała kiedyś, że oko cyklonu jest jedynym spokojnym miejscem w szalejącej przyrodzie. Najwyraźniej właśnie tu było oko cyklonu".

Należąca do staruszki Blessing posiadłość od lat przesiąknięta jest samotnością i chłodem surowych wiatrów, które nawiedzają bogatą w roślinność okolicę. Nie licząc zjawiającej się co jakiś czas gosposi Nadine oraz zatrudnionego niedawno Skipa, który zajmuje się cięższymi pracami, ostatnia z rodów Blessingów jest jedynym domownikiem w starym, opustoszałym gospodarstwie. Wszystko jednak zmienia się, gdy pewnego ranka Skip znajduje przed garażem karton z porzuconym niemowlęciem.

,,Po prostu pragnął, żeby w jego życiu było coś stałego, coś, na co można patrzeć, co można wziąć do ręki lub trzymać w szufladzie komody, coś, co budziłoby wspomnienia o płatkach jedzonych na śniadanie przez całe lata, mleku po powrocie ze szkoły, lekcjach odrabianych przy kuchennym stole, rodzinnych wycieczkach na wiejskie festyny albo o tych chwilach przed zaśnięciem, gdy sufit własnego pokoju jest tak samo dobrze znany jak odbicie twarzy w lustrze".

Życie Skipa zmienia się diametralnie. Dzień jest ściśle podporządkowany porom karmienia, noce zaś to nieustająca gra o to, by płacz dziecka nie dobiegł do uszu staruszki Blessing. Każdy wyjazd do miasteczka obfituje w świeże pieluszki i mleko, a starzy recydywiści, z którymi Skipowi zdarzało się spędzać wieczory, stają się przeszłością. Nie tylko zmęczenie i lęk towarzyszą mężczyźnie. Podczas opieki nad małą dziewczynką doznaje dziwnego uczucia, że wszystko idzie tak, jak należy, a gdzieś głęboko w nim budzi się niezwykła troska i miłość. Skip nie zdaje sobie jednak sprawy, że w posiadłości Blessingów jest ktoś, kto odkrył jego tajemnicę...

,, - Wracam do domu – powiedział Skip. - Muszę wrócić do domu".

Dorobek Anny Quindlen jest imponujący. Otrzymała nagrodę Pulitzera za cykl felietonów dla New York Times, honorowe tytuły aż siedmiu różnych uczelni, a jej powieści sprzedają się w milionowych nakładach. Mimo to w Polsce jest autorką w zasadzie nieznaną. Literatura tworzona przez Quindlen to imponująca kompozycja wciągającej fabuły, barwnych postaci oraz czarującego stylu, przepełnionego ujmującymi drobiazgami.

,,Po kilku minutach wróciła do sypialni, żeby się upewnić. Dziecko nadal tam było, spało smacznie pomimo wyjącego alarmu. Przeczytała kiedyś, że oko cyklonu jest jedynym spokojnym miejscem w szalejącej przyrodzie. Najwyraźniej właśnie tu było oko cyklonu".

Należąca do staruszki Blessing posiadłość od lat przesiąknięta jest samotnością i chłodem surowych wiatrów, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
158

Na półkach: ,

Ta powieść uspokaja i koi. Już sama okładka mówi wiele o tej książce:)
Jej akcja toczy się spokojnie,łagodnie i stopniowo odkrywając przed nami coraz to więcej tajemnic skrywanych na dnie ludzkich serc. Tłem powieści jest maleńka dziewczynka odrzucona przez jej nastoletnią matkę. Dziecko to stało się czynnikiem zapalnym do odmiany zgorzkniałych, wydawałoby się, że już straconych serc.

Lydia, zatwardziale surowa, zgorzkniała starsza kobieta po 80tce snuje refleksje na temat swojego życia. Wszystkie te rozważania Lydi pojawiają się pod wpływem owego niemowlęcia. Niemowlę to znalazł zawinięte w tobołku pod drzwiami Skip Cudd, ogrodnik i dozorca w posiadłości Blessingów. Czarnoskóry mężczyzna, który odsiedział wyrok w więzieniu, przypadkiem zostaje zatrudniony przez panią Lydie Blessing. Pracę swą wykonuje starannie, oddając się jej całym sercem. Zależy mu na niej, gdyż uważa, że jest dla niego jedynym ratunkiem w jego pogmatwanym i trudnym życiu. Znalezienie podrzuconego tobołka z niemowlęciem również odmienia jego życie. Postanawia się zaopiekować dziewczynką, ukrywając ten fakt przed swoją chlebodawczynią. Uważnemu i surowemu oku pani Lydi jednak ten fakt nie umknął uwadze na długo. Pewnego dnia znajduje w jego pokoju płaczące niemowlę. Od tego czasu opiekują się nim. Dziecko odmienia ich dusze.
Zauroczyła mnie ta powieść. Tego mi było trzeba. Czegoś kojącego serce. Po tych wszystkich kryminałach, ciężkich psychologicznych, refleksyjno - filozoficznych książkach, ta powieść była jak balsam na moją duszę.
Polecam!

Ta powieść uspokaja i koi. Już sama okładka mówi wiele o tej książce:)
Jej akcja toczy się spokojnie,łagodnie i stopniowo odkrywając przed nami coraz to więcej tajemnic skrywanych na dnie ludzkich serc. Tłem powieści jest maleńka dziewczynka odrzucona przez jej nastoletnią matkę. Dziecko to stało się czynnikiem zapalnym do odmiany zgorzkniałych, wydawałoby się, że już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1285
151

Na półkach:

Tak, jak napisano na okładce jest to wzruszająca opowieść o miłości, zadośćuczynieniu i przemianie osobowości.Opowieść, którą smakowałam czytając.Opisy pięknej przyrody oszczędnym, prostym językiem, ale tak obrazowym, że można jej dotykać.Zakochałam się w tej posiadłości.Polubiłam starszą panią, kibicowałam z sympatią Skipowi.Trzymam kciuki za Faith, zupełnie jakby była realna.Powieść przeniknęła do mojego życia.Sprawiła,że odnajdywałam w sobie przyczyny trudnych uczuć, ułatwiła mi zrozumienie wielu problemów ze sfery emocjonalnej.Postanawiam sobie sięgnąć po inne tytuły tej autorki.

Tak, jak napisano na okładce jest to wzruszająca opowieść o miłości, zadośćuczynieniu i przemianie osobowości.Opowieść, którą smakowałam czytając.Opisy pięknej przyrody oszczędnym, prostym językiem, ale tak obrazowym, że można jej dotykać.Zakochałam się w tej posiadłości.Polubiłam starszą panią, kibicowałam z sympatią Skipowi.Trzymam kciuki za Faith, zupełnie jakby była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach:

Powieść wzruszająca, ale czegoś mi w niej brakowało... Trudno nawet sprecyzować, czego... Miałam po przeczytaniu jakiś dziwny niedosyt:)

Powieść wzruszająca, ale czegoś mi w niej brakowało... Trudno nawet sprecyzować, czego... Miałam po przeczytaniu jakiś dziwny niedosyt:)

Pokaż mimo to

avatar
161
10

Na półkach:

Piękna książka tylko mam wrażenie, że nie zakończona. Może będzie dalszy ciąg.

Piękna książka tylko mam wrażenie, że nie zakończona. Może będzie dalszy ciąg.

Pokaż mimo to

avatar
258
176

Na półkach:

Klimatyczna. Dobra. Ciepła. Wzruszająca. Wciągnęła mnie jak rzadko która...

Klimatyczna. Dobra. Ciepła. Wzruszająca. Wciągnęła mnie jak rzadko która...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    64
  • Chcę przeczytać
    38
  • Posiadam
    16
  • 2012
    2
  • Sprzedam/wymienię
    1
  • 2017
    1
  • Audiobooki-2021
    1
  • 33BB
    1
  • Dostępna w bibliotece
    1
  • Wysłuchałam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Posiadłość Blessingów


Podobne książki

Przeczytaj także