Między nami nowojorczykami

Okładka książki Między nami nowojorczykami Cathleen Schine
Okładka książki Między nami nowojorczykami
Cathleen Schine Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
350 str. 5 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The New Yorkers
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2011-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-03-01
Liczba stron:
350
Czas czytania
5 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7648-641-3
Tłumacz:
Michał Juszkiewicz
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1964
1878

Na półkach: ,

Iluż bohaterów! Intrygujących, wyrazistych (zwłaszcza tych czworonożnych). Chociaż towarzyszący im ludzie to równie interesujące przypadki. Co ich łączy? Miejsce, w którym się spotykają, potrzeba bliskości i akceptacji. Jeśli chcecie spędzić miło czas, wybierzcie się w plenne, a jeśli pogoda nie pozwala – usiądźcie w fotelu i dołączcie do bohaterów tej ciepłej, nasyconej humorem opowieści. Zaprzyjaźnijcie się z nimi – warto! Przekonajcie się kolejny raz, że psy to wierni przyjaciele człowieka, gotowi dzielić się tą przyjaźnią z innymi…

Iluż bohaterów! Intrygujących, wyrazistych (zwłaszcza tych czworonożnych). Chociaż towarzyszący im ludzie to równie interesujące przypadki. Co ich łączy? Miejsce, w którym się spotykają, potrzeba bliskości i akceptacji. Jeśli chcecie spędzić miło czas, wybierzcie się w plenne, a jeśli pogoda nie pozwala – usiądźcie w fotelu i dołączcie do bohaterów tej ciepłej, nasyconej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
887
132

Na półkach:

Lekka, przyjemna opowieść o życiu, psach i emocjonalnych rozterkach, jakie przechodził nie raz każdy z nas. Bohaterowie przedstawieni są na tyle dobrze, że nie sposób się z nimi nie utożsamić. Choć jest ich trochę, są to opisy dosyć szczegółowe pod względem charakteru czy życiorysu, a jednocześnie zupełnie nie męczące, napisane w sposób naturalnie przyciągający uwagę, a nie wołający o nią. Z Cathleen Schine zetknęłam się po raz pierwszy, jednak po umileniu mi przez nią tych kilka popołudni z pewnością sięgnę po jej twórczość po raz kolejny.

Lekka, przyjemna opowieść o życiu, psach i emocjonalnych rozterkach, jakie przechodził nie raz każdy z nas. Bohaterowie przedstawieni są na tyle dobrze, że nie sposób się z nimi nie utożsamić. Choć jest ich trochę, są to opisy dosyć szczegółowe pod względem charakteru czy życiorysu, a jednocześnie zupełnie nie męczące, napisane w sposób naturalnie przyciągający uwagę, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
496
228

Na półkach: ,

Cathleen Schnie jest autorką światowych bestsellerów, z których wiele doczekało się ekranizacji. W Polsce, póki co, wydany jest jeszcze jeden – „Trzy kobiety z Westport”.
Akcja książki rozgrywa się głównie przy ulicy niedaleko Central Parku. Mieszka tam kilka interesujących osób, które łączy fakt posiadania czworonoga, bądź niechęci do psów. Poznajemy więc Jody i jej białego pitbulla Beatrycze, Polly i Georga wraz ze znalezionym w szafie Serwusem, właściciela restauracji Jamiego i jego dwa małe teriery. Natomiast po przeciwnej stronie barykady – Doris, która uparcie walczy z psimi odchodami na trawnikach.
Mieszkańcy ulicy, dzięki swoim czworonożnym przyjaciołom wzajemnie się poznają, zacieśniają się między nimi różnego typu więzi, czasem bohaterowie zmieniają się na lepsze, niekiedy podejmują ważne dla siebie decyzje.
Czytało się bardzo przyjemnie, na pewno jest to lektura dla fanów psów, które odgrywają w niej znaczącą rolę. Książka napisana jest w sposób pogodny i humorystyczny, choć zdarzają się momenty, gdzie łezka może zakręcić się w oku.
Bohaterów mamy tam bardzo różnorodnych, każdy z nich ma życie całkowicie różne od swojego sąsiada, przeżywa swoje własne smutki i radości. Oczywiście jednych lubi się mniej innych bardziej. Najbardziej zapadającą mi w pamięć okazała się Jody, zawsze uśmiechnięta i pozytywnie nastawiona do życia.
Powieść mogę polecić, jako świetną rozrywkę i bardzo dobre czytadło. Zdecydowanie dla fanów czworonogów, gdyż akcja nie należy do najszybszych i myślę, że dla kogoś niezainteresowanego tematem, mogłaby okazać się zwyczajnie nudna.

Cathleen Schnie jest autorką światowych bestsellerów, z których wiele doczekało się ekranizacji. W Polsce, póki co, wydany jest jeszcze jeden – „Trzy kobiety z Westport”.
Akcja książki rozgrywa się głównie przy ulicy niedaleko Central Parku. Mieszka tam kilka interesujących osób, które łączy fakt posiadania czworonoga, bądź niechęci do psów. Poznajemy więc Jody i jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
249
58

Na półkach:

Choć mojego pierwszego "spotkania" z Cathleen Schine nie mogę zaliczyć do zbyt udanych, tak łypiącym na mnie czworonogom z okładki książki "Między nami nowojorczykami" nie mogłam się oprzeć. Będąc "psiarą w wielkim mieście" książkę wchłonęłam z ciekawością i zrozumieniem. Nie zastałam nudy, o której zdarzało mi się czytać w recenzjach powieści. Współczułam Jody borykającej się z chorobą ukochanego pitbulla, kibicowałam Georgowi w treningu psów i szczerze znienawidziłam Doris, która podjęła inicjatywę ograniczenia psich przywilejów.
Polecam!

Choć mojego pierwszego "spotkania" z Cathleen Schine nie mogę zaliczyć do zbyt udanych, tak łypiącym na mnie czworonogom z okładki książki "Między nami nowojorczykami" nie mogłam się oprzeć. Będąc "psiarą w wielkim mieście" książkę wchłonęłam z ciekawością i zrozumieniem. Nie zastałam nudy, o której zdarzało mi się czytać w recenzjach powieści. Współczułam Jody borykającej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
353
218

Na półkach:

„Między nami nowojorczykami” to historia losów, które splatają się dzięki najlepszym przyjaciołom człowieka, psom. Mamy więc samotną nauczycielkę muzyki. Mężczyznę, który z powodu braku własnego życia żywi się nienawiścią do żony i nadopiekuńczością wobec córki. Młodego mężczyznę bez charakteru i pomysłu na życie, poza jednym, jakim jest podrywanie na psa. Niezwykle otwartego geja i jednocześnie właściciela knajpy, w której zatrudnia wszystkich byłych kochanków. Dwudziestolatkę cierpiącą na permanentną potrzebę bycia kochaną, która dodatkowo od tego uzależnia swoją samoocenę. Pracownika socjalnego, który z miłością do bliźniego ma niewiele wspólnego. Panią z tzw. Sąsiedztwa, która nastawiona jest (a przynajmniej tak myśli) pro społecznie. Dzięki tej mieszańce wytwarzają się uczucia takie jak np. miłość, zazdrość, pożądanie, nienawiść, nachalność, bezradność.
Psy są w tej książce substytutami dzieci. Dzięki nim zawierane są znajomości, są partnerami do rozmowy, najlepszymi przyjaciółmi, kompanami spacerów, na które większość nie wybrałaby się samotnie.
Książka napisana jest bardzo lekkim i dosyć barwnym piórem. Postacie nie są rażąco jednowymiarowe, na co wskazywałaby taka mnogość bohaterów, jeśli nie chciało się pisać 700 stronicowej księgi. Dosyć szczodrze i realistycznie opisano Nowy York. Mamy, więc ulice, na których trudno znaleźć miejsce do parkowania, lejący się żar z nieba, który w betonowym mieście jest prawdziwą zmorą mieszkańców.
Dzięki zabawnym dialogom czyta się niezwykle szybko i przyjemnie. Jeśli więc potrzebujecie książki, która ma Was nastroić pozytywnie to śmiało możecie sięgnąć po tą pozycję.

„Między nami nowojorczykami” to historia losów, które splatają się dzięki najlepszym przyjaciołom człowieka, psom. Mamy więc samotną nauczycielkę muzyki. Mężczyznę, który z powodu braku własnego życia żywi się nienawiścią do żony i nadopiekuńczością wobec córki. Młodego mężczyznę bez charakteru i pomysłu na życie, poza jednym, jakim jest podrywanie na psa. Niezwykle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
227

Na półkach:

Krytyka nazywa ją współczesną Jane Austen (rzeczona się chyba w grobie wierci na te słowa),filmowi twórcy lubią przenosić jej dzieła na ekran, a ona sama oceniana jest jako autorka wyjątkowa - kochająca i pisać, i czytać. 'Między nami nowojorczykami' jest pierwszą powieścią Schine, z jaką miałam styczność, ale z pewnością nie było to spotkanie ostatnie. Bardzo chętnie zapoznam się z powieścią Trzy kobiety z Westport, gdyż reklamuje się ją jako współczesną wersję Rozważnej i romantycznej. Może wtedy zrozumiem to porównanie do wielkiej Jane. Poza tym - naprawdę się z panią Cathleen Schine polubiłyśmy i chętnie przyjrzałabym się jej twórczości bliżej...

'Między nami nowojorczykami' można uznać za powieść specyficzną. Autorka miesza w niej bowiem losy ludzi i ich podopiecznych, wśród których prym wiodą: poczciwa pitbullka, psychicznie chory mieszaniec, uroczy szczeniak z szafy i gromada terierów. Oprócz nich - cała plejada przedziwnych właścicieli. Ale ich życiorysy to temat na zupełnie osobną dyskusję...

Jody dobiega czterdziestki - uczy muzyki, gra na skrzypcach, wielbi swą pitbullkę - Beatrycze i walczy z wizerunkiem skostniałej starej panny. Uparcie rozgląda się za miłością, ale kiedy ta wreszcie puka do jej drzwi - no cóż... Odpuszcza. Jedna nadzieja, że wybranek serca nie zrezygnuje z próby podboju. Czy tak będzie? Pytanie to pozostawię bez odpowiedzi, kwitując je jedynie tajemniczym uśmiechem, który możecie sobie jedynie wywizualizować ;)

Everet to niestabilny, skrzywiony psychicznie pięćdziesięciolatek. Targany obsesją na punkcie córki decyduje się na zacieśnianie więzów z psami sąsiadów, które przypominają mu... córkę z czasów, gdy była dzieckiem. Czyż nie jest on dziwny? A kobiety tak za nim szaleją!

Dwudziestoparoletnia Polly leczy rany po zakończonym niedawno związku, a całą miłość przelewa na starszego brata i uroczego szczeniaka, znalezionego w szafie nowego mieszkania. Mieszkania, pachnącego śmiercią, tak swoją drogą... Ciekawa historia, prawda?

George - brat Polly - jest wielkim lekkoduchem, prowadzącym rozwiązły tryb życia i podrywającym dziewczyny na... na psa, oczywiście! Choć apodyktyczna siostra stale usiłuje wpakować go w poważny związek, ten uparcie unika zobowiązań. Jednak niespodziewanie w jego życiu pojawia się pewna tajemnicza blondynka... I wtedy i na niego przychodzi pora! O ile oczywiście się postara...

Oprócz nich w powieści pojawiają się jeszcze: społecznica Doris, restaurator-homoseksualista z piątką dzieci, rozchwiany emocjonalnie, podstarzały pracownik opieki społecznej, piękna studentka i starsza kobieta, ucinająca sobie pogawędki na środku ulicy. Krótko mówiąc - cała gama przeróżnych postaci. Postaci, z których każda jest wyjątkowa.

Osobiście nieraz miałam ochotę wstrząsnąć zgorzkniałym panem Everetem, przytulić rezolutną Polly i wesprzeć w działaniach zagubioną Jody. Ci wszyscy ludzie zasługują na wielką uwagę, wierzcie mi! Autorka przedstawiła ich zresztą w taki sposób, że podczas lektury nie ma czasu na nudę, a samych bohaterów aż chciałoby się poznać osobiście...

Oczywiście nie tylko ich! Równie fascynujące zdają się być ich pupile, z czego największą mą sympatię zdobyła pitbullka, sikająca na zawołanie w pobliżu auta pewnej wyjątkowo niemiłej kobiety. Nie da się nie uśmiechnąć, kiedy czyta się tę historię, gwarantuję!

Lubię humor pani Schine. Lubię też jej sposób kreowania świata oraz budowania dialogów. 'Między nami nowojorczykami' czyta się przez to lekko i miło. To jedna z najprzyjemniejszych książek, jakie ostatnimi czasy czytałam. Wyjątkowo lubię opowieści o ludziach z sąsiedztwa, których życie tak bardzo przypomina życie przeciętnego człowieka. Żadnych limuzyn, drogich drinków i innych cudów - po prostu swojskość, ciepło i bliskość. Nie sposób oprzeć się tej mieszance, zapewniam... :)

Krytyka nazywa ją współczesną Jane Austen (rzeczona się chyba w grobie wierci na te słowa),filmowi twórcy lubią przenosić jej dzieła na ekran, a ona sama oceniana jest jako autorka wyjątkowa - kochająca i pisać, i czytać. 'Między nami nowojorczykami' jest pierwszą powieścią Schine, z jaką miałam styczność, ale z pewnością nie było to spotkanie ostatnie. Bardzo chętnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
413
186

Na półkach: , , ,

Jestem właścicielką psa, czarnego rozszalałego labradora, który faktycznie wprowadził wiele zmian w moje życie. Spodziewałam się, że książka „Między nami nowojorczykami” Cathleen Schine porwie mnie i zauroczy ze względu na główny temat, którym miały być czworonożne zwierzaki. Okładka sama w sobie rewelacyjna, minki psów patrzących na czytelnika rozczulają i zapowiadają świetną literaturę.

Już na wstępie mogę powiedzieć, że mnie autorka nie zachwyciła niczym. Rzadko zdarza mi się czekać z niecierpliwością na koniec książki. W tym przypadku dokładnie tak było. Czułam się znudzona całą historią.

Głównymi bohaterami „Między nami nowojorczykami” są mieszkańcy nowojorskiej ulicy, którzy są właścicielami psów. Spacerujący sąsiedzi poznają się dzięki temu, że trzymają w rękach smycze. Psy w mniejszym lub większym stopniu przyczyniają się do zawierania znajomości, zawierania przyjaźni, poznawania sąsiadów nie tylko tych, których potocznie nazywamy „psiarzami”. Ich życie skupia się jednak wokół czworonogów, to właśnie oni ustalają plan dnia swoich właścicieli, sprawiają, że samotność, co niektórych nagle odchodzi w zapomnienie i na jej miejscu pojawia się odpowiedzialność i miłość.

Poznajemy Jodi – starą pannę, właścicielkę nieprzyzwoicie białej pitbulki Beatrycze. Na ich drodze pojawia się Everett, rozwodnik, żyjący we własnym świecie, zakochany w swojej jedynej córce. Między nich wkracza zakochany w polowaniach i żyjący od jesieni do jesieni Simon. Pewnego dnia na ulicy pojawia się młoda dziewczyna, porzucona i skrzywdzona przez swojego chłopaka. Wprowadza się do mieszkania, które niedawno zamieszkiwał starszy Pan, nieznany przez całą resztę. Okazuje się jednak, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Polly wprowadza się do wolnego mieszkania a w szafie czeka na nią żywa niespodzianka. Znajduje tam piszczącego szczeniaka, nazywa go Serwus. Namawia swojego brata Georga, aby z nią zamieszkał, przez co on także wkracza w świat stworzony przez autorkę.

Losy wszystkich tych ludzi łączą się ze sobą. W grę zaczynają wkraczać emocje, uczucia. Owszem ma to wszystko sens, można być ciekawym, co dalej, ale nużące i przydługie opisy zabierają to, co najwspanialsze tej historii. Sam pomysł tematyki jak najbardziej w porządku, bo wszyscy właściciele psów zgodnie potwierdzą, że czworonóg może wywrócić życie do góry nogami. Nie mniej jednak moim zdaniem autorka nie poradziła sobie, nie dopracowała tej książki, wypuściła ją za szybko.

Jeżeli jest Ktoś ciekaw jak nowojorczycy żyją ze swoimi pupilami, jak ich życie zmienia się pod ich wpływem, jak kochają, jak przyjaźnią się i jak wygląda ich najzwyklejsza codzienność jak najbardziej polecam. Faktycznie książka ta może dać odpowiedzi na te pytanie. Nie mniej jednak Ci, którzy liczą na wartką akcję, zachwyty i coś, co czyni książkę wyjątkową zawiodą się tak jak ja.

Jestem właścicielką psa, czarnego rozszalałego labradora, który faktycznie wprowadził wiele zmian w moje życie. Spodziewałam się, że książka „Między nami nowojorczykami” Cathleen Schine porwie mnie i zauroczy ze względu na główny temat, którym miały być czworonożne zwierzaki. Okładka sama w sobie rewelacyjna, minki psów patrzących na czytelnika rozczulają i zapowiadają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1193
232

Na półkach: ,

http://porzadekalfabetyczny.blox.pl/2011/03/hau.html

http://porzadekalfabetyczny.blox.pl/2011/03/hau.html

Pokaż mimo to

avatar
1463
908

Na półkach:

ciepła opowieść o miłości do psów ....

ciepła opowieść o miłości do psów ....

Pokaż mimo to

avatar
202
149

Na półkach: ,

Dość fajna książka ;) Ot taka zwykła do przeczytania dla samego poczytania. Żadnych szczególnych walorów, ale ogólnie polecam :)

Dość fajna książka ;) Ot taka zwykła do przeczytania dla samego poczytania. Żadnych szczególnych walorów, ale ogólnie polecam :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    58
  • Przeczytane
    40
  • Posiadam
    13
  • 2012
    2
  • Zwierzęta
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Własne
    1
  • 2013
    1
  • (O)powieści o 🐶 lub z 🐶 w tle
    1

Cytaty

Więcej
Cathleen Schine Między nami nowojorczykami Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także