rozwiń zwiń

Żelazny król

Okładka książki Żelazny król
Julie Kagawa Wydawnictwo: Amber Cykl: Żelazny Dwór (tom 1) fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Żelazny Dwór (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Iron King
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2011-03-22
Data 1. wyd. pol.:
2011-03-22
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324139125
Tłumacz:
Joanna Lipińska
Tagi:
paranormal miłość elfy fantasy

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
2044 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
716
39

Na półkach: , , , ,

Wiem, że nie jest to ani specjalnie nowa, ani ambitna powieść, ale wkońcu założyłam tego bloga by dzielić się z Wami opiniami na temat wszystkich moich przeczytanych pozycji, dlatego też tej recenzji tu zabraknąć nie może, zwłaszcza, że ośmieliłam się umieścić tę książkę na pólce "niezapomniane"... Zacznę więc od tego, że jest to klasyczny romans paranormalny i jak wszyscy się domyślają jeden z głównych wątków stanowi tu wątek romantyczny. Jest to jednak bardzo przyjemna pozycja, w której towarzystwie spędziłam bardzo miły weekend :)

Julie Kagawa urodziła się w Kalifornii, ale tam nie przydarzyło się jej nic ekscytującego. Więc kiedy miała dziewięć lat, przeprowadziła się z rodzicami na Hawaje. Tu, nie zważając na huragany i rekiny, mnóstwo czytała - ku utrapieniu nauczyciel, którzy odbierali jej powieści schowane pod podręcznikiem do matematyki. Tak jak później, gdy pracowała w księgarniach kierownicy złościli się, gdy przyłapywali ją na lekturze książek, które powinna ustawiać na półkach. Jej pasja przerodziła się w sukces, gdy ukazał się "Żelazny król".

Książka rozpoczyna się w naprawdę naiwny sposób. Poznajemy bowiem główną bohaterkę - Meghan Chase, która za ojczyma ma chodowcę świń, żyje na bagnach i "po uszy" zakochana jest w najbardziej popularnym "ciachu" w liceum. A więc z nowu mamy do czynienia z tradycyjnym schematem amerykańskiego romansidła dla nastolatek... Ten właśnie początek okropnie zraził mnie do książki, gdyż przejadły mi się już te wszystkie naiwne, paranormalne pseudo- wyciskacze łez skierowane do zdesperowanych nastolatek.

Oczywiście, jak możemy się dalej domyślać miłość Meghan jest nieodwzajemniona, a jej zapędy kończą się delikatnie mówiąc klęską. Meghan w wyniku tajemniczego zbiegu wydarzeń staje się pośmiewiskiem dla całej szkoły. A jakby tego było mało, gdy wraca do domu okazuje się, że jej przyrodni brat dokonał krwawego zamachu na matkę...

W tym właśnie momancie cała akcja nabiera poweru i traci na naiwności. Dziewczyna zostaje
uświadomiona, że jej najbliższy przyjaciel jest legendarnym elfem, a brat wcale nie jest jej bratem...

Dlaczego sięgnęłam po tę lekturę? Przede wszystkim zachęcona zostałam wysokimi ocenami i pozytywnymi recenzjami. Tak samo ciekawy wydał mi się motyw elfów odnoszący się do przewodnich wydarzeń. Nie spotkałam się raczej z żadną książką, której głownymi bohaterami były by elfy :) No i oczywiście swoją rolę odegrała również okładka - bardzo magiczna i subtelna.

Przejdźmy jednak do krwawj sekcji fabuły...
Ciekawiej robi się dopiero gdy główna bohaterka trafia przez szafę do krainy Nigdynigdy. Tu wyraźnie dostrzegamy silne powiązanie powieści z "Opowieściami z Narnii", ale jak sama autorka nam przytacza wzorowała się również na utworach takich jak "Alicja w Krainie Czarów" i "Sen Nocy Letniej". Te aspekty jednak dadzą nam się we znaki dopiero później, kiedy spotkamy gadającego kota...

"-C...czego chcesz? [..]
-Człowieku - powiedział, a jeśli koty potrafią mówić protekcjonalnym tonem, to temu udało się doskonale -zastanów się nad niedorzecznością swojego pytania. Siedzę na swoim drzewie, nikomu nie wadzę i namyślam się, czy powinienem dziś zapolować, gdy nagle pojawiasz się jak wystrzelony z katapulty pocisk i płoszysz wszystkie ptaki w promieniu kilku kilometrów. A potem masz czelność pytać mnie, czego ja chcę."

- jest to chyba mój ulubiony cytat z tej książki :))

Nie będę ukrywać, że ów kot o imienu Grimalkin jest moim ulubieńcem, zawsze w zanadrzu ma ciętą gadkę, którą wręcz mam ochotę wyryć sobie na ścianie nad łóżkiem.

Muszę przyznać, że mimo dość kiepskiego rozpoczęcia fabuła jest nietuzinkowa i bardzo intrygująca, przewiana nutką tajemnicy. Dawno nie spotkałam się z tak wciągającą historią.

Postaci są wyraziste i niebanalne (zwłaszcza Ash :]). (Ahhh... ten arogancki, niezłomny i... wrażliwy Ash). Ash moim zdaniem jest jednym z najciekawiej wykreowanych mężczyzn powieści tego typu. Nie będę jednak ograniczać się do Asha, na pochwałę zasługują również tzw "czarne charaktery", np Tytania (żona króla elfów), świetnie przedstawiona i ciekawie zarysowana zazdrość.

Co do języka i stylu autorki:
Książka jest napisana w narracji pierwszoosobowej, z perspektywy Meghan. Posługuje się bardzo prostym językiem i nie "wydziwia" z epitetami. Czyta się szybko (aż za szybko! :)) i w żadnym stopniu się nie nudzimy.

Podsumowując: dlaczego warto po nią sięgnąć? Sięgnąć, ponieważ seria jest niesamowita! (składa się z 4, albo 5 tomów). Zapiera dech w piersiach i pozwala zanurzyć w mało popularny świat elfów. Oceniłam ją 8/10, zwłaszcza przez pryzmat pierwszych rozdziałów, ale za to dalsza część fabuły w stu procentach nam to rekompensuje! Serdecznie polecam!

„Można zginąć na tyle ciekawych sposobów: zostać nadzianym na szklany miecz, zaciągniętym pod wodę i zjedzonym przez kelpię, zamienionym w pająka albo krzak róży na wieki wieków...- spojrzał na mnie.- To co, idziesz?”

Wiem, że nie jest to ani specjalnie nowa, ani ambitna powieść, ale wkońcu założyłam tego bloga by dzielić się z Wami opiniami na temat wszystkich moich przeczytanych pozycji, dlatego też tej recenzji tu zabraknąć nie może, zwłaszcza, że ośmieliłam się umieścić tę książkę na pólce "niezapomniane"... Zacznę więc od tego, że jest to klasyczny romans paranormalny i jak wszyscy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 809
  • Chcę przeczytać
    2 701
  • Posiadam
    804
  • Ulubione
    338
  • Fantastyka
    88
  • Fantasy
    59
  • Teraz czytam
    53
  • Chcę w prezencie
    53
  • 2013
    41
  • 2012
    41

Cytaty

Więcej
Julie Kagawa Żelazny król Zobacz więcej
Julie Kagawa Żelazny król Zobacz więcej
Julie Kagawa Żelazny król Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także