Batman i Robin: Cudowny Chłopiec
- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- Mistrzowie Komiksu
- Tytuł oryginału:
- All Star Batman & Robin, The Boy Wonder
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Data 1. wydania:
- 2008-07-08
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323725855
- Tłumacz:
- Jarosław Grzędowicz
- Tagi:
- fantastyka superbohaterowie DC Comics Batman
Batman, mityczny bohater komiksowy zrodzony z cienia, wyjęty spod prawa, napędzany pragnieniem brutalnej zemsty, oraz Robin, Cudowny Chłopiec, promyk światła u boku Mrocznego Rycerza z Gotham. Ale korzenie nastoletniego wspólnika tkwią w cieniu równie głębokim, jak ten, który spowija Batmana. Oto skrzywdzone sieroty z dwóch pokoleń połączone niekończącą się uliczną krucjatą przeciwko zbrodni. Nieustającą walką, która niszczy ich ciała i umysły.
Legenda komiksu, Frank Miller, przedstawia nową opowieść, która plasuje się niejako w pół drogi pomiędzy jego dwoma klasycznymi dziełami - wielkim Batmanem: Rok pierwszy, a przełomowym i nowatorskim Batmanem: Powrotem Mrocznego Rycerza. We współpracy z doskonałym plastykiem Jimem Lee stworzył opowieść o Batmanie i Robinie, jakiej jeszcze nie widziano, a która sprawia wrażenie, że była z nami od zawsze. Oto początki legendarnego duetu komiksu. Wspaniały i ponadczasowy - Batman i Robin, Cudowny Chłopiec!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 92
- 24
- 17
- 14
- 7
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Frank Miller to dla mnie zagadka. Proces upadku tego komiksowego wizjonera mógłby być tematem na film dokumentalny. Oto bowiem człowiek, który pomógł wykreować współczesny wizerunek Daredevila i Batmana, człowiek, który stoi za 300, czy Sin City, na pewnym etapie swojej kariery po prostu zwariował. Odleciał w swój szowinistyczny, rasistowski świat, a co gorsze kompletnie zapomniał jak pisać scenariusze komiksowe. Ten album to jeden z wielu dowodów w sprawie upadku pana Millera.
Wyobraźcie sobie Batmana psychopatę, który za każdym razem, kiedy umęczony czytelnik poznaje jego myśli, mówi o sobie "goddamned Batman". Nie tylko nie szanuje innych superbohaterów, co akurat nie jest takie nowatorskie, bo już w świetnym Powrocie Mrocznego Rycerza gardził trykociarzami, ale nie szanuje, ba, zastrasza Alfreda. Jego sadystyczne zapędy znajdują ujście w przerysowanym histerycznym śmiechu, gdy informuje kolejnych bandytów o ich straszliwych obrażeniach. To nie jest Batman. W komiksie szumnie zatytułowanym "All-Star Batman" Gacek nie jest gwiazdą; to jest jakaś fanfikowa wersja Batmana rodem z wypocin "edgy" nastolatka.
Narracja leży. Dialogi to śmiech na sali. Miller nie tylko przekroczył poziom pompatyczności, który nawet w jego dziełach troszkę drażnił, on zaczął pisać bzdury. Postacie powtarzają tą samą frazę nawet po trzy razy w jednym dymku, a nieustanne informowanie czytelnika o wieku Robina to już komiksowy mem. To nie jest "dark and gritty", tylko zwyczajnie leniwe i wręcz debilne pisanie.
Robin to postać, której czytelnikowi jest żal nie przez to, że jego rodzice zginęli, ale przez to, że musi przebywać koło szaleńca w kostiumie Batmana. Oczywiście Dick jest tak pojętym uczniem, że według Millera po dosłownie kliku dniach treningu jest już w stanie załatwić Zieloną Latarnię...
Miller nienawidzi również kobiet, wiecie o tym? Każda postać płci pięknej to w tym komiksie obiekt seksualny, który w ten czy inny sposób gardzi facetami. Nawet ikona postaci kobiecych w komiksie, Wonder Woman, jest tu przedstawiona jako feminazistka, która nazywa przypadkowego przechodnia "bankiem spermy", by po paru chwilach wziąć w objęcia Supermana, oczywiście po oświadczeniu, że jest frajerem i go nie znosi. Kręcenie tyłkiem idzie tu w parze z kretyńską motywacją, bowiem głupia i seksowna kobieta to idealna kobieta, według pana Franka oczywiście.
Tę opinię mógłbym jeszcze pisać i z godzinę krok po kroku wytykając idiotyzmy Millera, pisać o jego całkowicie chybionej interpretacji KAŻDEJ postaci, o jego parszywym stosunku do kobiet, o kretyńskich dialogach... Ale nie chcę. Jedynym plusem tego komiksu są rysunki genialnego Jima Lee, które jak zawsze są laserowo ostrym spektaklem na najwyższym poziomie. Jest mi autentycznie smutno, że jego praca została zapaskudzona bzdurami Millera.
No cóż. Frank Miller to niewątpliwie osoba zasłużona dla komiksu superbohaterskiego i - ciężko mi to przepuścić przez klawisze klawiatury- legenda tego biznesu. Jednakże jego prace na przestrzeni ostatniej dekady to absolutny dramat i jeżeli masz sentyment do Powrotu Mrocznego Rycerza, czy w ogóle to postaci Batmana jako takiej to zwyczajnie nie czytaj tego albumu. Przekartkuj go w jakieś księgarni, praca Jima Lee jest tego warta. Ale nawet nie myśl o kupnie tego czegoś...
Frank Miller to dla mnie zagadka. Proces upadku tego komiksowego wizjonera mógłby być tematem na film dokumentalny. Oto bowiem człowiek, który pomógł wykreować współczesny wizerunek Daredevila i Batmana, człowiek, który stoi za 300, czy Sin City, na pewnym etapie swojej kariery po prostu zwariował. Odleciał w swój szowinistyczny, rasistowski świat, a co gorsze kompletnie...
więcej Pokaż mimo to