- tytuł oryginału
- Der Götter-Schock
- data wydania
- 1994 (data przybliżona)
- ISBN
- 83-86096-02-0
- liczba stron
- 176
- słowa kluczowe
- Daniken, Paleoastronautyka, tajemnice starożytności,
- kategoria
- historia
- język
- polski
- dodał
- Gantu_mn
Badane osoby - mężczyźni i kobiety - mówiły pod wpływem hipnozy, że „utaczano” im materiał genetyczny. Wiele kobiet powiedziało, że istoty pozaziemskie pozbawiały je płodu, a później pokazywały „maleńkich potomków” - nie były to jednak istoty ludzkie, lecz „jakieś mieszańce”. Czasem całe rodziny wywabiano na dwór „dziwnymi światłami”. W nielicznych przypadkach istoty pozaziemskie wchodziły...
W nielicznych przypadkach istoty pozaziemskie wchodziły nawet do stojących samotnie domów jednorodzinnych. Ofiarom nie sprawiano bólu. [...] Paru mężczyzn, którym na genitalia założono „coś gumowego”, czuło „jakby ruchy ssące”. Niekiedy mężczyźni byli stymulowani erotycznie przez „bardzo piękną kobietę”, która stosowała „pozycję jeźdźca”. Eksperymentatorami były zawsze „istoty niewielkiego wzrostu” o wielkich, czarnych oczach.
źródło opisu: okładka książki
źródło okładki: zdjęcie autorskie

Opinie czytelników (193)
Jestem w szoku po przeczytaniu „Szoku po przybyciu Bogów”. Bynajmniej nie treść książki jest jego przyczyną. Raczej moja reakcja na pisaninę Ericha von Dänikena jest za ten szok odpowiedzialna. Ja nie wiem, co ten człowiek w sobie ma, ale gdybym stanęła z nim w twarzą w twarz, i gdyby on pokazał mi białą ścianę, mówiąc, że jest ona biała, ja z czystej przekory odpowiedziałabym, że nieprawda, ta ściana jest czarna. I z uporem obstawałabym przy tym twierdzeniu.
Tym razem zagorzały tropiciel śladów ingerencji kosmitów w rozwój gatunku ludzkiego w dość chaotyczny sposób próbuje wszystkich przekonać, że przybysze z innych planet odwiedzali Ziemię wielokrotnie i ludzkość nie chce uznać tego faktu, bo jest w szoku, że człowiek nie jest najdoskonalszym gatunkiem we wszechświecie. Co mnie najbardziej intryguje, to fakt, że pod wieloma stwierdzeniami i obserwacjami von Dänikena mogę się podpisać obiema rękami, a jednak w moim odczuciu całość wyznawanej przez niego ideologii sensu nie...
Kolejna książka, w której Daniken w zasadzie powtarza swoje poglądy i pomysły - ale też chyba jedna z ciekawszych jego publikacji. Główną ideą jest tu teza, że "bogowie", pojawiający się w starożytnych tekstach oraz przekazach religijnych, byli istotami z wyższej pozaziemskiej cywilizacji, przybyłymi na Ziemię, aby "stworzyć" człowieka na swoje podobieństwo, przekazać mu pewną przydatną wiedzę itd. Na poparcie tej tezy autor cytuje fragmenty tekstów z różnych zakątków świata, z różnych religii i kultur. I rzeczywiście, niektóre z nich - przede wszystkim teksty staroindyjskie - dają w tej materii sporo do myślenia. Szkoda tylko, że niektóre cytaty są aż do bólu wyrwane z kontekstu - trochę im to odbiera wiarygodności porównawczej...
Jest tu też trochę relacji świadków spotkań 2, 3 i 4 stopnia, są biadolenia na "racjonalistów", starających się zanegować zaobserwowane współcześnie kontakty z UFO, na dogmatyków religijnych, pragnących uniemożliwić ludziom swobodne myślenie. Jednym...
W "Szoku po przybyciu bogów" Erich von Daniken analizuje zachowania ludzi, którzy na przestrzeni wieków spotykali się z nieznanymi sobie cywilizacjami. W początkowych rozdziałach opisuje reakcje prymitywnych plemion na widok amerykańskich żołnierzy i ich samolotów, tak zwane kulty "cargo" oraz docieka, dlaczego Hiszpanie kolonizujący Amerykę byli uważani przez tamtejsze ludy za powracających bogów.
W dalszej części Daniken omawia zawarte w starożytnych księgach informacje na temat wszelakiej maści maszyn latających oraz przedstawia nam punkt widzenia naukowców głównego nurtu, którzy te wiadomości wkładają między bajki.
W kolejnych rozdziałach możemy przeczytać o bliskich spotkaniach z UFO oraz reakcjach zwykłych ludzi i wybitnych naukowców na ten fenomen.
Książka, jest napisana przyjemnych, ciekawym językiem, co u Danikena jest standardem. Przedstawione teorie, choć kontrowersyjne, skłaniają do myślenia i refleksji nad pochodzeniem człowieka oraz prawdziwością wiadomości, jakie...
Podobnie jak w innych swoich dziełach Däniken popuszcza wodze fantazji i wypisuje rzeczy dla przeciętnego człowieka kojarzące się z literaturą s-f lub bajkami dla dzieci. Zagłębiając się jednak w literaturę tego autora można stwierdzić, że to wszystko TRZYMA SIĘ KUPY! Wiedza mainstreamowej archeologii siłą rzeczy jest szczątkowa i często oparta na domysłach, (im dawniejszych czasów ona dotyczy tym w większym stopniu) jednak nigdy nie dopuszcza do głosu twierdzeń o przybyszach spoza naszej planety mimo, że w świętych księgach aż roi się od przesłanek wskazujących na taki bieg historii. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych paleoastronautyką, kulturami neolitycznymi, jak i religiami świata.
Von Dänikena zawsze dobrze się czyta. Przedstawia on różne wydarzenia i podaje argumenty za i przeciw, dlatego nie uważam jak niektórzy, że próbuje na siłę udowodnić swoje teorie, ponieważ wcale tak nie jest. Autor myśli logicznie, jego wiedza jest bardzo duża i każda jego książka dostarcza mi sporo informacji, dzięki którym mogę potem kontynuować własne "badania".
Kolejna w moim życiu przygoda z Danikenem, który powołujący się na szeroki wachlarz badań naukowych próbuje w przystępny sposób odpowiedzieć na pytanie czy żyjemy sami we Wszechświecie. Przytacza w tej publikacji teorie mające być potwierdzeniem kontaktów ludzi z rasą obcych w zamierzchłych czasach (w starych dokumentach wiele jest elementów, zgodnie z przytoczoną przez niego interpretacją wskazujących na taki stan rzeczy w zamierzchłej przeszłosci), oraz wskazuje czasy nam obecne, jako moment, w którym pojawiają się one ponownie, choć dla „dobra ludzkości” zachowywane są w tajemnicy, gdyż nie jesteśmy gotowi na potwierdzenie tej tezy. Daniken popuszcza wodze fantazji, choć teksty, które wychodzą spod jego pióra są na tyle intrygujące, że stanowiąc logiczną całość zmuszają do refleksji. Pytanie, które nadal pozostaje otwarte brzmi: Czy możliwe jest, aby w tak wielkim Wszechświecie, którego nawet sami rozumem nie jesteśmy w stanie objąć nie było możliwości, aby gdzieś indziej poza...
950215 papier G9
Moja trzecia książka Danikena. Wciąż zadaje sobie pytanie "Dlaczego nie mówi się o tym głośno?" i czytam z opadniętą szczęką!
To miło że ktoś przez całe życie uparcie trzyma się swej, oryginalnej pasji. Nawet jeśli inni nazywają to szaleństwem a ja do tych właśnie należę
Książka bardzo dobra. Porusza kwestie odbierania poprzez ludzi różnych zjawisk oraz opisuje niektóre spotkania z istotami pozaziemskimi.
Książka dla fanów istot pozaziemskich....