Książka niezbyt do mnie trafiła. Główną bohaterką jest niesamowicie zakompleksiona Helena. Współczesna nastolatka nie będzie miała większych problemów z wczuciem się w nią. Mnie jednak jej kompleksy strasznie zaczęły denerwować po informacji o operacji plastycznej nosa "cudownej" Jadis. Prawdę powiedziawszy, przyjaciele głównej bohaterki byli naprawdę beznadziejni, skoro nie zauważali, co się z nią działo. Nawet gdy już zauważali - ignorowali. Przykre.
Cała historia rozpędza się wraz z odnalezieniem zaginionej babci Heleny oraz postępującym romansem z Amosem (swoją drogą, uważam go za absolutnie niesamowitego bohatera, a jego opowieść o pobiciu przez ojca chłopaka Amosa, Steve'a i wspomnienia o zakrwawionym penisie itd. mocno mną wstrząsnęły i podziałały na wyobraźnię). Podobały mi się też wtrącenia Heleny o tym, co jej zdaniem jest ładne, piękne lub brzydkie i element Jaspera - każda z nas w swoim otoczeniu ma takiego chłopaka, na jakiego "Brzydki Jasper" się wykreował. Ciekawe były również angielskie fragmenty piosenek i przemyśleń głównej bohaterki - przynajmniej dla mnie, bo mam ostatnio bzika na punkcie tego języka.
Jednak książka momentami przynudza, akcja zaczyna się rozkręcać dopiero w połowie, przyjaciele Heleny są beznadziejni, nie zaskoczyło mnie to, iż Helena jednak nie podjęła się operacji, bo można było to przewidzieć, ale największą klapą okazało się to zakończenie. Nie było zaskakujące, tylko irytujące i wcale nie uważam, że pomysł "niech Stefano polubi jednak tę Helenę tak jak ona myślała, że go lubi" okazał się ciekawy.
Książka średnio mi się podobała.

Książka niezbyt do mnie trafiła. Główną bohaterką jest niesamowicie zakompleksiona Helena. Współczesna nastolatka nie będzie miała większych problemów z wczuciem się w nią. Mnie jednak jej kompleksy strasznie zaczęły denerwować po informacji o operacji plastycznej nosa "cudownej" Jadis. Prawdę powiedziawszy, przyjaciele głównej bohaterki byli naprawdę beznadziejni, skoro...