rozwiń zwiń

Rumunia. Podróże w poszukiwaniu diabła

Okładka książki Rumunia. Podróże w poszukiwaniu diabła
Michał Kruszona Wydawnictwo: Zysk i S-ka Seria: Człowiek Poznaje Świat literatura podróżnicza
298 str. 4 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Seria:
Człowiek Poznaje Świat
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
298
Czas czytania
4 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375063547
Tagi:
Rumunia podróż legendy
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
181
6

Na półkach:

„Rumunia oddalona jest zaledwie kilkanaście godzin podróży samochodem od naszych domów. W tym czasie możemy przenieść się do świata, który znamy z legend i baśni. Jednocześnie jest to świat zupełnie inny od mylnych stereotypów funkcjonujących na temat mieszkańców Rumunii” – tak o karpackim kraju pisze Michał Kruszona, autor „Podróży w poszukiwaniu diabła”, absolwent historii na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu, były dziennikarz „Głosu Wielkopolskiego”, a obecnie dyrektor Muzeum – Zamku Górków w Szamotułach, podróżnik i wielki miłośnik Rumunii.

Ta książka to jedna z najbardziej tajemniczych, mrocznych, a zarazem fascynujących czytelniczych podróży, w jakie się wybrałem, a zapoznawanie się z jej treścią przypomina unoszenie się na powierzchni wrzącego kotła, w którym diabeł przygotowuje niezwykłą mieszankę zła, magii i mistycyzmu. Podczas lektury, bardzo szybko przestają dziwić niezliczone nadprzyrodzone zjawiska, których świadkiem i niejednokrotnie uczestnikiem jest autor: rozmowa z nieboszczykiem w czasie ceremonii pogrzebowej, nocleg w motelu prowadzonym przez żądne nie tylko przyjemnych nocnych rozmów piękne Rumunki, które bardzo szybko w oczach autora zaczynają jawić się jako współczesne czarownice, tajemniczy kozioł ni stąd ni zowąd pojawiający się nagle przy aucie podróżnika, czy w końcu obserwowanie niezwykłych rytuałów, jakim zakonnice poddają ciała zmarłych dzieci.

Kruszona o obyczajach kraju, którego doświadczył jak mało kto, pisze tak: „Kultura Rumunii przesiąknięta jest śmiercią, choć ta funkcjonuje w ludzkiej mentalności w odmienny sposób, jak to jest w Polsce. Rumuni oswoili śmierć na tyle, że potrafią być z nią w lepszej komitywie, niż bywa to gdzie indziej. Nie bojąc się śmierci szanują ją, gdyż żyją w przeświadczeniu, że istnieje drugi, lepszy świat, który każdy ujrzy, gdy zejdzie z ziemskiego padołu”.

„Podróże…” są nie tylko poszukiwaniem szatana, demonów i nadprzyrodzonych zjawisk w kipiącej od mistycyzmu kulturze Rumunii. Są także poszukiwaniem diabła bardziej namacalnego, realnego, jakim dla Rumunów był Nicolae Ceausescu i badaniem wpływu, jaki jego dyktatorskie rządy wywarły i nadal wywierają na Rumunię i jej mieszkańców. Autor zauważa, że chociaż od śmierci „Wodza” minęło już dwadzieścia lat (w czasie odbywania opisywanych podróży – kilkanaście), ciało jego kraju nadal pokryte jest bliznami kaźni, jakich mu dostarczył, a on sam jest stale obecny w świadomości Rumunów. Właśnie oni, zwykli mieszkańcy małych rumuńskich miasteczek do książki przyciągają najbardziej. Kruszona ukazuje ludzi niezwykle otwartych i przyjaznych; chociaż ubogich i naznaczonych piętnem przeszłości, to całkowicie naturalnych i pełnych godności. To ci ludzie wywoływali u autora stałą chęć powrotu. „Podróże…” bowiem nie są dokładną relacją z jednej wyprawy, a czterech spośród kilkudziesięciu (których fragmenty również mamy szansę poznać), jakie autor odbył w ciągu minionych lat. Początkowo dziwić może i irytować odwrócona chronologia podróży, z których autor zdaje sprawozdanie, ale i ten zabieg zostaje nam wyjaśniony wraz z końcem książki.

Warto przy lekturze „Podróży…”, pozwolić sobie na luksus korzystania z pomocy atlasu. Już po pierwszych kilku stronach, dla czytelnika, któremu kultura, historia, obyczaje i, przede wszystkim, geografia Rumunii są obce, staje się jasne, że, aby w pełni przyłączyć się do autora, trzeba potrafić podawane lokalizacje ulokować na mapie. Warto wiedzieć chociaż gdzie się jest, jeśli nie można być pewnym, czy to o czym czytamy jest rzeczywiste. U Kruszony bowiem, tak jak u Kapuścińskiego, Chatwina i innych, zatarciu ulega granica między literaturą faktu a beletrystyką. Rumunia fascynuje podróżnika do tego stopnia, że nie potrafi odmówić sobie skorzystania z magicznej głębi jej kultury, w rezultacie czego, nie wiemy, co w opisywanych wydarzeniach i miejscach jest rzeczywiste, a co jest wynikiem obcowania z magią Karpat. „…Karpaty były dla mnie zawsze zbiorem cudowności, to jedyne takie góry, gdzie człowiek zmuszony jest co chwila do przekraczania granicy między tym, co ziemskie, a tym co przynależy tylko sferze ducha i magii. Mgły unoszące się nad garbami Karpat są niepodobne do wszystkich innych mgieł, spowijają bowiem w wilgotnych dolinach rzeczy niesamowite”.

Jedynym, co nie podobało mi się w relacji autora, jest fakt, że nigdzie nie zatrzymuje się na dłużej. Cały czas gna do przodu, przez co prawdziwie fascynujące miejsca, wydarzenia i ludzie, szybko ustępują miejsca innym, niekoniecznie równie interesującym.

Bez dwóch zdań „Podróże w poszukiwaniu diabła” są książką wartą przeczytania, która powinna spodobać się nie tylko miłośnikom gatunku. Wystarczy być ciekawym świata.

„Rumunia oddalona jest zaledwie kilkanaście godzin podróży samochodem od naszych domów. W tym czasie możemy przenieść się do świata, który znamy z legend i baśni. Jednocześnie jest to świat zupełnie inny od mylnych stereotypów funkcjonujących na temat mieszkańców Rumunii” – tak o karpackim kraju pisze Michał Kruszona, autor „Podróży w poszukiwaniu diabła”, absolwent...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    543
  • Chcę przeczytać
    272
  • Posiadam
    128
  • Podróżnicze
    30
  • Teraz czytam
    15
  • Ulubione
    9
  • Podróże
    8
  • Literatura podróżnicza
    8
  • 2014
    6
  • Literatura polska
    6

Cytaty

Więcej
Michał Kruszona Rumunia. Podróże w poszukiwaniu diabła Zobacz więcej
Michał Kruszona Rumunia. Podróże w poszukiwaniu diabła Zobacz więcej
Michał Kruszona Rumunia. Podróże w poszukiwaniu diabła Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także