Szesnastoletnia Tamara była zawsze rozpieszczana przez swoich rodziców. Dostawała to co chciała. Nie musiała się o nic martwić ani starać. Żyła w takich warunkach, o jakich nam się nawet nie śni. Mimo wygód jakie zafundowali jej rodzice była niewdzięczna. Wszczynała awantury pod byle pretekstem. Najbardziej żałuje tej jednej kłótni. Była ona również jej ostatnim spotkaniem z ojcem, który w obliczu bankructwa popełnił samobójstwo. Dziewczyna wraz z matką, Jennifer została zmuszona do przeprowadzki w rodzinne strony. Musiały zamieszkać w małym domu na wsi z bratem Jennifer Arthurem oraz jego żoną Rosaleen. Zerwanie ze starym życiem okazało się dla Tamary wartościowym wydarzeniem. Dzięki niemu zrozumiała, jak podle się kiedyś zachowywała i postanowiła, że od tej pory każdy swój następny dzień uczyni jeszcze lepszym.

Tajemniczym motywem okazuje się książka znaleziona przez Tamarę. Ciekawość budzi również Rosaleen, odbierana przez dziewczynę jako natrętna i zaborcza. Coś nie pasuje w jej zachowaniu, możemy się domyślać, że skrywa pewien sekret. Próba rozstrzygnięcia zagadki wciąga i pobudza wyobraźnię. Jest to zaleta, jak i również sposób opisania całej historii, jak na autorkę przystało lekko i przyjemnie.

Czasami odniosłam wrażenie, że powieść bardziej pasuje na młodzieżówkę ze względu na wiek głównej bohaterki i jej rozterki, także te miłosne. Od czasu do czasu miałam dość jej głupiego i nieodpowiedzialnego zachowania. Cieszę się jednak, że się otrząsnęła i zmieniła swój stosunek do życia. Mimo wszystko "Pamiętnik z przyszłości" może spodobać się starszym czytelnikom jako miła odskocznia i odpoczynek.

Szesnastoletnia Tamara była zawsze rozpieszczana przez swoich rodziców. Dostawała to co chciała. Nie musiała się o nic martwić ani starać. Żyła w takich warunkach, o jakich nam się nawet nie śni. Mimo wygód jakie zafundowali jej rodzice była niewdzięczna. Wszczynała awantury pod byle pretekstem. Najbardziej żałuje tej jednej kłótni. Była ona również jej ostatnim spotkaniem...