To druga moja książka Cobena dopiero. Pierwszą było "Niewinny", które nawet mi się podobało, ale moim zdaniem nie można porównać jej do tej. Tą przeczytałam wczoraj, tzn dokończyłam, czytałam w ciągu 2 dni tylko dlatego, że nie miałam czasu w jeden. A wciągnęła mnie w wir wydarzeń od początku do końca. Miałam tym razem ochotę na szybką akcję i nie zawiodłam się.

Grace Lawson z odbitek zdjęć odebranych w Photomacie znajduje wraz z nimi stare zdjęcie z koncertu. Najdziwniejsze jest to, że nic takiego nie wywoływała. Kolejnym zaskakującym dla niej faktem jest to, że na zdjęciu rozpoznaje swojego męża. Ten jednak nie przyznaje się, by to on na nim był, wychodzi z domu bez słowa i nie wraca do domu. Od tej pory Grace podejmuje własne 'śledztwo', by dowiedzieć się więcej o zdjęciu i tym samym, by mąż wrócił do domu. Jednym słowem przeszłość powraca.

Książka ma bardzo wartką akcję, dużo dialogów jak to u Cobena już zdążyłam zauważyć, co jest plusem tutaj, gdyż dialogi są wartkie i dobrze poprowadzone. Ani chwili się nie nudziłam. Kreacje bohaterów były dla mnie przekonujące. Sama historia była dla mnie bardzo ciekawa, bardzo zagadkowa, lubię takie. Wiele tropów, wiele zwrotów akcji, Coben potrafi "namieszać" :) Kryminał zadaje pytanie: Jak wiele wiemy o naszych najbliższych? race zauważa, że często ignorowała fakt, że tak niewiele wie o przeszłości męża. Dlatego chcąc nie chcąc myśli o tym czy dobrze go zna... Końcowe strony naprawdę mnie zaskoczyły, takiego obrotu spraw ani trochę się nie spodziewałam.

Kryminał pokazuje też, ile niektórzy ludzie potrafią zrobić dla zachowania dobrej, nieposzlakowanej opinii, do czego wtedy mogą być zdolni. A już ostatnie strony książki wprawiły mnie w wielkie osłupienie i zaskoczenie. Coben namieszał, a do tego bardzo zgrabnie splótł ze sobą całą intrygę, sprawiając, że czytając będą towarzyszyć nam wielkie i różnorodne emocje. Wspaniała kreacja Azjaty, naprawdę bezwzględny człowiek. Można poczuć dreszcze. Daję 9 gwiazdek,gdyż dla mnie to rewelacyjna sensacja, taka, którą warto przeczytać i poczuć te emocje na własnej skórze. Serdecznie polecam.

To druga moja książka Cobena dopiero. Pierwszą było "Niewinny", które nawet mi się podobało, ale moim zdaniem nie można porównać jej do tej. Tą przeczytałam wczoraj, tzn dokończyłam, czytałam w ciągu 2 dni tylko dlatego, że nie miałam czasu w jeden. A wciągnęła mnie w wir wydarzeń od początku do końca. Miałam tym razem ochotę na szybką akcję i nie zawiodłam się.

Grace...