rozwiń zwiń

Pewnego razu w Paryżu

Okładka książki Pewnego razu w Paryżu
Diana Palmer Wydawnictwo: Harlequin Cykl: Hutton (tom 1) literatura piękna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Hutton (tom 1)
Tytuł oryginału:
Once in Paris
Wydawnictwo:
Harlequin
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323851738
Tłumacz:
Jerzy Żebrowski
Tagi:
miłość uczucia
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
162 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
269
268

Na półkach:

Oto kolejne podejście do dzieł Diany Palmer. Tym razem nie było tak dramatycznie źle, jak przy „Norze”, jednakże „Pewnego razu w Paryżu” to moje ostatecznie pożegnanie z tą poczytną autorką. Kompletnie nie rozumiem jej dzieł, nie poruszają one we mnie żaden emocjonalnej struny, a co gorsza śmieszą mnie jej sposoby na zawiązanie akcji.

Diana Palmer to tak naprawdę pseudonim artystyczny Susan Spaeth Kyle. Swoją pierwszą książkę napisała jeszcze w latach 70. Wcześniej była dziennikarką radiową i telewizyjną. Wydała prawie sto książek, które przetłumaczono na mnóstwo języków. Gdy miała 45 lat poczuła pęd do wiedzy i postanowiła uzupełnić wykształcenie. Od razu machnęła trzy kierunki – filologię hiszpańską, archeologię oraz historię. Jej mąż też porzucił pracę, by oddać się graniu w rzutki. Amerykański sen. I tak sobie żyją, ona pisząc romanse, a on rzucając do tarczy. Tak sobie próbuję przełożyć to na polskie standardy… Ale może po prostu jestem złośliwa? Pewnie tylko zazdroszczę, że nigdy nie utrzymam się, grając w rzutki.

„Pewnego razu w Paryżu” opowiada historię Brianne, której matka krótko po tym, jak pochowała pierwszego męża, wzięła ślub z bogatą personą. Dziewczyna zawadza ojczymowi, więc wysyła ją do paryskiego internatu. Pierce to architekt, mocno zaangażowany w ochronę planety Ziemi. Niedawno zmarła mu żona i wciąż boryka się z uczuciem pustki i samotnością. Pragnie popełnić samobójstwo. Brianne spotka go w Luwrze i rozpoznaje w nim kolegę ojczyma. Rozpoczyna z nim pogawędkę, dzięki czemu powstrzymuje go przed śmiercią. Czy Pierce odwdzięczy się dwa razy młodszej od siebie pannicy, ratując ją z rąk zdesperowanego ojczyma?

Lubię ten motyw – młodsza skrzywdzona dziewczyna, którą starszy mężczyzna uczy życia. Jednakże, by to wypaliło, dziewczę musi mieć co nieco rozumu. Tym razem go nie uświadczysz. Zauważyłam, że Diana Palmer ma w zwyczaju tworzyć główne bohaterki głupie jak but, a jednak z aspiracjami do bycia wielkimi intelektualistkami. Czyta się o takich osobach komicznie. Nie ma nic śmieszniejszego niż przemądrzała nastolatka, która myśli i powtarza, że jest dorosła. Z byciem dorosłym jest jak z byciem damą – jeśli musisz zapewniać, że nią jesteś, to nie jesteś. Pisarka serwuje rozkoszne sceny, gdy to Brianne opowiada o swoich ocenach z matematyki poważnemu dorosłemu człowiekowi. I jeszcze ta idiotyczna udawana powaga, która zamiast dodawać bohaterce metaforycznych lat, to zamiast tego brzmi jak rozpuszczony bachor. Przykład? Otóż skarży na koleżanki, przez co wyrzucają jedną ze szkoły. Ciągle powtarza: „od pewnego czasu czuję się dorosła” – takie brednie może powtarzać tylko niedojrzała nastolatka. Podobnie jak „nie jestem dzieckiem, mam już 19 lat” – tak dziewczynko, a teraz wracaj do książek i ucz się do matury.

Z jednym autorka powieści ma rację. Jedyną wartościową cechą, którą posiada główna bohaterka to dziewictwo. Nie jest zbyt mądra, za ładna ponoć też nie, poczuciem humoru też nie grzeszy. Palmer daje ciągle do zrozumienia, że Brianna jest ciekawa dla mężczyzn, tylko dlatego że jest dziewicą. Nie obchodzi ich jej charakter, ani zachowanie, ważne że ma kawałek błony. Smuci mnie fakt, że gdy się nie ma żadnej pozytywnej cechy, którą można by zainteresować drugiego człowieka, to wówczas opowiada się każdemu, kto się napatoczy o tym, że jest się dziewicą.

Poza irytującą główną bohaterką „Pewnego razu w Paryżu” całkiem mi się podobało. Wydarzenia były ciekawe, choć momentami wydumane. Czytałam bardzo płynnie i szybko. Wydanie jest schludne i bardzo ładne, a okładka dość estetyczna.

Karolina Baran / Bookeriada.pl

Oto kolejne podejście do dzieł Diany Palmer. Tym razem nie było tak dramatycznie źle, jak przy „Norze”, jednakże „Pewnego razu w Paryżu” to moje ostatecznie pożegnanie z tą poczytną autorką. Kompletnie nie rozumiem jej dzieł, nie poruszają one we mnie żaden emocjonalnej struny, a co gorsza śmieszą mnie jej sposoby na zawiązanie akcji.

Diana Palmer to tak naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    377
  • Chcę przeczytać
    155
  • Posiadam
    64
  • Ulubione
    12
  • Diana Palmer
    12
  • Romans
    11
  • 2018
    8
  • Harlequin
    7
  • 2013
    4
  • 2015
    4

Cytaty

Więcej
Diana Palmer Pewnego razu w Paryżu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także