Daleko od Toledo, czyli rzecz o Abrahamie Pijanicy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Europejscy Żydzi (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Далеч от Толедо
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2011-01-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-25
- Liczba stron:
- 254
- Czas czytania
- 4 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375067477
- Tłumacz:
- Kamelia Mincheva-Gospodarek
Wydalony z Bułgarii w czasach komunizmu Berto Cohen powraca na krótko do swego rodzinnego miasta jako profesor z okazji międzynarodowego sympozjum bizantynologów. Angel Wagenstein ożywia w ten sposób mikroklimat swego dzieciństwa, spędzonego w Płowdiwie, który uchodził za najpiękniejsze i najbardziej kosmopolityczne miasto na Bałkanach. Chłopięce lata Berto upływały w środowisku sefardyjskich Żydów, wypędzonych z Hiszpanii w końcu XV wieku. Sefardyjczycy posługiwali się językiem nazywanym „ladino”, będącym specyficzną odmianą hiszpańskiego. Zajmowali w Płowdiwie całą dzielnicę, podobnie jak inne mniejszości etniczne – Cyganie, Ormianie i Turcy.
Subtelna nić zdarzeń wije się między teraźniejszością i przeszłością – rozdzierająca nostalgia miesza się z aferą spekulantów nieruchomości, dawna dziecięca miłość z jej dojrzałą już postacią, a poszukiwanie utraconej przeszłości z bez-kompromisowym wizerunkiem współczesnej Bułgarii. Jednakże powieść jest zdominowana przez postać tytułowego bohatera – Abrahama El Borrachona – Pijanicy, blacharskiego mistrza i genialnego konfabulatora, a zarazem uprzywilejowanego świadka schyłku epoki. To właśnie dziadek Abraham i jego żona byli wychowawcami małego Berto, którego rodzice wcześnie osierocili, ginąc w zamachu bombowym, i siłą rzeczy nie kto inny, lecz dziadek Abraham ujawnia młodemu wnukowi sens ludzkiej egzystencji, a czyni to przy współudziale chodzącego w kieracie osła…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 88
- 37
- 28
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Opaski na oczy są różne, oho, i jakie jeszcze są! Co według ciebie produkują rozmawite tam cerkwie, synagogi, mechety i wszystkie podobne niby-boże światynie? Albo też ci gadający oszuści w parlamencie? Co, jeśli nie opaski na oczy? A czymż są przesądy i zabobony twojej babci? A polityczne oszustwa dla naiwniaków? A patriotyczne manifesty, kłamliwe ideały, z powodu których ludz...
Rozwiń
Opinia
Coś było w tej książce, co sprawiło, że przyciągnęła mnie bez żadnych większych informacji – pomimo, iż nie mam zbyt dużo do czynienia z literaturą bałkańską, pomimo iż dzieła oraz styl pisarski Angela Wagensteina były mi zupełnie obce…
Odnalazłam w tej książce wszystko to, czego się spodziewałam: nastrojowych wspomnień głównego bohatera, powrotów do dzieciństwa, historii o rodzinnym alkoholizmie (który najczęściej kojarzy mi się z pilchowskim stylem), a także wielokulturowości, która występuje na Bałkanach. Pojawiają się tu przedstawiciele praktycznie wszystkich głównych religii. Płowdiw, rodzinne miasto autora, gdzie także osadzona jest akcja powieści, to miejsce gdzie całe dzielnice zajmowane są, lub były przez mniejszości etniczne: przez Cygan, Ormian, Turków, a także przez sefardyjskich Żydów, do których zalicza się rodzina głównego bohatera. Przodkowie Berto Cohena zostali wypędzeni z Hiszpanii z końcem XV wieku i osiedlili się właśnie na Bałkanach, jednocześnie kultywując wiele z hiszpańskich tradycji. Przykładem takiej trwałości kulturowej jest babka Berto, Mazał, która wciąż posługiwała się językiem „ladino” i zachowywała pamięć o swoich przodkach, pochodzących z Toledo.
Powieść opowiada o Berto Cohenie, który powraca do rodzinnego Płowdiwu po długoletniej przerwie. Pretekstem powrotu jest międzynarodowe sympozjum, na którym profesor Cohen ma wygłosić swój wykład. Pobyt w mieście dzieciństwa, choć krótki, intensywnie przywołuje w Berto wiele obrazów z lat młodości, a świat, który zastaje w teraźniejszości wciąż pozostaje dla niego niezwykle znajomy, mimo iż wytłumaczenia wielu sytuacji, których w młodości nie rozumiał, ukazują jego świat o wiele bardziej trudnym.
Podtytuł książki brzmi: „czyli rzecz o Abrahamie Pijanicy”. W związku z tym wydawać by się mogło, że dziadek Berto, to główny bohater książki, że powieść traktuje o jego życiorysie i jego losach. Tymczasem autor skupia się przede wszystkim na małym Berto i na dorosłym profesorze Cohenie, na młodocianej przyjaźni z Ormianką Araksi Wartanian, oraz na związku, który być może ma szansę się rozegrać pomiędzy dwojgiem dorosłych ludzi, których łączyło niegdyś wiele. Jest to także opowieść o trudnych czasach, politycznych prześladowaniach, nietolerancji wobec mniejszości etnicznych i grup społecznych i odmiennych przekonań. W dzieciństwie Berto doświadcza chwil, kiedy Płowdiw wszyscy opuszczają. Opuszczają go Cyganie, Turcy, a na końcu Żydzi; wyjeżdżają jego koledzy i najbliższa przyjaciółka, oraz wszystkie wielkie postaci miasta, z którymi wielokrotnie szukał zwady, a także wypijał niejeden przyjacielski kieliszek Abraham El Borrachona, zwany Pijanicą. Wszystkie te wydarzenia istnieją we wspomnieniach Berto, jednak w niezwykle poetycki sposób autor pozwala im także przetrwać dzięki zdjęciom jedynego miejscowego fotografa Kostasa Papadopulosa, zwanego Wiecznym Kostakim. W ten sposób osoby, które dawno już opóźniły miasto, lub które dawno zmarły pozostają w wieczności dzięki starym fotografiom, które jednak również poddając się upływie czasu i podobnie jak żadnej człowiek, łącznie z Kostakim, nie są wieczne.
Czytając tę powieść w pewnym sensie nie rozumiałam dlaczego ma ona właśnie taki podtytuł. Wydawało mi się, że zawiera zbyt mało o Abrahamie Pijanicy, aby móc pretendować do miano opowieści właśnie o nim. Dopiero po zakończeniu lektury zrozumiałam, że nazwa odnosi się do jej przesłania i sensu. Abraham Pijanica jest silną postacią, która prowadzi dialog ze wszystkimi przedstawicielami mniejszości etnicznych i grup społecznych. A słowa, które Abraham przekazuje swojemu wnukowi są czymś o wiele większym i ważniejszym, niż majaczenia starego pijaka, są mądrościami, które zakorzeniają się głęboko w świadomości profesora berto Cohena i nadają podziałom rasowym, religijnym, oraz takim wartościom jak nadzieja, wiara i chęć przetrwania, niezwykły wymiar. Szczególnie zapadający w pamięć jest wywód Pijanicy o żmudnej pracy osła, który chodzi z zamkniętymi oczami wokół słupa, oraz porównanie jego losu, do życia człowieka. Postać Abrahama Pijanicy scala wszystkie postaci, wszystkie historie, wszystkie rasy i grupy; tych, którzy tworzyli Płowdiw niegdyś i tych, którzy pozostaną w nich na zawsze… „Pradziadkowie… dziadkowie… ojcowie… synowie… wnukowie… prawnukowie! Wielką tajemnicą jest ten łańcuch, który nawlekają pokolenia, nauczycielu. On łączy tych, co są pod ziemią, z tymi, którzy po niej chodzą.”
„Daleko od Toledo” to bezapelacyjnie jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w tym roku, a śmiem twierdzić, że także w ogóle. To na pewno powieść warta polecenia, przeczytania i zadumania się nad nią, nad poetyckim sposobem ujęcia czasu w ramach dwustu pięćdziesięciu stron bardzo dobrze napisanej prozy!
Coś było w tej książce, co sprawiło, że przyciągnęła mnie bez żadnych większych informacji – pomimo, iż nie mam zbyt dużo do czynienia z literaturą bałkańską, pomimo iż dzieła oraz styl pisarski Angela Wagensteina były mi zupełnie obce…
więcej Pokaż mimo toOdnalazłam w tej książce wszystko to, czego się spodziewałam: nastrojowych wspomnień głównego bohatera, powrotów do dzieciństwa, historii o...