Podwójny wizerunek

Okładka książki Podwójny wizerunek David Morrell
Okładka książki Podwójny wizerunek
David Morrell Wydawnictwo: Amber kryminał, sensacja, thriller
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Double image
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7169-597-7
Tłumacz:
Paweł Wieczorek
Tagi:
sensacja Coltrane
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Rambo on Their Minds Gayle Lynds, David Morrell
Ocena 0,0
Rambo on Their... Gayle Lynds, David ...
Okładka książki MatchUp Lara Adrian, Steve Berry, C.J. Box, Sandra Brown, Lee Child, Nelson DeMille, Diana Gabaldon, Andrew Gross, Charlaine Harris, Lisa Jackson, Peter James, J.A. Jance, Michael Koryta, Eric van Lustbader, Gayle Lynds, Val McDermid, David Morrell, Kathy Reichs, Christopher Rice, John Sandford, Lisa Scottoline, Karin Slaughter
Ocena 8,7
MatchUp Lara Adrian, Steve ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1094
639

Na półkach: ,

Nie do końca wiem o czym była ta książka , niespójna , wielowątkowa ... Cenię Morrella , ale tym razem trochę mnie zawiódł. Odnoszę wrażenie , że sam autor nie do końca wiedział jaka ma być główny wątek . Zaczyna się od zbrodni wojennej , a kończy chorą psychicznie kobietą. Jak dla mnie : może być i tyle

Nie do końca wiem o czym była ta książka , niespójna , wielowątkowa ... Cenię Morrella , ale tym razem trochę mnie zawiódł. Odnoszę wrażenie , że sam autor nie do końca wiedział jaka ma być główny wątek . Zaczyna się od zbrodni wojennej , a kończy chorą psychicznie kobietą. Jak dla mnie : może być i tyle

Pokaż mimo to

avatar
181
13

Na półkach: , ,

Fotograf przyłapujący Dragana Ilkovica - człowieka odpowiedzialnego na ludobójstwo - na gorącym uczynku. Z polującego staje się ofiarę, nękany telefonami, tracący po kolei bliskich, doprowadzony do ostateczności zmierza z prześladowcą. Ale w książce nie jest tak nudno, spokojnie. Bo w między czasie Mitch otrzymuje zlecenie wykonania powtórnie sesji fotograficznej swojego idola, który dodatkowo nagle umiera. Podczas wykonywania zdjęć, Mitch znajduje dom, który postanawia kupić a który okazuje się być własnością nieżyjącego idola. Dom kryje zdjęcia niezwykłej kobiety, która zaginęła 70 lat temu. Dlaczego więc ją spotyka i zakochuje się bez pamięci? Jak z niedawnej ofiary sam zostaje oskarżony o stalking? Kto jest kim?
Muszę przyznać, że po skończeniu miałam mieszane uczucia dotyczące ilości wątków czy może historii zamieszczonych na kartach. Z drugiej strony rozumiem, że bez jednego nie byłoby drugiego i tak dalej.

Fotograf przyłapujący Dragana Ilkovica - człowieka odpowiedzialnego na ludobójstwo - na gorącym uczynku. Z polującego staje się ofiarę, nękany telefonami, tracący po kolei bliskich, doprowadzony do ostateczności zmierza z prześladowcą. Ale w książce nie jest tak nudno, spokojnie. Bo w między czasie Mitch otrzymuje zlecenie wykonania powtórnie sesji fotograficznej swojego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
217
120

Na półkach:

Na to czekałem duże zaskoczenie już w połowie książki gdzie spodziewałem się końca historii, rozwija się drugi wątek który również niesamowicie wciąga.

Tym razem jesteśmy obok fotografa który próbuje zdemaskować zbrodnie wojenne na bliskim wschodzie...

Serdecznie polecam nie raz będzie przewidywalna nie raz was zaskoczy,rozbawi, przerazi nauczy :)

Na to czekałem duże zaskoczenie już w połowie książki gdzie spodziewałem się końca historii, rozwija się drugi wątek który również niesamowicie wciąga.

Tym razem jesteśmy obok fotografa który próbuje zdemaskować zbrodnie wojenne na bliskim wschodzie...

Serdecznie polecam nie raz będzie przewidywalna nie raz was zaskoczy,rozbawi, przerazi nauczy :)

Pokaż mimo to

avatar
1676
1676

Na półkach: ,

Podwójny wizerunek starych domów i pięknej kobiety.Książka o tym jak fotograf radzi sobie z zemstą zbrodniarza Dragona Ilkovica, wspłópracą z idiotą z FBI oraz z wrogiem nieznanym.Biedak nie może zaznać spokoju.Umierają jego bliscy a on sam żyje w stałym zagrożeniu.Ma za to szczęście w miłości(?).Treść utrzymana w typowym amerykańskim stylu.U tego autora wolę biegających z karabinami facetów niż obezwładniajace spojrzeniem ślicznotki z nogami odtąd…….dotąd.

Podwójny wizerunek starych domów i pięknej kobiety.Książka o tym jak fotograf radzi sobie z zemstą zbrodniarza Dragona Ilkovica, wspłópracą z idiotą z FBI oraz z wrogiem nieznanym.Biedak nie może zaznać spokoju.Umierają jego bliscy a on sam żyje w stałym zagrożeniu.Ma za to szczęście w miłości(?).Treść utrzymana w typowym amerykańskim stylu.U tego autora wolę biegających z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2471
697

Na półkach:

Są autorzy, którzy zaczynają od dość przeciętnych utworów by w miarę szlifowania formy dochodzić do doskonałości. Są tacy, którzy od samego początku trzymają wysoką formę, tylko od czasu do czasu przeżywając chwilowy uwiąd twórczy. Są wreszcie tacy, którzy zaczynają od rewelacji by po kilku latach wierząc w swój wieczny sukces staczać się po równi pochyłej. Z żalem do tej ostatniej grupy zaliczam Davida Morrela.
Dawno, dawno temu dosłownie jednym tchem połykałem kolejne tomy cyklu „Bractwo…” Nieco później fascynowałem się pierwszym tomem przygód Johna Rambo. Potem coś tam mi jeszcze wpadło w ręce i na długi czas zarzuciłem szeroko rozumianą literaturę sensacyjną. W tym roku sięgnąłem w krótkim czasie po cztery tytuły Morrela, z których „Podwójny wizerunek” jest jednym z najnowszych. Powiem szczerze, gdyby nie audiobook, nigdy bym nie dotrwał do końca powieści w papierowym wydaniu. Być może dla kogoś, kto do tej pory nie sięgał po tego typu literaturę książka jest czymś fascynującym, ale dla wyjadacza to dosłownie nudny i rozwlekły gniot.
Zaczyna się doskonale, nie będę powtarzał informacji z okładki czy innych recenzji. Krótko: znany fotoreporter poluje na dowody zacierania śladów zbrodni w byłej Jugosławii i zostaje przyłapany na gorącym uczynku przez zbrodniarzy. Oczywiście zbrodniarze są idiotami i zamiast świadka od razu zabić, pozwalają mu uciec. Fotograf, niczym Rambo, umyka obławie i wraca nieco poobijany do ojczyzny. I tu nagle nastój siada zupełnie. Oto zaczyna się memłanie tematu psychologiczno-fotograficznego. Coltrane ma swojego idola, starego mistrza, którego wielbi niemal jak Boga. Po wystawie fotografii mistrza, Coltrane dostaje propozycję od starca, żeby wspólnie zrealizować pewien fotograficzny projekt. Niestety mistrz szybko umiera a Coltrane zabiera się za pracę niemal przeistaczając się psychicznie w swojego idola. Chcąc zrealizować dobrze projekt kroczy po śladach mentora, myśli jak on, stara się zachowywać jak on i po drodze odkrywa coraz dziwniejsze tajniki życia idola. Sam pomysł dobry, choć mocno oklepany. Czytelnik dostaje monotonną opowieść z wątkami psychologicznymi o życiu starego fotografa i wiernego naśladowcy, Coltrane’a. Pojawiają się coraz liczniejsze tajemnice. Całość mocno przypomina dość tanie romansidło, bo fotografowi towarzyszy była narzeczona, która chciała by, żeby wszystko wróciło, jak dawniej, ale coś nie wychodzi. Oczywiście z winy fotografa, który zbyt mocno wchodzi w rolę swojego mistrza. Temat ludobójstwa zanika niemal do połowy książki by nagle wybuchnąć z mocą … nadmuchanego balonika. Zbrodniarz Ilkovic w tajemniczy sposób dostaje się do USA pałając żądzą zemsty na fotografie za wykonane w Jugosławii zdjęcia. Osacza fotografa, morduje kilka osób z otoczenia Coltrane’a. Jest nie tylko sadystycznym mordercą, ale specem od włamań, zakładania podsłuchów i elektronicznej inwigilacji. Trochę to wszystko naiwnie dziecinne, jak na Morrella znanego z „Bractw”, bo wszystko wskazuje na to, że Ilkovic działa sam. W połowie książki dochodzi do konfrontacji Ilkovica z Coltranem na pustkowiu, w malowniczym plenerze atrap filmowych miasteczka z Dzikiego Zachodu. Oczywiście fotograf zwycięża, choć trwa to bardzo, bardzo długo. Zastanawiałem się, czy to będzie się ciągnęło całą druga połowę książki. Szczęśliwie jednak nie. Ilkovicowi przytrafia się nieszczęśliwie odstrzelenie połowy głowy i… cały jugosłowiański wątek nagle się kończy, ledwie powrócił do fabuły. Po co? Na co? Ni diabła nie wiem. Chyba tylko po to, żeby książka była grubsza, a jak wiadomo autorzy miewają płacone od wiersza a nie od jakości. Wątek zbrodni wojennych to wątek zupełnie poboczny, jak się potem okazuje absolutnie nie związany z wątkiem głównym! Naprawdę! Zero powiązań! No, poza tym oczywiście, że mówi co nieco o psychice Coltrane’a. A Morrell uwielbia psychologizować. Fascynuje go przede wszystkim dwoistość człowieczej natury, rozdwojenie jaźni, podwójna tożsamość (skądinąd tytuł innej powieści) etc. Temat z książki na książkę jest powielany w różnych wariantach i staje się nudny.
Dalszej fabuły nie zdradzę, ale po pojedynku z Ilkovicem mamy tani i mocno przewidywalny w ogólnym zarysie schemat, jak to Coltrane odkrywa kolejne tajemnice życia zmarłego mistrza samemu wpadając w kłopoty. Nuda, nuda, nuda. Oczywiście sama końcówka ciekawa, bo już zęby bolą od zgrzytania, oczy się zamykają, japka rozdziawia się przy ziewaniu a tu wreszcie otrzymujemy kulminację tego słabiutkiego psychothrillera z Coltranem i pewną femme fatale. W kulminacyjnej scenie walczy dwóch facetów i dwie kobiety, i wszyscy zachowują się, jakby walczyli w oblepiającym, spowalniającym ruchy błocie. Akcja się ciągnie i ciągnie niczym brazylijski serial, w dobrej książce wszyscy już by się wielokrotnie pozabijali. A tu nici. Dialogi plastikowe, jak i postaci, niczym z przeciętnego komiksu. Morrell musi wypełnić plan wierszówki. W końcu wściekła diablica ginie wpadając do płomieni w pożarze domu. Dobrzy - Coltrane i jego była dziewczyna - przeżywają odnajdując ponownie miłość. Ckliwe i naiwne. Na koniec mamy jeszcze trochę naiwnego psychologizowania.
Pomysł książki fajny, ale powiązanie wszystkich wątków tak nieprawdopodobne a jednocześnie przewidywalne w trakcie lektury, że stawia powieść w szeregach kategorii B czy nawet C. Książka z cyklu „Zaliczyć-Zapomnieć”
No i ta idiotyczna polska okładka. Dlaczego w szkle obiektywu umieszczono zdjęcie Kapitolu? Akcja nie tylko nie rozgrywa się w Waszyngtonie czy okolicy, ale w fabule w ogóle nie biorą udziału jakiekolwiek czynniki rządowe, tajne służby etc. Okładka zapowiada jakiś political czy conspiracy thriller a tu bryndza. Z 11 poznanych książek autora ta zdecydowanie najgorsza. Pod znakiem zapytania stoi lektura dwóch innych zakupionych kiedyś i oczekujących na półce w domu.

Są autorzy, którzy zaczynają od dość przeciętnych utworów by w miarę szlifowania formy dochodzić do doskonałości. Są tacy, którzy od samego początku trzymają wysoką formę, tylko od czasu do czasu przeżywając chwilowy uwiąd twórczy. Są wreszcie tacy, którzy zaczynają od rewelacji by po kilku latach wierząc w swój wieczny sukces staczać się po równi pochyłej. Z żalem do tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
44

Na półkach: , ,

Morrell nie jest wtórnym pisarzem każda jego ksiażka była inna od poprzedniczki.

Morrell nie jest wtórnym pisarzem każda jego ksiażka była inna od poprzedniczki.

Pokaż mimo to

avatar
368
57

Na półkach:

Dziwna książka, zaczyna się od mocnego uderzenia dając nadzieje na jeszcze więcej, a później, no właśnie, że posłużę się cytatem z opisu/ recenzji książki "Z każdą stroną portret podwójny rozrasta się niczym dom Beksińskich. Jakby mimochodem wyłaniają się z książki kolejne portrety." No cóż, niekoniecznie ten "rozrost" wątków, portretów jest tu atutem, bo z czasem powieść "przymula" by dopiero po jakimś czasie znów przyspieszyć. Nie chcę być źle zrozumiany, to nie jest zła książka, ba- jest całkiem niezła, problem w tym, że po początkowym trzęsieniu ziemi chciałoby się by napięcie ciągle narastało, a tu czasem zamiast przyspieszać, to zamula. Jednak i tak warto przeczytać.

Dziwna książka, zaczyna się od mocnego uderzenia dając nadzieje na jeszcze więcej, a później, no właśnie, że posłużę się cytatem z opisu/ recenzji książki "Z każdą stroną portret podwójny rozrasta się niczym dom Beksińskich. Jakby mimochodem wyłaniają się z książki kolejne portrety." No cóż, niekoniecznie ten "rozrost" wątków, portretów jest tu atutem, bo z czasem powieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
97

Na półkach:

Amerykańskie czytadło. Historia trochę zakręcona, trochę mało realna. Niby zaskakująca, ale z drugiej strony za dużo niezwiązanych wątków, intryg itp. Taki thriller pomieszany z telenowelą i romansem. Czyta się dość szybko. Wątki opisu zdjęć i ich robienia itp. nudzą, szczególnie tych, którzy nie mają o tym pojęcia i nie znają fotografowanych miejsc.

Amerykańskie czytadło. Historia trochę zakręcona, trochę mało realna. Niby zaskakująca, ale z drugiej strony za dużo niezwiązanych wątków, intryg itp. Taki thriller pomieszany z telenowelą i romansem. Czyta się dość szybko. Wątki opisu zdjęć i ich robienia itp. nudzą, szczególnie tych, którzy nie mają o tym pojęcia i nie znają fotografowanych miejsc.

Pokaż mimo to

avatar
447
361

Na półkach:

Jak na tak uznaną firmę jak Morrell, ten tytuł uznaję za wypadek przy pracy. Przeczytałem na siłę, zapowiadało się ciekawie, ale było słabo.

Jak na tak uznaną firmę jak Morrell, ten tytuł uznaję za wypadek przy pracy. Przeczytałem na siłę, zapowiadało się ciekawie, ale było słabo.

Pokaż mimo to

avatar
26
26

Na półkach:

Napiszę tak, z deszczu pod rynnę. Niby wszystko wyjaśnione i nagle bach... Lubię takie książki, sporo akcji i nie rozbita na dwa tomy.

Napiszę tak, z deszczu pod rynnę. Niby wszystko wyjaśnione i nagle bach... Lubię takie książki, sporo akcji i nie rozbita na dwa tomy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    211
  • Chcę przeczytać
    95
  • Posiadam
    58
  • 2016
    3
  • David Morrell
    3
  • Ulubione
    3
  • Thriller/Sensacja/Kryminał
    2
  • POSIADAM
    2
  • 2012
    2
  • Morrell David
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podwójny wizerunek


Podobne książki

Przeczytaj także