Miło jest przebywać z ulubionymi bohatarami podczas Wigilii w ich rodzinnych domach. Razem z Gwiazdorem i Aniołkiem mogłam wpaść z wizytą do starych Przyjaciół. Rodzina Borejków znowu się powiększy o kolejnych członków, po raz kolejny byłam świadkien rodzącego się uczucia między głównymi bohaterami i zapewne jeszcze się z nimi spotkam. Mże już w kolejnym tomie, choć nowi Przyjaciele będą już starsi, może o rok, może o 5 lat. Mam to szczęście, że zaczęłam czytać Jeżycjadę, kiedy wszystkie części są dostępne, a kolejna już się tworzy. Aby poznać dalsze losy bohaterów nie muszę czekać 2 lata, tak jak kiedyś starsi czytelnicy, na wydanie kolejnego tomu, tylko mam te tomy prawie pod ręką, bo w bibliotece. Dzięki temu nie muszę się za bardzo martwić, co będzie dalej z bohaterami, tylko mogę od razu się tego dowiedzieć. Pewnie stworzyłabym w głowie same szczęśliwe zakończenia a niestety jak się okazuje, często na takie zakończenie czytelnik musi trochę poczekać. Nic nie jest jasne, dopiero w kolejnych tomach tak jakby przypadkiem spotykamy dawnych Przyjaciół i może chwilę z nimi pobyć.

Miło jest przebywać z ulubionymi bohatarami podczas Wigilii w ich rodzinnych domach. Razem z Gwiazdorem i Aniołkiem mogłam wpaść z wizytą do starych Przyjaciół. Rodzina Borejków znowu się powiększy o kolejnych członków, po raz kolejny byłam świadkien rodzącego się uczucia między głównymi bohaterami i zapewne jeszcze się z nimi spotkam. Mże już w kolejnym tomie, choć nowi...