Co za gniot. Jacy my wszyscy musieliśmy być zdesperowani w tych latach 2000, że taka książka zyskała popularność do tego stopnia, że doczekała się wydania całej SERII.

Co za gniot. Jacy my wszyscy musieliśmy być zdesperowani w tych latach 2000, że taka książka zyskała popularność do tego stopnia, że doczekała się wydania całej SERII.

“Grzeszne rozkosze” to książka, która wciągnęła mnie w swój mroczny świat od pierwszych stron.
Laurell K. Hamilton stworzyła postać Anity Blake, która jest jednocześnie animatorką zmarłych i kontraktową zabójczynią na usługach policji.
Ta niezwykle sprzeczna bohaterka: ma metr pięćdziesiąt siedem wzrostu, niewyparzony język, chandlerowski dowcip i dwa pistolety (nie licząc paru srebrnych noży).
Jej życie komplikuje się, gdy zostaje wplątana w skomplikowaną intrygę związaną z zagadkowymi zabójstwami wampirów.
W świecie, gdzie wampiryzm stał się legalny, Anita musi stawić czoła nie tylko krwiopijcom, ale także własnym demonom. Jej relacje z Jean-Claude’em, właścicielem lokalu dla wampirów, oraz miejscową mistrzynią, dodają tej historii smaku i intrygi.
Choć nie jestem animatorką ani nie mam do czynienia z wampirami, to polubiłam nasza mała Animatorkę Jej siła, determinacja i niekonwencjonalność sprawiły, że przeczytam więcej książek z tej serii.

“Grzeszne rozkosze” to książka, która wciągnęła mnie w swój mroczny świat od pierwszych stron.
Laurell K. Hamilton stworzyła postać Anity Blake, która jest jednocześnie animatorką zmarłych i kontraktową zabójczynią na usługach policji.
Ta niezwykle sprzeczna bohaterka: ma metr pięćdziesiąt siedem wzrostu, niewyparzony język, chandlerowski dowcip i dwa pistolety (nie...

Jasna z lepszych książek o wampirach w których są pokazane jako egoistyczne postacie które ponuja nad światem

Jasna z lepszych książek o wampirach w których są pokazane jako egoistyczne postacie które ponuja nad światem

nie jestem milosniczka historii o wampirach, więc byłam bardzo sceptyczna, ale tak ksiazka mnie pozytywnie zaskoczyla

nie jestem milosniczka historii o wampirach, więc byłam bardzo sceptyczna, ale tak ksiazka mnie pozytywnie zaskoczyla

Rewelacyjna seria książek, szkoda że tak mało wydano ich w Polsce.

Rewelacyjna seria książek, szkoda że tak mało wydano ich w Polsce.

Ta książka jest czymś do czego naprawdę chce się wracać za każdym razem gdy przejedziesz dłonią po jej okładce
Każda książka z tej serii pozostawia w czytelniku pewien niedosyt dzięki którym z prawdziwą ekscytacją oczekujesz kolejnej części
Powiedzenie o tej książce że jest dobra , byłoby dla niej obrazą gdyż według mnie to określenie jest dla niej niewystarczające,
z tego właśnie powodu polecam wam ją z całego serca

Ta książka jest czymś do czego naprawdę chce się wracać za każdym razem gdy przejedziesz dłonią po jej okładce
Każda książka z tej serii pozostawia w czytelniku pewien niedosyt dzięki którym z prawdziwą ekscytacją oczekujesz kolejnej części
Powiedzenie o tej książce że jest dobra , byłoby dla niej obrazą gdyż według mnie to określenie jest dla niej niewystarczające,
z tego...

Sam tytuł trochę mnie odstraszył ale opis zachęcił więc zabrałam się za nią z pewnym dystansem. Na szczęście od początku mnie wciągnęła. Dużo akcji dlatego nie ma mowy o nudzie w tym przypadku. Ciężko było oderwać się od lektury, mnogość akcji jednak nie męczyła czytelnika. "Żywe postacie", charakterne. Jean-Claude skradł odrobinę mojego serca. Mam do niego słabość jak Anita. Zaskoczyło mnie to kim okazał się morderca. Polubiłam również Edwarda, wiele z postaci okazało się w porządku do których możemy się przywiązać lub polubić. Zakończenie jest dość spokojne jak na intensywność książki. Ostatni rozdział a szczególnie trzy ostatnie zdania wzbudziły we mnie mieszane odczucia, ale finalnie po ochłonięciu szanuję Anitę za ten wybór i samozaparcie, jak i dostrzeżenie pewnej rzeczy, którą śmiało mogę przełożyć do swojej rzeczywistości. Polecam spróbować, może tak jak ja zatopisz się w świecie Anity Blake i zostaniesz członkiem Egzekutorów, Animatorów, wampirzym mistrzem czy człowiekiem z odpowiednimi umiejętnościami do krwawej roboty.

Sam tytuł trochę mnie odstraszył ale opis zachęcił więc zabrałam się za nią z pewnym dystansem. Na szczęście od początku mnie wciągnęła. Dużo akcji dlatego nie ma mowy o nudzie w tym przypadku. Ciężko było oderwać się od lektury, mnogość akcji jednak nie męczyła czytelnika. "Żywe postacie", charakterne. Jean-Claude skradł odrobinę mojego serca. Mam do niego słabość jak...

19/2022
Prosta, lekka lektura. Schematyczna, ale przyjemna. Nie wiem co w sobie mają takiego rodzaju serie urban fantasy, ale od razu sięgnęłam po następny tom.

19/2022
Prosta, lekka lektura. Schematyczna, ale przyjemna. Nie wiem co w sobie mają takiego rodzaju serie urban fantasy, ale od razu sięgnęłam po następny tom.

Ciekawa, wciągająca, choć potem nieco schematyczna.

Ciekawa, wciągająca, choć potem nieco schematyczna.

Uwielbiam te seriie o Anicie Blake. Mamy tu wampiry, zombii, zmiennokształtnych oraz naszą główną bohaterkę Egzekutorkę i animatorkę. Od pierwszych stron mamy ciekawą fabułę, soczystych bohaterów, którzy są jacyś, nawet jeżeli pojawiają się na chwilę. Autorka świetnie buduje nam atmosferę miasteczka, klimat tego świata. Akcja jest wartka, każdy wątek ma znaczenie. Nie mamy tu cukierkowych i kiczowatych momentów, które bywają standardowe dla gatunku fantasy i tematyki wampirów oraz całego świata paranormalnego. Anita to kozacka babeczka. Polecam.

Uwielbiam te seriie o Anicie Blake. Mamy tu wampiry, zombii, zmiennokształtnych oraz naszą główną bohaterkę Egzekutorkę i animatorkę. Od pierwszych stron mamy ciekawą fabułę, soczystych bohaterów, którzy są jacyś, nawet jeżeli pojawiają się na chwilę. Autorka świetnie buduje nam atmosferę miasteczka, klimat tego świata. Akcja jest wartka, każdy wątek ma znaczenie. Nie mamy...