Fatalne jaja. Diaboliada
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 1993-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1993-01-01
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-07-01987-7
- Tłumacz:
- Irena Lewandowska, Witold Dąbrowski
- Tagi:
- ;iteratura rosyjska
"Fatalne jaja" Bułhakow ukończył w październiku 1924 roku, a cztery miesiące później ukazały się w almanachu wydawnictwa "Niedra". Akcja toczy się w przyszłości, w 1928 roku, kiedy to na Związek Radziecki spada klęska potwornych gadów. Jeden z ówczesnych krytyków był zdania, że "jest to pamflet, historia o tym, w jaki sposób dobry pomysł może spowodować rzeczy okropne, jeśli do jego realizacji zabierze się człowiek odważny, ale ciemny i bez wyobraźni". Inni recenzenci wypowiadali się bardziej jasno: "polityczny sens tej utopii jest oczywisty - rewolucja zrodziła »gady«, przed którymi może ocalić nas tylko cud w rodzaju osiemnastostopniowych mrozów w sierpniu". I jeszcze - "»Fatalne jaja« to koniec drogi twórczej Bułhakowa". Opowieść o dziwnym wynalazku profesora Persikowa, człowieka ponad wszystko ceniącego zdrowy rozsądek, pokazuje, że logika nie jest tym, co mogłoby znaleźć zrozumienie u władz Związku Radzieckiego. W rezultacie na kraj ruszają tłumy straszliwych potworów, niszczących wszystko na swojej drodze. Państwo ratuje z sobie znanych tylko powodów siła wyższa, na nic innego liczyć nie było można.
"Diaboliada"
Satyryczna powieść Michała Bułhakowa, mistrza w podchwytywaniu absurdalnych przejawów sowieckiej rzeczywistości, która niekiedy przeradza się w prawdziwy obłęd. Człowiek, który wpadnie w tryby rozpędzonej machiny biurokracji i ulegnie presji ludzkiej głupoty i własnego strachu, jak drobny referent Korotkow, bohater książki, musi załamać się psychicznie. Niewinna z pozoru karuzela zabawnych perypetii i nieporozumień kończy się tragicznie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 276
- 189
- 83
- 9
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
(Audiobook)
1. Fatalne jaja - 5pkt:
--- Profesor zoologii Włodzimierz Persikow i jego odkrycie "życiodajnego czerwonego promienia" w Związku Radzieckim końca lat 20tych XX wieku wprowadza zamieszanie i okazuje się światowej rangi wydarzeniem... Napisane z przekąsem, choć dość archaiczną i niestrawną prozą opowiadanie, ukazuje bezduszną machinę rodzącego się nowego ładu oraz potworne konsekwencje pychy nieposkromionych naukowców, kołchoźników i aparatczyków.
Koncepcja fajna, język dla mnie niestety męczący, uniemożliwiający skupienie, czytanie/słuchanie ze zrozumieniem...
2. Diaboliada - 4pkt:
--- Zwariowana parodia z elementami magicznymi na absurdy radzieckiej biurokracji napisana archaicznym, nieczytelnym dla mnie językiem...
(Audiobook)
więcej Pokaż mimo to1. Fatalne jaja - 5pkt:
--- Profesor zoologii Włodzimierz Persikow i jego odkrycie "życiodajnego czerwonego promienia" w Związku Radzieckim końca lat 20tych XX wieku wprowadza zamieszanie i okazuje się światowej rangi wydarzeniem... Napisane z przekąsem, choć dość archaiczną i niestrawną prozą opowiadanie, ukazuje bezduszną machinę rodzącego się nowego ładu...
po je ba ne
po je ba ne
Pokaż mimo toZwłaszcza "Fatalne jaja" są świetne jako wciąż zrozumiała satyra na tamte czasy.
Zwłaszcza "Fatalne jaja" są świetne jako wciąż zrozumiała satyra na tamte czasy.
Pokaż mimo toKto był w komunizmie, ten w cyrku się nie śmieje. Gorzka satyra.
Kto był w komunizmie, ten w cyrku się nie śmieje. Gorzka satyra.
Pokaż mimo to"Fatalne jaja" to muszę przyznać że dobra choć gorzka satyra, główny zwrot akcji budził emocje, sama groteska tej sytuacji była dość zabawna. Finał choć gorzki dawał do myślenia natomiast ostatnie zdanie prawie że wychodziło poza fabułę co bardzo cenie, dawało do myśleniai w kontekście fabuły i poza nim. Godna polecenia. Diaboliada trochę zbyt pogmatwana aczkolwiek również jest dobrym opowiadaniem.
"Fatalne jaja" to muszę przyznać że dobra choć gorzka satyra, główny zwrot akcji budził emocje, sama groteska tej sytuacji była dość zabawna. Finał choć gorzki dawał do myślenia natomiast ostatnie zdanie prawie że wychodziło poza fabułę co bardzo cenie, dawało do myśleniai w kontekście fabuły i poza nim. Godna polecenia. Diaboliada trochę zbyt pogmatwana aczkolwiek również...
więcej Pokaż mimo toW noweli Diaboliada został przedstawiony problem małego człowieka, który stał się ofiarą radzieckiej maszyny biurokratycznej. Systemu, w którym zwykły człowiek się nie liczy, liczą się urzędnicy, przepisy, papiery. Korotkow, główny bohater Diaboliady, widzi w swoich losach wpływ sił piekielnych. Zwolniony z pracy, szuka tego powodów, lecz na swojej drodze spotyka tylko mało zrozumiałą machinę biurokratyczną. Przedstawioną w sposób groteskowy, gorzki, ironiczny. Wydaje się, że ten właśnie pomysł został w jakiś sposób wzmocniony, przemyślany i dopracowany w Mistrzu i Małgorzacie. Korotkow wędruje ulicami miasta, korytarzami urzędów. Rozmawia z kolejnymi urzędnikami i coraz bardziej popada w szaleństwo. Niezrozumiały świat komunistycznej biurokracji pochłania prostego człowieka, przemiela i wypluwa, nieczuły na jego los.
Fatalne jaja należą teoretycznie do gatunku science-fiction, ale mają w sobie wyraźne akcenty humorystyczne, satyryczne. Pewien uczony przypadkowo odkrywa promienie życia – promienie, które wpływają na żywe organizmy, wielokrotnie wzmacniając ich aktywność, agresywność i rozmiary. To odkrycie ma zostać wykorzystane do bardzo konkretnych celów, lecz plany planami, a życie życiem. Zamiast super kur niosących super jajka pojawiają się super gady, które rozpoczynają marsz na Moskwę. Uczony od uwielbienia w pierwszym momencie doświadcza wkrótce zawiści i nienawiści. Staje się ofiarą mediów, manipulujących informacją i systemu, w którym o wszystkim decyduje nachalna propaganda. Fatalne jaja można potraktować jako parodię powieści katastroficznej, ale to już raczej jest współczesne spojrzenie na to opowiadanie.
Obie omawiane krótkie formy mają swój specyficzny charakter i klimat. Brakuje im jeszcze tego czegoś, co ma Mistrz i Małgorzata – dopracowania, dbałości o detale, oszlifowania. Warto je jednak przeczytać, by mieć szersze spojrzenie na twórczość Bułhakowa i poznać jej wcześniejszy, mniej znany okres. Ciekawie naszkicowane wyraziste postacie, duża dynamika wydarzeń, czarny humor towarzyszą lekturze zarówno Fatalnych jaj, jak i Diaboliady. Warto zapoznać się z niebogatą spuścizną świetnie zapowiadającego się pisarza i dramaturga, któremu totalitarny system nie pozwolił w pełni rozwinąć skrzydeł.
cała recenzja https://www.granice.pl/recenzja/fatalne-jaja-diaboliada/49584
W noweli Diaboliada został przedstawiony problem małego człowieka, który stał się ofiarą radzieckiej maszyny biurokratycznej. Systemu, w którym zwykły człowiek się nie liczy, liczą się urzędnicy, przepisy, papiery. Korotkow, główny bohater Diaboliady, widzi w swoich losach wpływ sił piekielnych. Zwolniony z pracy, szuka tego powodów, lecz na swojej drodze spotyka tylko mało...
więcej Pokaż mimo toDefinitywnie satyra na radziecką biurokrację, jednak brak substancji poza tym. "Fatalne jaja" są stosunkowo ciekawe, gdyż bawią się konwencją science-fiction w starym, wellsowskim stylu. "Diaboliada" wygląda bardzo neurotycznie, jednak nie w stylu Faulknera, ani Kafki, lecz w rozgorączkowanym majaczeniu, co utrudnia odbiór i redukuje zainteresowanie czytelnika, a przynajmniej moje.
Definitywnie satyra na radziecką biurokrację, jednak brak substancji poza tym. "Fatalne jaja" są stosunkowo ciekawe, gdyż bawią się konwencją science-fiction w starym, wellsowskim stylu. "Diaboliada" wygląda bardzo neurotycznie, jednak nie w stylu Faulknera, ani Kafki, lecz w rozgorączkowanym majaczeniu, co utrudnia odbiór i redukuje zainteresowanie czytelnika, a...
więcej Pokaż mimo toSatyryczna i chwilami absurdalna, gorzka - i jakże prawdziwa! Autor świetnie opisał realia Związku Radzieckiego, jednak mam wrażenie, że obie nowele są niezwykle aktualne i uniwersalne.
Satyryczna i chwilami absurdalna, gorzka - i jakże prawdziwa! Autor świetnie opisał realia Związku Radzieckiego, jednak mam wrażenie, że obie nowele są niezwykle aktualne i uniwersalne.
Pokaż mimo toPolecam książkę! ;)
Spodziewałam się znacznie lepszych opinii u tego wielkiego pisarza ;)
Polecam książkę! ;)
Pokaż mimo toSpodziewałam się znacznie lepszych opinii u tego wielkiego pisarza ;)
Te dwie krótkie nowele to zajadłe satyry na rosyjską biurokrację, na cały system społeczny i polityczny. To znakomity przykład lektury, która wciąż jest aktualna, bo kto z nas nie zmagał się choć w pewnym stopniu z biurokracją w urzędach. Muru głową nie przebijesz, a tylko zrobisz sobie krzywdę i Michaił Bułhakow doskonale te słowa obrazuje. Ten niesamowicie złożony system działa niczym labirynt, mając służyć obywatelowi tak naprawdę jest machiną niekontrolowaną, która potrafi niejednego człowieka doprowadzić do tragedii.
Fatalne jaja to nowela, z którą nie miałam tyle problemu w odbiorze co z Diaboliadą. Poznajemy w niej perypetie pewnego uczonego, który w zaciszu gabinetu dokonuje naukowego odkrycia. Nie wiedzieć czemu niepotwierdzone dokonanie rozchodzi się z prędkością światła, a profesora zaczynają nawiedzać kolejki dziennikarzy i polityków próbujących nachalnie wyłudzić informacje o rzekomym odkryciu. Brak informacji nie stanowi żadnego problemu. Pojawiające się w prasie kaczki dziennikarskie oraz niebywały rozgłos docierają aż na Zachód. Rosyjska propaganda wykorzystuje tą sytuację do wyjaśnienia pomoru drobiu. Chaos, zbytnia nadgorliwość przynoszą opłakane w skutkach efekty. Podczas lektury tej krótkiej noweli można śmiać się i ubolewać nad bezsilnością bohatera.
Z kolei Diaboliada pokazuje galopującą biurokrację, system, który już dawno wymknął się spod kontroli i który nikomu nie służy. Bohater tej noweli ma problem tak prosty w rozwiązaniu, a jednocześnie śmiertelnie trudny. Cała energia, którą poświęca na załatwienie sprawy spełza na niczym. Próba zmierzenia się z urzędnikami jest niczym walka z wiatrakami - niczego nowego nie wniesie, pomocy nie uzyska, a jednocześnie doprowadzi do obłędu.
Autor w obrazowy sposób pokazuje problemy sowieckiego systemu i jednostki tak bezbronnej, stającej się jednocześnie więźniem w zamkniętym labiryncie. Absurd i groteska przypomina mi nieco Kafkę i Proces, jednak w przypadku Bułhakowa mamy bardziej awangardowy styl, łączący różne konwencje. Szczera narracja bezkompromisowo rozprawia się z rosyjskimi absurdami. Obydwie nowele dają wiele do myślenia. Polecam fanom klasyki oraz twórczości Michaiła Bułhakowa.
Te dwie krótkie nowele to zajadłe satyry na rosyjską biurokrację, na cały system społeczny i polityczny. To znakomity przykład lektury, która wciąż jest aktualna, bo kto z nas nie zmagał się choć w pewnym stopniu z biurokracją w urzędach. Muru głową nie przebijesz, a tylko zrobisz sobie krzywdę i Michaił Bułhakow doskonale te słowa obrazuje. Ten niesamowicie złożony system...
więcej Pokaż mimo to