Wybór opowiadań dokonany przez wydawnictwo uważam za mało trafny. Opowiadanie "Mali ludzie w żółtych płaszczach" to część większego zbioru luźno ze sobą powiązanych opowiadań "Serca Atlantydów". Swoją drogą jest to najlepszy zbiór opowiadań Kinga jaki czytałem. Miało to miejsce kilka lat temu, a mimo to wciąż siedzi mi w pamięci. W miejsce dość "opasłego" opowiadania możnaby wcisnąć "Mgłę" ( świetne opowiadanie, serdecznie polecam), Langoliery (część zbioru "4 po północy", moje ulubione opowiadanie Kinga) i jeszcze kilka niezapomnianych dzieł. Mimo wszystko zdecydowałem się na zakup, głównie ze względu na "notki" od autora. Książkę zakupiłem przez internet, nie byłem więc w stanie zorientować się w objętości owych "notek". Rzeczywistość srogo mnie zaskoczyła, dostajemy bowiem conajwyżej dwie strony odczuć pana Kinga co do opowiadania oraz jego ekranizacji (czasem tylko jedną). Spodziewając się kilkunasto- kilkudziesięcio stronnicowych wypracowań, niestety się zawiodłe. Całe wydanie ratuje jedynie poziom zamieszczonych opowiadań, które są jedyne w swoim rodzaju. Kto nie czytał, ten trąba...
Pozdrawiam

Wybór opowiadań dokonany przez wydawnictwo uważam za mało trafny. Opowiadanie "Mali ludzie w żółtych płaszczach" to część większego zbioru luźno ze sobą powiązanych opowiadań "Serca Atlantydów". Swoją drogą jest to najlepszy zbiór opowiadań Kinga jaki czytałem. Miało to miejsce kilka lat temu, a mimo to wciąż siedzi mi w pamięci. W miejsce dość "opasłego" opowiadania...