Insomnia

Okładka książki Insomnia Agnieszka Tomaszewska
Okładka książki Insomnia
Agnieszka Tomaszewska Wydawnictwo: Bullet Books fantasy, science fiction
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Bullet Books
Data wydania:
2011-10-07
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-07
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-62382-08-8
Tagi:
insomnia bezsenność
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
243 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
381
51

Na półkach:

Nie jestem specjalistką od pisania książek ale pierwsze co zwróciło moją uwagę to właśnie dziwny sposób przedstawiania nam historii. Odnosi się wrażenie jakby wszystko było wycięte z kontekstu i pozlepiane i weź się człowieku domyślaj o co chodzi, co się teraz dzieje, o czym w ogóle mowa... . Pewne kwestie jednak trzeba wyjaśniać, żeby czytelnik mógł je odpowiednio przyswoić, żeby w czytaniu mogła się utworzyć płynność. Nie wiem czy to był zamierzony zabieg. Może to jakiś konkretny styl pisarski? Może miało to utworzyć atmosferę szaleństwa? Nie znam się ale wiem, że bardzo to utrudniało czytanie i owszem czułam się nieco szalona, ale dużo bardziej byłam zirytowana za brak odpowiednich informacji.
Pomysł na historie jest nawet ciekawy ale fabuła opiera się w sumie na jednym schemacie co jest oczywiście nużące. Brakuje łańcucha przyczynowo-skutkowego, który prowadził by nas do jakichś zwrotów akcji. Owszem, pojawiają sie czasami ale przez ,,forme pisarską" można je łatwo przeoczyć, a przecież są to elementy, które powinny wzbudzać w nas największe emocje.
Dla mnie plusem tej książki jest główna bohaterka. Mimo tej specyficznej ,,formy pisarskiej", wydaje się dobrze stworzoną postacią. Da się wyróżnić jej cechy i stworzyć obraz prawdziwej osoby. Nie jest sztuczna. Reszta bohaterów też jest ok. Choć na początku tych 3 Panów z innego wymiaru trochę ciężko było rozróżnić. Pewnie przez to, że byli wprowadzeni jednocześnie, więc na początku byli dla mnie trochę bezosobowi. Każdy potem dostał jakieś cechy, jedni bardziej wyraźne, drudzy mniej, ale były i wydawało się to ogółem autentyczne.
Był wątek miłosny ale w takich minimalnie minimalnych porcjach. Co by tu o nim powiedzieć? Pomimo tego, że było go mało, dawał odpowiedni wydźwięk, choć nie do końca można zrozumieć kiedy się zaczął i czemu. Ale jak dla mnie i tak na plus. Lepsze kilka nieścisłości i minimalizm niż obszerne, powtarzające się fragmenty rozczuleń bohatera/bohaterki nad wybrankiem serca, na które ma się ochotę cały czas wywracać oczami.
O wątku akcji mogę tylko powiedzieć, że odebrała mu racje bytu schematyczność. Tzn ta akcja, owszem, pojawia się, ale większość sytuacji jest podobnych do siebie i kończy się tak samo. Ta ,,forma pisarska" też nie sprzyja temu ani trochę, trudno się zorientować co sie dzieje, a to tym bardziej sprawia, że dla czytającego te fragmenty wydają się prawie identyczne.
Z całej fabuły najlepiej wypada zakończenie, nie dlatego, że jest jakieś zaskakujące, a dlatego że już lepiej można się zorientować w tym co się dzieje.
Więc może rzeczywiście to trzymanie nas w dezorientacji to był taki zabieg pisarski? Jeżeli tak, to nie zachęcało to do czytania. Męczyłam się niemiłosiernie. Dwa razy odłożyłam tą książkę z zamiarem nie kontynuowania jej. Ale wróciłam bo nie lubie zostawiać niedokończonych książek. Przeważył też fakt, że miałam trochę czasu który musiałam czymś zająć. Jednak zawsze otwierałam ją z grymasem na twarzy i żadnej książki nie było mi tak łatwo odłożyć jak tej.
Pomimo tego wszystkiego ta historia ma swoje plusy i nawet cieszę się, że ją przemęczyłam. Ciekawiła mnie trochę kwestia choroby bohaterki, tego jak zostanie to rozstrzygnięte. Wyjaśnienie, to nie były może jakieś fajerwerki, ale mi się wydało fajne.

Nie jestem specjalistką od pisania książek ale pierwsze co zwróciło moją uwagę to właśnie dziwny sposób przedstawiania nam historii. Odnosi się wrażenie jakby wszystko było wycięte z kontekstu i pozlepiane i weź się człowieku domyślaj o co chodzi, co się teraz dzieje, o czym w ogóle mowa... . Pewne kwestie jednak trzeba wyjaśniać, żeby czytelnik mógł je odpowiednio...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach: ,

Czytałam jednym tchem. Momentami główna bohaterka zachowywała się bliźniaczo podobnie do Burej, z książki Invocato.
Jak również Pani Agnieszka widać jest fanką mężczyzn z długimi włosami :D
Polecam. Lekka lektura.

Czytałam jednym tchem. Momentami główna bohaterka zachowywała się bliźniaczo podobnie do Burej, z książki Invocato.
Jak również Pani Agnieszka widać jest fanką mężczyzn z długimi włosami :D
Polecam. Lekka lektura.

Pokaż mimo to

avatar
2898
233

Na półkach: , , , ,

Trochę dziwnie się czytało, na początku myślałam,że to wszystko dzieje się tylko w jej głowie, a jednak nie...
Po części możemy się dowiedzieć co się dzieje u osoby która jest chora psychicznie, jak ona odbiera, czy nie odbiera świata realnego. Nana ma "tylko" problemem ze snem a raczej jego brakiem i jak się odbija na na niej (większość z nas zna ten ból chociaż przejściowo).
Jest tu przechodzenie między światami, świat równoległy, ratowanie ludzi, nawet tych co z pozoru nie warto.
Również podobało mi się wyjaśnienie, co doprowadziło do choroby Nany .

Trochę dziwnie się czytało, na początku myślałam,że to wszystko dzieje się tylko w jej głowie, a jednak nie...
Po części możemy się dowiedzieć co się dzieje u osoby która jest chora psychicznie, jak ona odbiera, czy nie odbiera świata realnego. Nana ma "tylko" problemem ze snem a raczej jego brakiem i jak się odbija na na niej (większość z nas zna ten ból chociaż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
79

Na półkach:

Hmmm po opisie spodziewałem się czegoś lepszego, a także zakończenie mi się nie podobało, a mimo to fajna książka. Dobrze się ją czytało.

Hmmm po opisie spodziewałem się czegoś lepszego, a także zakończenie mi się nie podobało, a mimo to fajna książka. Dobrze się ją czytało.

Pokaż mimo to

avatar
676
524

Na półkach: ,

Główna bohaterka książki to Nana,uznana za wariatkę i chora na insomnię.Ta przewlekła bezsenność nie pozwala bohaterce funkcjonować normalnie.Mnóstwo tabletek,bez których nie potrafi zasnąć i jeszcze więcej problemów,które te tabletki powodują.Brak zmysłu smaku,niemożność panowania nad sobą pod wpływem tabletek,ciągłe rany powstałe wskutek nieopanowania ciała...to tylko niektóre skutki eksperymentalnej terapii,która w dodatku dobiega końca.Po niej ma być jedynie szpital psychiatryczny.Naną opiekuje się dwójka przyjaciół z dzieciństwa,ale jest to jedynie opieka tym,czasowa.Nana stara się żyć miarę samodzielnie,choć nie jest to łatwe.I nagle pewnego w dnia w jej życie wkracza pięciu nieznajomych,ludzie z innego wymiaru czasu,którzy potrzebują jej pomocy.W zamian oferują jej zdrowie...I tak zaczyna się przygoda bohaterki.Wybuchy,którym można lub nie można zapobiec,włamania,powstrzymanie zabójstwa,strzelanina,wyścigi samochodowe to tylko niektóre z wydarzeń,w których uczestniczy Nana wraz z nowymi przyjaciółmi.A wszystko to w służbie ochrony alternatywnej rzeczywistości.
Nie jest to książka zła,,choć miałam przy niej chwile zwątpienia.Nigdy nie byłam wielbicielką Matrixa,a miałam wrażenie,że to właśnie ta matrixowska rzeczywistość jest tu opisana.Poza tym miałam wrażenie pewnego chaosu.Niektóre wydarzenia miały się nijak w stosunku do poprzednich,chwilami brakowało płynności w narracji,jakby autorka nie do końca myślała o tym,co pisze.Mnóstwo wątków,ale brak płynnego przechodzenia między nimi.Chwilami trochę się gubiłam w tym wszystkim.
Na szczęście książkę ratował humor;nie raz i nie dwa śmiałam się w głos podczas czytania.Może to nie całkiem moja bajka,ale też nie uważam czasu przeznaczonego na czytanie za czas stracony,a do autorki na pewno wrócę.

Główna bohaterka książki to Nana,uznana za wariatkę i chora na insomnię.Ta przewlekła bezsenność nie pozwala bohaterce funkcjonować normalnie.Mnóstwo tabletek,bez których nie potrafi zasnąć i jeszcze więcej problemów,które te tabletki powodują.Brak zmysłu smaku,niemożność panowania nad sobą pod wpływem tabletek,ciągłe rany powstałe wskutek nieopanowania ciała...to tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
70

Na półkach:

„Gdy chory umysł podpowiada własne wersje rzeczywistości, trudno rozpoznać, która z nich jest prawdziwa. „

Insomnia to książka, która zabiera nas w podróż po nieznanej nam jeszcze czasoprzestrzeni. Autorka tworzy dwa inne, acz równoległe ze sobą światy. Znana nam dotąd rzeczywistość musi ulec zmianie, inaczej przejście pomiędzy tymi światami zostanie otwarte i doprowadzi do zagłady. Zapobiec temu można usuwając zagrożenia z naszej codzienności. A dokonać tego ma fantastyczna czwórka, w której skład wchodzi cierpiąca na zabójczą bezsenność Nana, oraz trio mężczyzn z innego wymiaru- Kakras, Umeki i Rotar.

Bohaterowie, jakich poznajemy w tej lekturze są bardzo ciekawie skonstruowani. Mamy tutaj do czynienia z różnorodnymi osobowościami. Skupienie tak odmiennych charakterów w jednej powieści jest naprawdę zaskakujące. Główna bohaterka Nana, jest kobietą, która śni tylko na jawie, nie mogąc normalnie egzystować bez zażycia zestawu tabletek. Jest bezsilna wobec wyniszczającej ją choroby. Nie dostrzegamy jednak jej słabości zbyt często…Skrzętnie ukrywa ją pod sarkazmem.
Dawno nie spotkałam się z taką wewnętrzną walką chorego umysłu. Zdecydowanie jest to moja ulubiona postać z tej książki. Niemniej jednak moją sympatie zdobyło też pojawiające się w niej trio kosmicznych mężczyzn. To była dla mnie naprawdę przyjemność zagłębiać się w ich dialogi, w których nie brakowało też nutki humoru. Bardzo podoba mi się zestawienie tej czwórki razem, ponieważ wzajemnie się ona dopełnia.

Pani Agnieszka kolejny raz stworzyła niezwykły i bardzo plastyczny obraz rzeczywistości. Na jego płótnie spotkamy wielu fascynujących bohaterów o różnych obliczach. Zagłębiając się bardziej doznamy masę różnorakich emocji, które łączą się w wielobarwną całość. Ten obraz po prostu zachwyca, a klimat, w jaki nas wprowadza wręcz obezwładnia. Pojawiająca się specyficzna narracja, zmusza nas jednak do uważnego czytania. Czasem można się wręcz pogubić w grze, jaką prowadzi z nami autorka. Książka jednak tylko na tym zyskuje, bo wzmaga przez to ciekawość czytelnika. Z niecierpliwością przewracamy kolejne kartki chcąc poznać dalszy ciąg wydarzeń tej historii. Zdecydowanie niesłusznie zwątpiłam w tą pozycję z samego początku. Autorka kolejny raz udowodniła, że potrafi stworzyć niesamowitą powieść, od której nie sposób się oderwać. Gorąco ją wam polecam!

„Gdy chory umysł podpowiada własne wersje rzeczywistości, trudno rozpoznać, która z nich jest prawdziwa. „

Insomnia to książka, która zabiera nas w podróż po nieznanej nam jeszcze czasoprzestrzeni. Autorka tworzy dwa inne, acz równoległe ze sobą światy. Znana nam dotąd rzeczywistość musi ulec zmianie, inaczej przejście pomiędzy tymi światami zostanie otwarte i doprowadzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1457
150

Na półkach: , , ,

Sięgnęłam po tę książkę po przeczytaniu Invocato. I mogę śmiało stwierdzić, że pani Tomaszewska jest moją ulubioną autorką. Po opisie nie wiedziałam o czym książka za bardzo jest, ale stwierdziłam, że przeczytam ponieważ Invocato bardzo mi się spodobało. I to był strzał w dziesiątke. Niebanalny pomysł. Szybko mnie wciągnęła historia Nany i jej przyjaciół z ,,innego" świata. Czasem zastanawiałam się czy to się dzieje naprawdę czy to tylko wytwór choroby. Niektóre momenty sprawiały, że cały czas się śmiałam. Bardzo mi się podobała postać Nany jej humor, riposty oraz uwagi. Z przyjemnością przeczytam kolejne książki tej autorki. Polecam :)

Sięgnęłam po tę książkę po przeczytaniu Invocato. I mogę śmiało stwierdzić, że pani Tomaszewska jest moją ulubioną autorką. Po opisie nie wiedziałam o czym książka za bardzo jest, ale stwierdziłam, że przeczytam ponieważ Invocato bardzo mi się spodobało. I to był strzał w dziesiątke. Niebanalny pomysł. Szybko mnie wciągnęła historia Nany i jej przyjaciół z ,,innego"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
144

Na półkach:

Ciekawa kreacja postaci głównej bohaterki. Niecodzienny pomysł na fabułę. Trochę za mało zarysowana relacja Nany i Lao. Ogólnie spoko ;)

Ciekawa kreacja postaci głównej bohaterki. Niecodzienny pomysł na fabułę. Trochę za mało zarysowana relacja Nany i Lao. Ogólnie spoko ;)

Pokaż mimo to

avatar
1258
53

Na półkach:

Dawno nie czytałam książki z tak dobrym poczuciem humoru.

Dawno nie czytałam książki z tak dobrym poczuciem humoru.

Pokaż mimo to

avatar
739
467

Na półkach:

www.ujrzecslowa.pl

To jest dopiero heca dla czytelnika, jeżeli trzyma książkę w ręce, spogląda na tył okładki, by dowiedzieć się czegoś o fabule, a tu nicość. Ja nie miałam takiego problemu, że nazbyt się zszokowałam tą zagrywką, ponieważ zakochałam się w Invocato Agnieszki Tomaszewskiej i zdaję mi się, że nawet gdyby Autorka napisała tomik poezji to i tak bym go przeczytała. Styl nieporównywalny do innych wielkich autorów. Jeżeli już raz sięgniecie po którąś z książek Agnieszki Tomaszewskiej, to ciągle będzie wam mało.

Sam tytuł tej pozycji mówi wiele, ale nie odsłania wszystkiego. Bezsenność jest głównym wątkiem, ale zarazem jest częścią całkiem innej historii, która przybywa do nas z innej galaktyki. Nana jako główna bohaterka zaprasza w swe skromne progi nie tylko nas, ale i owych przybyszów. Czy coś dobrego z tego wyniknie? Przekonajcie się sami.

Prawie na początku mojego wywodu, nasypię do tej recenzji odrobinę goryczy. Znów przydarzyło mi się to dziwne uczucie, że czasami nie sklejałam odpowiednio wątków. Albo że nie zostały one odpowiednio sklejone. Takie czasami pomieszanie z poplątaniem, bo niekiedy w tekście coś wydaje się być wyrwane z kontekstu. Może właśnie to jest taki genialny styl Autorki, że zasiewa w nas niepewność i pozostawia minimalną lukę do snucia swoich własnych wyobrażeń. Nie mniej jednak ta historia jest świetna i jedynym minusem są właśnie te niekiedy nieskładne wątki, które powodują w czytelniku dezorientację.

Dobra, jakoś ta gorycz przeszła, czas na tony cukru i lukru. Głupio tak z jednej strony komuś słodzić, ale jeżeli się to komuś należy to czemu nie? Insomnia i Invocato to jedyne wydane książki tej Autorki i da się w nich dostrzec pewne podobieństwa. Widać zarysowany styl, który odbiega od stylu innych autorów, ale zarazem jest prosty i nieskomplikowany.

Najlepiej jakbyście przekonali się o tym na własnej skórze i po prostu przeczytali którąkolwiek pozycję Agnieszki Tomaszewskiej. Tylko tyle, albo aż tyle mogłabym w tym temacie napisać, bo czasem mam wrażenie, że tego nie da się opisać. Po za tym, w tej historii mamy tak świetnie wykreowanych bohaterów, że aż szok. Nie są ślamazarni, posiadają ciętą ripostę na każdy przytyk i to sprawia, że mamy ochotę z nimi przebywać. W szczególności z Naną - to skomplikowana osóbka, ale zarazem, napiszę to wprost: kobieta z jajami.

Wracając do pomysłu na daną książkę, można tylko Autorce pogratulować, ponieważ niewątpliwie ma jakieś konkretne szare komórki w swoim mózgu, które mogą stworzyć niepowtarzalną historię. Nawet nie sądzę, by o czymś podobnym byście słyszeli. Nie chce zdradzać wam czegokolwiek z tej historii, ponieważ trzeba ją poznać na własnej skórze.

Na wielki plus zasługuje końcowy punkt kulminacyjny. Dostajemy prawym sierpowym, by po chwili wejść w stan odrętwienia, bo w końcu ktoś nam ten policzek masuje. Nie wiem szczerze komu mogłabym polecić tę książkę. Sądzę, że wszystkim bez wyjątku, ponieważ każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Zarazem znajdzie się tu pewna przygoda, sensacja, ale i fantastyka, a raczej science fiction.

Zapewne długo zajmie mi by powrócić do świata żywych, albo zatracić się w jakiejś innej pozycji, przez następnych kilka dni, może tygodni. W dodatku pierwszy raz udało mi się dawkować lekturę przez dłuższy czas i to nie dlatego, że była nudna, tylko po prostu nie chciałam się z nią za szybko rozstać. To najlepsza rekomendacja jaką mogę wam przedstawić.

www.ujrzecslowa.pl

To jest dopiero heca dla czytelnika, jeżeli trzyma książkę w ręce, spogląda na tył okładki, by dowiedzieć się czegoś o fabule, a tu nicość. Ja nie miałam takiego problemu, że nazbyt się zszokowałam tą zagrywką, ponieważ zakochałam się w Invocato Agnieszki Tomaszewskiej i zdaję mi się, że nawet gdyby Autorka napisała tomik poezji to i tak bym go...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    470
  • Przeczytane
    291
  • Posiadam
    108
  • Ulubione
    43
  • Fantastyka
    15
  • Chcę w prezencie
    10
  • 2013
    7
  • Literatura polska
    5
  • 2014
    4
  • Fantasy
    4

Cytaty

Więcej
Agnieszka Tomaszewska Insomnia Zobacz więcej
Agnieszka Tomaszewska Insomnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także