Książka o balecie, na którą warto trafić. "Rosyjska zima" to wbrew pozorom żaden tkliwy romans z nutą historyczną, ale nie cechuje się też dramatycznymi zwrotami akcji czy wybuchami emocji. To raczej spokojna podróż po światku artystycznym w stalinowskiej Rosji, sprytnie połączona ze współczesnością i historią rodziny samej autorki, córki Kanadyjki i Węgra. Celem jest droga i jestem zadowolona, że nią poszłam.

Burzę wywołuje aukcja, na którą była primabalerina światowej sławy przeznacza całą swoją biżuterię. Nina Riewska nie jest jednak miłą , gadatliwą starszą panią, która z wypiekami na policzkach opowiada swoje dzieje. Trudno ją polubić, wzbudza raczej narcystyczny dystans, właściwy baletnicom 'tamtych czasów'. Jednak każdy przedmiot wiąże się z jakimś wspomnieniem, przywoływanym w retrospekcjach. Przygotowująca materiały do aukcji Drew Brooks do reszty poświęca się rozwikłaniu tajemnicy, kiedy kolekcja zostaje uzupełniona o brakujący naszyjnik. Przeplatają się losy pokoleń, obcy ludzie zaczynają się zbliżać, samotni zmieniać. Nawet, jeżeli koniec wydaje się jasny, autorka zaskakuje. Ostatnie dwa rozdziały czyta się jednym tchem, żeby później po raz kolejny postawić sobie pytanie, dlaczego…?

Powieść historyczna o pasji, miłości, stalinowskich represjach i współczesnych niepewnościach. Polecam wielbicielom rosyjskich klimatów i wytrwałym obserwatorom, śledzących zagadkowe losy. "Rosyjska zima" to zapewne powieść kobieca, przedstawieni w niej mężczyźni - profesor rusycystyki nieznanego pochodzenia czy ekscentryczny poeta, który po wojnie uciekł z Węgier - imponują jednak miłością do literatury i oddaniem swojej pracy. Samej Daphne Kalotay należą się wyrazy uznania za wieloletni research, oddanie nastrojów panujących w powojennej Rosji, szacunek do 'zwykłych' ludzi i rezygnację z niezrozumiałej baletowej francuszczyzny.

Książka o balecie, na którą warto trafić. "Rosyjska zima" to wbrew pozorom żaden tkliwy romans z nutą historyczną, ale nie cechuje się też dramatycznymi zwrotami akcji czy wybuchami emocji. To raczej spokojna podróż po światku artystycznym w stalinowskiej Rosji, sprytnie połączona ze współczesnością i historią rodziny samej autorki, córki Kanadyjki i Węgra. Celem jest droga...