Dragon Ball: Son Gohan i Szatan Piccolo

Okładka książki Dragon Ball: Son Gohan i Szatan Piccolo Akira Toriyama
Okładka książki Dragon Ball: Son Gohan i Szatan Piccolo
Akira Toriyama Wydawnictwo: J.P. Fantastica Cykl: Dragon Ball (tom 18) komiksy
175 str. 2 godz. 55 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Dragon Ball (tom 18)
Tytuł oryginału:
ドラゴンボール, Doragon Bōru
Wydawnictwo:
J.P. Fantastica
Data wydania:
2002-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2002-04-01
Liczba stron:
175
Czas czytania
2 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
8388803182
Tłumacz:
Rafał Rzepka
Tagi:
manga shounen akcja przygodowa sztuki walki supermoce
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dragon Ball Super #22: Saikyō no Shitei Akira Toriyama, Toyotarou
Ocena 7,0
Dragon Ball Su... Akira Toriyama, Toy...
Okładka książki Dragon Ball Super #20: Wszystkie ręce na pokład Akira Toriyama, Toyotarou
Ocena 7,3
Dragon Ball Su... Akira Toriyama, Toy...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
208 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
981
539

Na półkach: , , , , , , , , , ,

Moje luźne przemyślenia, streszczenia tomiku, cytaty... To nie recenzja. ;)

Goku nie żyje, ale przyjaciele postanawiają poszukać Smoczych Kul, żeby go wskrzesić. Tymczasem Piccolo zabiera małego Gohana, żeby go trenować. Uwielbiam tę scenę, kiedy wszyscy są zszokowani jego decyzją i Kuririn wypala, że pewnie Piccolo zamierza pożreć małego. :D

Scena, w której Chi-Chi dowiaduje się, że Gohana trenuje Szatan Piccolo, a Goku nie żyje – to pokazuje, że Chi-Chi mogła faktycznie zwariować. ;p

Goku biegnie drogą Węża, a Gohan zostaje zupełnie sam na sześć miesięcy…

A kiedy mija pół roku, zaczynają się treningi Gohana z Piccolo, co po prostu uwielbiam. Ile razy bym do tego nie wracała, zawsze czytam z taką samą przyjemnością.
Goku u Kaito specjalizującego się w żartach na słabym poziomie, ale w sumie tak głupich, że śmiesznych w swojej głupocie. XD

A Gohan ostro trenuje z Piccolo, fajnie, że w anime było to bardziej rozwinięte, bo ten wątek jest super.

I zjawiają się Saiyanie. Vegeta po raz pierwszy na Ziemi… Ach, nie zapomnę nigdy, jak to było, kiedy jako dziecko poznałam Vegetę i już wtedy miałam jakieś wewnętrzne przeczucie, że będzie dobry.

Te jego miny, teksty… Wciąż robią wrażenie. Po tylu latach!
Zimny bydlak, który nawet nie wie, jak się zmieni…

Uwielbiam scenę, w której Piccolo ratuje Gohana przed uprawniakiem i twierdzi, że robił to tylko dla rozgrzewki.
Śmierć Yamchy w mandze trochę mało rozwinięta, ale w końcu walka trwa. Nappa niedługo zacznie atak.

Całość czyta się ekspresowo, z wypiekami na twarzy, jak za dzieciaka.

Co uwielbiam w tym tomiku:
* Piccolo mówi do Kuririna, Bulmy, Genialnego Żółwia;
– Wy przygłupy szukajcie tych Smoczych Kul, bo Wszechmogący nie ma na tyle mocy, żeby kogoś ożywić… A ja w tym czasie zajmę się bachorem Son Goku.
– Kim?! – krzyczy Genialny Żółw.
– Chyba żartujesz… Po co ci on?! – dodaje Kuririn. – A! Już wiem! Chcesz go pożreć…!
– POCHRZANIŁO CIĘ?!

* Piccolo do nieprzytomnego Gohana:
– Przywołuję cię do porządku, dzieciaku Son Goku, otwórz oczy!

* Piccolo w myślach:
„Dziwne uczucie… Chcę wyszkolić kogoś, kto może stać się kiedyś moim najpotężniejszym wrogiem…”

* Gohan do Piccolo:
– Ja… Ja… Wo-wolałbym, żeby to tata mnie wytrenował, jak go ożywią!
– He He… Niestety, chłopcze, ale mimo swych umiejętności na nauczyciela się nie nadaje. W ogóle nie ma pojęcia, co to znaczy ostre nauczanie… Jesteś tego żywym dowodem, mięczaku…
(…)
– Masz tu przeżyć sam i tyle – mówi Piccolo. – Jeśli za pół roku będziesz wciąż żył… Nauczę cię walczyć.
– Ja… Ja mam tu mieszkać sam przez pół roku? – pyta przerażony Gohan. – Nie chcę! Przecież ja umrę ze smutku!!!
– Cha cha cha, na pewno nie będzie ci smutno, w okolicy kręci się masa żądnych krwi potworów!
– Coooo?! Tylko nie to!!! Nie zostawiaj mnie tu!!!
– Słuchaj! Nie mam czasu wysłuchiwać twoich skomleń! Masz przez te sześć miesięcy stać się twardy! Fizycznie i psychicznie! Nie zapominaj, że to w twoich rękach jest los tej planety! Masz uwierzyć w swoją moc i nauczyć się, jak jej używać!
– A… ale ja…! (…) Za… zaczekaj! Gdzie jest jakieś jedzenie?! Gdzie łazienka?! Gdzie łóżko?!
– Wydaje ci się, że znajdziesz tu takie luksusy… paniczu?
– Zostawiasz mnie… Jesteś straszny…
– Jeśli masz do mnie żal, to miej taki sam do swojego losu…

* Wszechmogący rozmawia z Mr Popo o Piccolo i mówi:
– Albo Piccolo zginie z rąk przylatujących tu Saiyan… Albo ja osiągnę już kres swych witalnych sił i odejdę z tego świata… Moja śmierć jest jego śmiercią. (…) Cha cha cha, niezbyt to przyjemne czuć zbliżający się kres życia… Tyle że on musi czuć to samo… Zapewne postanowił zostawić coś po sobie… Choćby to coś zostało w synu Goku…

* Piccolo do nieprzytomnego Gohana:
– Muszę skupić się na własnym treningu, więc cię zostawiam… Jeśli uda ci się tu przeżyć przez następne sześć miesięcy… To wielki Szatan łaskawie uraczy cię piekielnym treningiem… Aż pożałujesz, że przeżyłeś – taka to będzie szkoła… Więc się przygotuj. A potem… uczynię cię jednym z nas…!

* Rozmowa Piccolo z Gohanem.
– Jesteś taki szybki, że cię nie widzę… – mówi Gohan po ciosie.
– Nie masz patrzeć… Masz czuć.
– Dobre sobie… – mruczy Gohan. – Łatwo powiedzieć… Ale trudno zrobić…
Piccolo razi go prądami z oczu i mówi:
– Jak masz czas na bąkanie pod nosem, to może byś się zastanowił, jak to zrobić? No i ruszaj się!!! (…) Nie walczysz ze mną tylko wtedy, kiedy jesz i śpisz!
– Co?! A… A… Ale ja tego nie przeżyję…
– Stań się silniejszy, żeby przeżyć… Silniejszy ode mnie… A także silniejszy od tych Saiyan, którzy będą tu za sześć miesięcy…
Walczą.
– I co to ma być?! – krzyczy Piccolo. – Ty to nazywasz obroną?! Skup się bardziej!!! Mnie aż korci, żeby cię zatłuc, nie zapominaj!!!

* Żart Goku:
– Będzie o panterze… Pan teraz wysiada!

* Piccolo rozmawia z Gohanem i zauważa:
– Heh… Widzę, że przez te pół roku chociaż mazgaić się przestałeś…
– He He He… A… Pan Piccolo walczył z moim tatą, prawda?
– Ta walka jeszcze się nie skończyła… Jak tylko pokonamy Saiyan, przyjdzie kolej na twojego ojca…
– Ale tata mi mówił… że odkąd pan Piccolo się odrodził, to już nie jest taki okrutny jak kiedyś.
– Phi…
– Mi też się tak wydaje… Chociaż mama i dziadek się pana boją…
– Przestań mi tu chrzanić głupoty i kładź się spać!!! Jutrzejszy trening nie będzie już taki przyjemny!!!
– Tak jest!

* Do Piccolo i Gohana dołącza Kuririn.
– A to ty… – mówi Piccolo. – He He He… Po jaką cholerę tu przypełzłeś?! Chcesz poprzeszkadzać pałętając się pod nogami?!
– Przestałbyś… – odpowiada Kuririn. – Bo trochę nad sobą pracowałem od ostatniego czasu.
– Na to wygląda – uznaje Piccolo. – Tak samo jak reszta durniów, którzy chyba też tu lecą…?
– Przypomniałem sobie! – odzywa się Gohan. – Pan był u Żółwiego Pustelnika…
– Tak, jestem Kuririn. Widzę, że zmężniałeś! Przypominasz mi swojego ojca, kiedy był mały!
– Tata często opowiadał, że jest pan mały, ale bardzo silny!
– O wzroście to nie musiał opowiadać… Dupek trochę podrósł i już takie gadki…

* Piccolo do Gohana przyciszonym głosem:
– Pewnie ciężko ci było trenować u tego Piccolo, co?
– Bardzo… – odpowiada Gohan. – Ale pan Piccolo to wcale nie jest taki zły człowiek…
– Pogawędki zostawcie sobie na później – ucisza ich Piccolo.

* Kuririn po śmierci Yamchy:
– Pewnie miał złe przeczucie i dlatego nie pozwolił mi walczyć… Jasna cholera… Jak ja spojrzę w oczy Bulmie… Purrowi…
– Co to za bezmyślny uprawniak! – denerwuje się Nappa. – Ot tak wybrać remis?! Iść na remis z takim szmaciarzem?!
– Ej! – mówi Vegeta do Kuririna, ignorując Nappę. – Pozbieraj tą padlinę, bo się niedobrze robi!
(przy okazji, chyba w anime było lepsze tłumaczenie: „Zabierz stąd zwłoki swojego kumpla, bo szpecą krajobraz”, o ile dobrze pamiętam).

* Piccolo powstrzymuje uprawniaka przed atakiem na Gohana:
– Giń, śmieciu!
– Dziękuję, panie Piccolo! – mówi Gohan, kiedy uprawniak już nie żyje.
– Chyba źle mnie zrozumiałeś – odpowiada Piccolo. – Kto by ratował takie coś jak ty… To po prostu była rozgrzewka przed wspaniałą walką…
(Przy okazji, w anime tłumaczenie brzmi lepiej: „Nie wyobrażaj sobie… Myślisz, że cię ratowałem? Po prostu rozgrzewam się przed wyborną walką”)

Moje luźne przemyślenia, streszczenia tomiku, cytaty... To nie recenzja. ;)

Goku nie żyje, ale przyjaciele postanawiają poszukać Smoczych Kul, żeby go wskrzesić. Tymczasem Piccolo zabiera małego Gohana, żeby go trenować. Uwielbiam tę scenę, kiedy wszyscy są zszokowani jego decyzją i Kuririn wypala, że pewnie Piccolo zamierza pożreć małego. :D

Scena, w której Chi-Chi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
947
724

Na półkach: , , , ,

Po ciężkiej walce z Radditzem i poznanym planie Kosmicznych Wojowników robi się naprawdę źle... Goku ginie, a Piccolo zabiera małego Gohana na szkolenie... Do przybycia wojowników zostało rok...

Tym czasem Goku za pomocą Wszechmogącego udaje się na Drogę Węża, którą musi się udać do Kaio...

Jakie będą efekty ich treningów dowiecie się z tego tomu...

Ja ze swej strony gorąco polecam...

Po ciężkiej walce z Radditzem i poznanym planie Kosmicznych Wojowników robi się naprawdę źle... Goku ginie, a Piccolo zabiera małego Gohana na szkolenie... Do przybycia wojowników zostało rok...

Tym czasem Goku za pomocą Wszechmogącego udaje się na Drogę Węża, którą musi się udać do Kaio...

Jakie będą efekty ich treningów dowiecie się z tego tomu...

Ja ze swej strony...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    356
  • Posiadam
    132
  • Manga
    62
  • Chcę przeczytać
    39
  • Ulubione
    21
  • Komiksy
    13
  • Mangi
    12
  • Dragon Ball
    8
  • Mangi
    4
  • Komiks
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dragon Ball: Son Gohan i Szatan Piccolo


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także