Dragon Ball: Kontratak Goku?
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Dragon Ball (tom 13)
- Tytuł oryginału:
- ドラゴンボール, Doragon Bōru
- Wydawnictwo:
- J.P. Fantastica
- Data wydania:
- 2002-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-01-01
- Liczba stron:
- 179
- Czas czytania
- 2 godz. 59 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8388803131
- Tłumacz:
- Rafał Rzepka
- Tagi:
- manga shounen akcja przygodowa sztuki walki supermoce
Było to dawno, dawno temu... Bohaterowie tej historii wyruszają na poszukiwania Smoczych Kul, które po skompletowaniu potrafią wywołać Shenlonga – Smoczego Boga, spełniającego jedno życzenie. Mimo iż zdołali odnaleźć wszystkie siedem kul, pojawił się zły Pilaf, który je im odebrał, a wszystko kończy się prośbą o błahostkę. Następne poszukiwania Smoczych Kul mogą rozpocząć się dopiero za rok... W międzyczasie wytrenowany przez Żółwiego Pustelnika Goku poznaje małego Upę i postanawia ożywić jego ojca za pomocą Smoczych Kul. By tego dokonać nasz mały bohater ćwiczy jeszcze bardziej zawzięcie. A po trzech latach spotyka się ze swymi przyjaciółmi na kolejnym Turnieju Sztuk Walki o tytuł Najlepszego Pod Słońcem, gdzie ponownie zdobywa tytuł wicemistrza. Radość długo nie trwa, gdyż zostaje zamordowany przyjaciel Goku - Kuririn! Son Goku postanawia stawić czoła jego mordercy – Szatanowi Piccolo, ale...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 373
- 132
- 68
- 41
- 21
- 13
- 11
- 8
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejna część, która, niestety, mało co wnosi do całości i jest takim tomem na przeczekanie. Owszem, kilka poruszonych spraw jest niezwykle istotnych dla dalszych historii, ale znowu dochodzimy do tej samej konkluzji. Mianowicie: nikt nie może zastąpić Goku i zawsze należy czekać, aż ten zerwie się z treningu, by ocalić cały świat przed terrorem (w tym wypadku) Szatana Piccolo. Niby bohaterowie próbują coś robić, jakkolwiek pomóc, zniszczyć przeciwnika, jednak zawsze okazuje się, że to za mało, a Goku ma więcej siły i mocy i tylko on w całym wszechświecie jest tak silny, by choć zacząć marzyć o wygranej.
Teraz krótko o tym, co mi się podobało, a jest to głównie determinacja Ten Shinhana. Mimo, że w poprzednich częściach dał się poznać jako zdyscyplinowany, silny wojownik, pełny złości i zła, w tej części postanowił stanąć po stronie dobra. Nadal nie cechuje go wystarczająca moc, jego techniki zawodzą, ale ważne, że się starał cokolwiek zrobić. Kolejny plus to dla mnie przedstawienie genezy Szatana Piccolo, jak również ostatniego sposobu na jego pokonanie. Momentami jednak, strach tak silnego przeciwnika przed szybkowarem niezwykle mnie śmieszył (dość absurdalnie to wybrzmiało po prostu). Plus również za pokazywanie realiów i faktycznych śmierci postaci (na jak długo to czas pokaże). Z minusów to dopatrzyłam się dwóch kwestii. Przede wszystkim zawiodłam się na postaci Żarłomira, bo spodziewałam się, że dłużej będzie on w mandze, że dalej pokaże się z dobrej strony, a przy pierwszej nadarzającej się okazji zwinął manatki. No i obowiązkowe czepialstwo – zakończenie, czyli znowu typowy finał, który domyślnie pozostawia czytelnika z niewiedzą w jaki sposób potoczy się dalszy pojedynek i która ze stron wygra. Typowe zagranie, ale zwyczajnie denerwuje, bo też ile można wciąż o tym samym (zakończenie gdzie każdy mówi o tym, jakie techniki mocne zastosuje, by…pojedynek na dobre rozpoczął się gdzieś w połowie kolejnego tomu i koło się zatacza).
Kolejna część, która, niestety, mało co wnosi do całości i jest takim tomem na przeczekanie. Owszem, kilka poruszonych spraw jest niezwykle istotnych dla dalszych historii, ale znowu dochodzimy do tej samej konkluzji. Mianowicie: nikt nie może zastąpić Goku i zawsze należy czekać, aż ten zerwie się z treningu, by ocalić cały świat przed terrorem (w tym wypadku) Szatana...
więcej Pokaż mimo toCzy można pokonać kogoś takiego, jak Szatan Piccolo?
Cóż, jeśli mówimy o Goku, to on na pewno znajdzie jakiś sposób! Szczególnie, że Piccolo zabiera mu przyjaciół, jeden po drugim... Ich pojedynek nie ma porównania z żadnym innym, który nasz malec stoczył do tej pory. Nie ta stawka, nie ten poziom.
Również determinacja Tiena jest godna podziwu. Już kiedyś wspominałam, że pod wieloma względami bardzo przypomina Goku - choćby w uporze i dążeniu do zwycięstwa. Szczególnie że w końcu odnalazł swoją ścieżkę, odnalazł przyjaciół i prawdziwy cel, za który mógłby walczyć!
Czy można pokonać kogoś takiego, jak Szatan Piccolo?
więcej Pokaż mimo toCóż, jeśli mówimy o Goku, to on na pewno znajdzie jakiś sposób! Szczególnie, że Piccolo zabiera mu przyjaciół, jeden po drugim... Ich pojedynek nie ma porównania z żadnym innym, który nasz malec stoczył do tej pory. Nie ta stawka, nie ten poziom.
Również determinacja Tiena jest godna podziwu. Już kiedyś wspominałam, że...
Moje luźne przemyślenia, streszczenia tomiku, cytaty... To nie recenzja. ;)
Po tym, jak Goku oberwał od Piccolo, reszta drużyny, nie wiedząc nawet, czy on żyje, zbiera Smocze Kule, zastawiając zasadzkę. Genialny Żółw unieszkodliwia Tenshinhana środkiem nasenno-paraliżującym i sam staje przed Piccolo, próbując za pomocą Mafuby uwięzić go w szybkowarze. Niestety, chybia celu i umiera. Piccolo wypowiada życzenie i staje się znowu młody, zyskując jeszcze więcej siły.
Goku z pomocą Yajirobe dociera do Świętej Ziemi Karina i prosi jaskiniowca o wniesienie na Wieżę, w zamian obiecując mu świetną ucztę. Marudząc, Yajirobe wspina się na górę, wściekły w momencie usłyszenia o fasolkach zamiast wspaniałym jedzeniu.
Goku decyduje się na wypicie przeboskiej wody, która jest zarazem trucizną i wyzwalaczem siły. Dzięki niesamowitej odporności, organizm Goku przezwycięża truciznę i w ten sposób nasz bohater staje się silniejszy. Chociaż Yajirobe mu to odradzał i twierdził, że lepiej zaszyć się gdzieś w bezpiecznym miejscu, Goku ze swoją lojalnością i odwagą, chce walczyć. I to jest takie piękne w tym naszym Goku.
Tenshinhan też nie próżnuje, opanowując technikę Mafuby i lecąc na spotkanie z Piccolo.
W tym samym czasie Piccolo ogłasza, że na Ziemi ma rządzić bezprawie i każdy zły człowiek może do woli robić złe rzeczy, a wszyscy dobrzy będą likwidowani.
Tenshinhan leci do Piccolo i dostaje od jego sługusa. Wysłannik Szatana ma wyrwać Tenshinhanowi serce, lecz w tym momencie przylatuje Goku. Uwielbiam Goku z tego tomiku, jest poważniejszy, boleśnie rozdarty, zrozpaczony po śmierci przyjaciół i emanuje spokojem, przy jednoczesnym wzmocnieniu.
Goku świetnie daje sobie radę z Piccolo, jego ataki są miażdżące. Pod koniec oczywiście Piccolo przyznaje, że nie używał całej siły, więc wydobywa ją z siebie, planując atak. Goku też postanawia walczyć „na serio”.
Ale to już w kolejnym tomiku.
Co uwielbiam w tym tomiku:
* Yajirobe do Karina, kiedy kot mówi, że nigdy nikt nie przeżył wypicia „przeboskiej mocy”:
- Chyba sobie z nas żarty stroisz, kocurze! Skąd w ogóle wiesz w takim razie, że to jakaś cudowna woda wyzwalająca siłę?! Może to najzwyklejsza w świecie trucizna?!
- Nie – mówi Karin. – To legendarna woda istniejąca od bardzo zamierzchłych czasów.
– Wypiję ją – decyduje Goku.
– Co?!?! – krzyczy Yajirobe.
– Chcesz tego?! – dziwi się Karin. – Ja cię wcale nie namawiam…
– Czyś ty na głowę upadł?! Czy ty myślisz, że w ten sposób udowodnisz swoją odwagę?! Tylko głupotę udowodnisz, bo to samobójstwo!
– Ja nie umrę – twierdzi Goku.
– Zastanów się chwileczkę, chłopie! Prawdopodobieństwo przeżycia wynosi zero! Z-E-R-O! A nawet jeśli zdarzy się cud i nie umrzesz, to bardzo prawdopodobne, że twoja siła w ogóle się nie zmieni!
– A co to za różnica?! Przecież jeśli nic nie zrobię, to i tak prędzej czy później zabije mnie ten Piccolo.
– Głupi jesteś jak but – uznaje Yajirobe. – Przecież wystarczy nie wchodzić mu w drogę, udawać, że nic się nie stało, a nic ci nie będzie!
– Nigdy! Żółwi Pustelnik i Kuririn bardzo wiele dla mnie zrobili! Nie zostawię w spokoju ich zabójcy!
* – Za pięć sekund przestaniesz oddychać! – mówi do Goku Piccolo przed walką.
Zaczynają pojedynek, a po wymianie ciosów Goku stwierdza z uśmieszkiem:
– Już minęło pięć sekund.
– GNOJUUU!!! ZASŁUŻYŁEŚ NA NAJSUROWSZĄ KARĘ!!!
* Goku przed atakiem do Piccolo:
– Zabrałeś mi wiele cennych rzeczy… Nie daruję ci…
Moje luźne przemyślenia, streszczenia tomiku, cytaty... To nie recenzja. ;)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo tym, jak Goku oberwał od Piccolo, reszta drużyny, nie wiedząc nawet, czy on żyje, zbiera Smocze Kule, zastawiając zasadzkę. Genialny Żółw unieszkodliwia Tenshinhana środkiem nasenno-paraliżującym i sam staje przed Piccolo, próbując za pomocą Mafuby uwięzić go w szybkowarze. Niestety, chybia celu...
Sytuacja Goku po pierwszym spotkaniu z Goku nie jest do pozazdroszczenia... Starcie niemal przypłacił życiem, lecz szczęśliwie się uratował... Może mówić o wielkim szczęściu...
Razem z Yairobei wyrusza do Świętej Wieży Karin, by na jej szczycie przejść kolejną śmiertelną próbę...
Jaki będzie finał tej próby i co stanie się z Goku dowiecie się z tego tomu...
Ja ze swej strony gorąco polecam...
Sytuacja Goku po pierwszym spotkaniu z Goku nie jest do pozazdroszczenia... Starcie niemal przypłacił życiem, lecz szczęśliwie się uratował... Może mówić o wielkim szczęściu...
więcej Pokaż mimo toRazem z Yairobei wyrusza do Świętej Wieży Karin, by na jej szczycie przejść kolejną śmiertelną próbę...
Jaki będzie finał tej próby i co stanie się z Goku dowiecie się z tego tomu...
Ja ze swej...