Dobrze napisana książka, zawiera dużo opisów introwertkow, ich predyspozycji, zachowań, odbierania świata.
Myślę, że sama autorka jest bardzo mocno introwertyczna, bo nieraz miałam wrażenie, że przesadza z tym "jakie to trudne życie mają introwertycy" oraz ile wyzwań czeka ich w codziennym życiu.
U nas w Polsce chyba nie ma z tym aż takiego problemu, żeby nie wiedzieć jak odnaleźć się wśród innych ludzi. W książce jest to tak pokazane gdzie niegdzie, że "wiem jak Ci trudno być wśród samych ekstrawertyków, ale Ty masz w sobie siłę i możesz wiele osiągnąć ". Introwertyzm to nie jakieś zaburzenie tylko predyspozycja. Odebrałam niektóre fragmenty jako wskazujące na jakąś ujmę w strone introwertykow, że "jesteśmy inni".

Niemniej jednak dużo mozna sie dowiedzieć, przydaje się ta wiedzą w życiu i na pewno można po lekturze nad sobą popracować badz też mieć świadomość różnych zachowań osób osób naszym otoczeniu.

Dobrze napisana książka, zawiera dużo opisów introwertkow, ich predyspozycji, zachowań, odbierania świata.
Myślę, że sama autorka jest bardzo mocno introwertyczna, bo nieraz miałam wrażenie, że przesadza z tym "jakie to trudne życie mają introwertycy" oraz ile wyzwań czeka ich w codziennym życiu.
U nas w Polsce chyba nie ma z tym aż takiego problemu, żeby nie wiedzieć jak...

(Nie)dopasowani do świata…

Introwertyzm i ekstrawertyzm – dwa przeciwległe bieguny ludzkiego temperamentu. Ekstrawertycy kochają kontakt z ludźmi, z tego czerpią energię do życia, z kolei introwertycy uwielbiają cieszyć się spokojem, samotnością, pogrążaniem we własnych myślach… Jak ludziom o takim wyciszonym temperamencie żyje się wśród przeważającego, głośnego ekstrawertyzmu? I co zrobić, by żyło się lepiej?

Marti Olsen Laney – introwertyczka i psychoterapeutka (której mąż jest ekstrawertykiem) – dzieli się swoimi prywatnymi jak i służbowymi doświadczeniami związanymi z radzeniem sobie w życiu przez introwertyków. Autorka przedstawia sposób funkcjonowania osób o naturze introwertycznej, sposób ich postrzegania przez ekstrawertyków, jak i wplata rady i sugestie, co można zrobić, by lepiej radzić sobie w ekstrawertycznym świecie, mieć więcej energii i czerpać więcej radości z życia. Odnosi te aspekty zarówno do funkcjonowania w związku, rodzinie, pracy jak i w towarzystwie, jednocześnie podsuwając liczne sposoby na rozwiązanie kryzysowych sytuacji, szczególnie w związkach ekstrawertyczno-introwertycznych lub w relacjach rodzic-dziecko, w przypadku zróżnicowanego temperamentu..

W moim odczuciu, jako introwertyczki, jest to wartościowa pozycja, szczególnie dla osób, które dopiero odkrywają swój temperament (autorka zamieszcza w książce również test pozwalający na określenie w jakim stopniu czytelnik jest introwertyczny). Osoby, które są introwertykami, a nie zdają sobie sprawy na czym introwertyzm polega mogą czuć się zagubione, niezrozumiałe, osamotnione (po części tak było w moim przypadku dopóki nie zdefiniowałam, nie zrozumiałam i nie zaakceptowałam swojego, wręcz skrajnego, introwertyzmu!). Ta książka z pewnością pomoże takim osobom w odnalezieniu się w społeczeństwie, a praktyczne rady autorki (sprawdzone na niej samej i jej klientach) mogą przyczynić się do zwiększenia radości z życia introwertyków.

Na pewno jeszcze nie raz do niej powrócę.

Polecam szczególnie introwertykom i ekstrawertykom kochających introwertyków – ta pozycja z pewnością pozwoli Wam lepiej zrozumieć ukochaną osobę i jej potrzeby!

https://www.instagram.com/w_otchlani_wyobrazni/

(Nie)dopasowani do świata…

Introwertyzm i ekstrawertyzm – dwa przeciwległe bieguny ludzkiego temperamentu. Ekstrawertycy kochają kontakt z ludźmi, z tego czerpią energię do życia, z kolei introwertycy uwielbiają cieszyć się spokojem, samotnością, pogrążaniem we własnych myślach… Jak ludziom o takim wyciszonym temperamencie żyje się wśród przeważającego, głośnego...

Uważam, że książka jest wyjątkowa z kilku względów.

Przede wszystkim autorka nie mydli nam oczu, nie obiecuje gruszek na wierzbie, introwertyzm to nie temperament, który łatwo się "obsługuje" więc osiągnięcie satysfakcji w życiu wiele kosztuje. Autorka przeprowadza nas przez całą galerię niechcianych, często agresywnie traktowanych i niewłaściwie rozumianych typowo introwertycznych cech. Jak zauważa bardzo dużym błędem jest, który często pokutuje przez całe życie, niezrozumienie swojej natury i walka z nią. Wg mnie ta książka powinna być lekturą obowiązkową już w końcowych klasach szkoły podstawowej. Byłaby jakimś kluczem do zrozumienia siebie, czego mi w szkole brakowało, zamiast tylko dukania wysoce abstrakcyjnych lub niezrozumiałych dzieł zmarłych dawno poetów i pisarzy.

Kolejna zaleta tej książki to język, jest zrozumiały i intuicyjny. Czuć tu bogate doświadczenie terapeutyczne i fakt, że autorka sama jest osobą introwertyczną. Jednocześnie dostajemy też trochę informacji teoretycznych dla lepszego zrozumienia jak działa mózg ekstra- i introwertyka.

Książka jest bardzo kompletna i napisana z wyczuciem. Nie ma tu nużących momentów, niepotrzebnych informacji czy zbędnego teoretyzowania. Po przeczytaniu wszystko układa nam się bardzo kompletny obraz jak "działa" introwertyzm.

Sporo rzeczy wiedziałem wcześniej ale dużo też mnie zaskoczyło np. że introwertycy tak bardzo potrzebują poczucia sensu w tym co robią. Lub, że introwertyczne dzieci często są uważane za głupie i niegramotne . A to z powodu, że trudniej im się odnaleźć/znaleźć w świecie napędzanym przez ekstrawertyków.

Zabrakło mi jednej rzeczy, mianowicie sfery seksualności. Introwertyzm wpływa na wszystkie obszary aktywności człowieka, na tę też, więc warto by było naświetlić temat i od tej strony.

Uważam, że książka jest wyjątkowa z kilku względów.

Przede wszystkim autorka nie mydli nam oczu, nie obiecuje gruszek na wierzbie, introwertyzm to nie temperament, który łatwo się "obsługuje" więc osiągnięcie satysfakcji w życiu wiele kosztuje. Autorka przeprowadza nas przez całą galerię niechcianych, często agresywnie traktowanych i niewłaściwie rozumianych typowo...

Laney na kartach swojej popularnonaukowej publikacji w wyczerpujący sposób nakreśla cechy składające się na osobowości: introwersję i ekstrawersję, charakteryzuje obie grupy i wskazuje między nimi różnice w postrzeganiu świata, w przetwarzaniu bodźców, w sposobie zachowywania się. Robi to prosto i przejrzyście, dodatkowo proponując czytelnikowi rozmaite testy i wyliczenia, aby mógł stwierdzić, do której osobowości jest mu bliżej, zaznacza bowiem, że nie ma tu ścisłej dychotomii, lecz raczej spektrum. Oprócz tego wylicza sławne osoby będące introwertykami, wskazuje na motywy i postacie introwertyczne w kulturze, jak również obala kilka mitów narosłych wokół introwertyzmu.

Jeden z rozdziałów, całkiem obszerny, poświęcony został analizowaniu biologicznych uwarunkowań obu typów osobowości, gdzie autorka podpiera się ustaleniami badaczy. Jest to jedyna część tej książki mogąca sprawiać trudności przeciętnemu czytelnikowi, który nie ma żadnej wiedzy z neurobiologii, więc bardziej posłuży osobom, które mają zajawkę do tej dziedziny.

Jako że autorka sama jest introwertyczką (zupełnie jak Susan Cain),doskonale rozumie problemy, z jakimi introwertycy muszą się mierzyć w ekstrawertycznym świecie. Z tego powodu próbuje w, niestety, ocierający się o tani coaching (znamienne, bowiem autorka jest psychoterapeutką) sposób dostarczyć introwertycznym czytelnikom nieco otuchy, podpowiadając, jak zaakceptować siebie, swoją naturę i wykorzystać ją do poprawy komfortu psychicznego. Ogółem autorka udziela wielu typowo coachingowych porad na różne tematy (chociażby na co zwracać uwagę, gdy ma się introwertyczne dziecko),co w zależności od preferencji czytelnika może na dłuższą metę męczyć lub wprost przeciwnie. Dość naiwny i niepoprawnie optymistyczny jest, niestety, rozdział na temat relacji miłosnych między intro- a ekstrawertykami, gdzie autorka twierdzi, że wszystko jest możliwe, gdy się pójdzie na kompromis, a także rozdział dotyczący pracy, gdzie wyraża nadzieję, że szefów i współpracowników interesuje, jaką masz osobowość i że będą to brali pod uwagę.

Jest to książka przeznaczona dla osób, które o introwertyzmie nie wiedzą absolutnie niczego, nie znają nawet najbardziej podstawowych informacji, a zatem stanowi wprowadzenie od zera. Wynika to stąd, iż jest to prawdopodobnie pierwsza nowoczesna publikacja poświęcona w całości introwertykom. Pod tym względem Laney wyprzedziła słynną „Ciszej proszę” Susan Cain o 10 lat. Nie ma się więc co dziwić, iż książka ta zawiera informacje podstawowe, które, jak na datę premiery (2002) były dość egzotyczne i świeże dla przeciętnego zjadacza chleba, jak również nie dziwota, że język jest niezwykle prosty, skierowany do laików. Świadomy już siebie introwertyk raczej nie dowie się niczego przełomowego, ale może przekartkować z ciekawości.

Laney na kartach swojej popularnonaukowej publikacji w wyczerpujący sposób nakreśla cechy składające się na osobowości: introwersję i ekstrawersję, charakteryzuje obie grupy i wskazuje między nimi różnice w postrzeganiu świata, w przetwarzaniu bodźców, w sposobie zachowywania się. Robi to prosto i przejrzyście, dodatkowo proponując czytelnikowi rozmaite testy i wyliczenia,...

Książka, a właściwie poradnik, spodobała mi się na samym początku.e wiem większość rzeczy o introwertyzmie, ale gdy zaczęłam czytać to zmieniłam zdanie. Dowiedziałam się szczegółów o tym temperamencie i zrozumiałam bliskie mi osoby. Autorka ujawnia kilka technik i sposobów jak radzić sobie, np.: z imprezami w towarzystwie ekstrawertyków, jednak niektóre porady, które Laney podaje, wydawały mi się dość trudne i naprawdę ciężkie w wprowadzeniu ich w codzienne życie. Minusem również było liczne powtarzanie tych samych faktów czy przykładów w praktycznie każdym rozdziale.

Książka, a właściwie poradnik, spodobała mi się na samym początku.e wiem większość rzeczy o introwertyzmie, ale gdy zaczęłam czytać to zmieniłam zdanie. Dowiedziałam się szczegółów o tym temperamencie i zrozumiałam bliskie mi osoby. Autorka ujawnia kilka technik i sposobów jak radzić sobie, np.: z imprezami w towarzystwie ekstrawertyków, jednak niektóre porady, które Laney...

Książka Marti Olsen Laney została mi polecona bym upewnił się, jakimi cechami charakteryzują się introwertycy.
Liczyłem, że dostanę prosty poradnik ze wskazówkami i szybko przejdę do wyboru kolejnej pozycji literackiej. Ogromnie się cieszę, że dłużej zostałem z tą lekturą, gdyż w bardzo dobry sposób przedstawiono mi emocje, zachowanie, problemy samego siebie, jak i Ciebie.
Tak! "Introwertyzm to zaleta" jest książką bogatą we wskazówki dla osób introwertycznych, jak też ekstrawertycznych. Dodatkowo spostrzeżenia autorki wzmacniają, w każdym z rozdziałów, trafne cytaty znanych osób.
Po przeczytaniu książki doszedłem do dwóch wniosków. Po pierwsze jestem introwertykiem. Po drugie życie jest jak przeglądarka Internet Explorer(IE może równać się też Introwertyk Ekstrawertyk). Znane, niebezpieczne, a zarazem proste w obsłudze, jeżeli wiadomo, jak się w nim poruszać, korzystając na przykład ze wskazówek autorki.

Książka Marti Olsen Laney została mi polecona bym upewnił się, jakimi cechami charakteryzują się introwertycy.
Liczyłem, że dostanę prosty poradnik ze wskazówkami i szybko przejdę do wyboru kolejnej pozycji literackiej. Ogromnie się cieszę, że dłużej zostałem z tą lekturą, gdyż w bardzo dobry sposób przedstawiono mi emocje, zachowanie, problemy samego siebie, jak i...

Na początku byłam zachwycona. Później autorka zaczęła się powtarzać, a część rad uważam za trudną do zrealizowania w prawdziwym życiu. Nie widziałam zbyt wielu zalet bycia introwertykiem, a właśnie to spodziewałam się tu znaleźć. Książka to bardziej poradnik o tym jak dostosować się do świata ekstrawertyków niż olać to i żyć po swojemu.

Na początku byłam zachwycona. Później autorka zaczęła się powtarzać, a część rad uważam za trudną do zrealizowania w prawdziwym życiu. Nie widziałam zbyt wielu zalet bycia introwertykiem, a właśnie to spodziewałam się tu znaleźć. Książka to bardziej poradnik o tym jak dostosować się do świata ekstrawertyków niż olać to i żyć po swojemu.

Zakupiłam. Wiele w niej prawdy o introwertykach, jednak autorka nie przekonuje mnie, że introwertyzm to zaleta. Raczej jakaś wada rozwoju, z którą trzeba sobie radzić w świecie, w którym rządzą ci normalni - czyli ekstrawertycy. Sama jestem itro, parę fajnych rzeczy znalazłam. Książka leży na półce, ale nie wiem, czy do niej wrócę.

Zakupiłam. Wiele w niej prawdy o introwertykach, jednak autorka nie przekonuje mnie, że introwertyzm to zaleta. Raczej jakaś wada rozwoju, z którą trzeba sobie radzić w świecie, w którym rządzą ci normalni - czyli ekstrawertycy. Sama jestem itro, parę fajnych rzeczy znalazłam. Książka leży na półce, ale nie wiem, czy do niej wrócę.

Dzięki tej książce lepiej zrozumiałem siebie! :)

Dzięki tej książce lepiej zrozumiałem siebie! :)

Jedna z ważniejszych książek, jakie ostatnio przeczytałam.

Jedna z ważniejszych książek, jakie ostatnio przeczytałam.