Przygotowania do Bożego Narodzenia trwają. Co roku dzieci z klasy Franklina oddawali zabawki dla dzieci z biednych rodzin. Mogły to być rzeczy nowe lub używane, ale w dobrym stanie. Niestety, Franklin nie potrafi rozstać się z żadną ze swoich zabawek. Może odda zardzewiałą ciężarówkę bez koła? Całkiem o niej zapomniał, a bawić się nią na pewno nie będzie. Ale czy można taką zniszczoną rzecz oddać dziecku? A może wymyśli coś zupełnie innego? Jedno jest pewne, najpiękniejsze są te prezenty, które dawane są z serca! Franklin na pewno się o tym przekona, bo:

"Najpiękniejsze prezenty to te,
które mają specjalne znaczenie
i dla tego, kto je daje,
i dla tego, kto je dostaje."

Piękna szata graficzna, w ciepłych kolorach miłych dla oka. Jak zauważyliście, nie jest ona komputerowa, jak poprzednia. I taka forma chyba bardziej mi się podoba :) Cieszę się, że ilustracji jest tak dużo. Ta książeczka zainspirowała nas również do wykonania świątecznych prac plastycznych, które zwierzęta przygotowywali w szkole na lekcji. Bałwanek borsuka jest śliczny :)

Przygotowania do Bożego Narodzenia trwają. Co roku dzieci z klasy Franklina oddawali zabawki dla dzieci z biednych rodzin. Mogły to być rzeczy nowe lub używane, ale w dobrym stanie. Niestety, Franklin nie potrafi rozstać się z żadną ze swoich zabawek. Może odda zardzewiałą ciężarówkę bez koła? Całkiem o niej zapomniał, a bawić się nią na pewno nie będzie. Ale czy można taką...